Zombie jako deck istnieje w tej grze od wielu lat, lecz ostatnimi czasy galopujący power creep nie pozwalał im wrócić na salony mimo zejścia z banlisty tak kluczowych kart jak Mezuki czy Plaguespreader Zombie. Jednak pojawiło się światełko w tunelu, niedawno wydany Uni-Zombie czy też Tristan, Knight of the Underworld i Isolde, Belle of the Underworld dają nowe opcje gry temu pradawnemu i przez wielu wspominanemu z nostalgią deckowi. Postaram się przedstawić jak dzięki tym kartom zmieniły się zombie i mam nadzieje na nowo przekonać was do nich.

    W odróżnieniu od większości decków w stawce zombie nie jest typową talią opartą o dany archetyp (z paroma wyjątkami jak np. Vampire, ale o nich może później), lecz deckiem opartym o typ potworów i karty supportujące ten dany typ. Na samym początku trzeba wspomnieć o kluczowych kartach, które w większości nie zmieniły się przez ostatnie lata. Sercem decku bez wątpienia jest Mezuki, to od niego rozpoczynamy budowę tej talii, następnie przechodzimy do potworów których zadaniem jest wyszukiwanie potrzebnych nam potworów typu zombie, w tym gronie znajdują się Goblin Zombie i Pyramid Turtle, szczególnie ten pierwszy jest nam bardzo potrzebny. Kolejnym zombie o którym warto wspomnieć jest bez wątpienia Zombie Master, wskrzeszacz posiadający solidnym atakiem i zerową defensywą, która od dawien dawna jest wizytówką zombie i która w niektórych sytuacjach może być zaletą tej karty. Dawniej w tym miejscu wspomniałbym o Plaguespreader Zombie lecz teraz jego miejsce zajął Uni-Zombie czyli w skrócie tuner i Mathematician dla zombie w jednym, możliwość modulowania levelu z jednej strony ułatwia nam dostęp do XYZ Rank 4 i synchro level 8, a z drugiej może krzyżować plany przeciwnika, modulując levele jego potworów. Kolejnymi nowymi przedstawicielami typu zombie są Tristan, Knight of the Underworld i Isolde, Belle of the Underworld, o ile ten pierwszy nie spotkał się z większą krytyką, o tyle jego partnerka ciągle budzi kontrowersje, o dziwo powiązane z jej efektem aniżeli aparycją. Wiele osób nie może przekonać się do gry tą kartą, co osobiście mnie nie dziwi, choć ja uważam że warto dać jej szanse. Jeśli chodzi o spell i trap karty to poza Book of Life zombie nie mainują innych kart wspierających ich typ, jedynie w tym miejscu można wspomnieć o Burial from a Different Dimension czy też Call of the Haunted które pozwalają nam na kilkukrotne użycie efektu odpowiednio Mezukiego i Goblin Zombie.

    Sam extra deck uległ chyba największej metamorfozie w porównaniu do tego co zombie prezentowały jeszcze parę lat temu. Obecnie najczęściej można spotkać się z deckami opartymi w głównej mierze na potworach XYZ (głównie rank 4) z mniejszą lub większą domieszką synchro (głównie level 7, 8 i 10). Wśród tych potworów warto wspomnieć o Bujinki Amaterasu, Beelze of the Diabolic Dragons czy też Void Ogre Dragon, reszta kart to szeroko rozumiane staple. Dodatkowo w przypadku korzystania z Isolde, Belle of the Underworld mamy również dostęp do chociażby Crimson Knight Vampire Bram, o którego przydatności napiszę za jakiś czas.

    Po zapoznaniu się z kluczowymi kartami, czas przejść do samego decku. Poniżej przedstawiam deckliste obecnie najnowszego zombie decku, a mianowicie talii ogólnie określanej jako "Underworld". Jest to talia o wielu rodzajach zagrań, może ograniczać się do setowania potworów (Pyramid Turtle, Goblin Zombie) i wypełniania cmentarza za pomocą Uni-Zombie by w odpowiednim momencie zacząć zapełniać pole silnymi potworami przy użyciu kart takich jak Zombie Master, Secret Sect Druid Dru  czy też Tristan+Isolde (1-2 kartowe XYZy) które z kolei mogą być chronione przez Void Ogre Dragona i Number 66: Master Key Beetlea. Niestety, ale deck jest bardzo zależny od start handa, częściej to on decyduje o naszym stylu gry niż my sami i dodatkowo może spowalniać naszą grę, co w wielu sytuacjach nie jest dla nas korzystne. Drugim sporym mankamentem decku jest dość szybkie wyzbywanie się zasobów, które nie tak łatwo uzupełnić, gdyż karty za to odpowiedzialne zazwyczaj występują w 1 sztuce i nie da się ich wyszukać lub w przypadku potworów, nie są tak proste do przywołania. Dla jednych taka różnorodność i duża zależność od ręki startowej może być oceniana jako wada, dla mnie to tylko dodaje atrakcyjności talii, która nie jest skazana na małą, a czasami także monotonną liczbę zagrań. Ten deck z założenie nie jest przeznaczony do meta gry, co nie znaczy że nie może osiągnąć dobrych wyników na tle decków z poszczególnych tierów.

Przykładowa decklista:

--- main [40] 19 / 12 / 9 1 Dark Armed Dragon 3 Goblin Zombie 2 Isolde, Belle of the Underworld 3 Mezuki 1 Pyramid Turtle 2 Secret Sect Druid Dru 3 Tristan, Knight of the Underworld 2 Uni-Zombie 2 Zombie Master 1 Allure of Darkness 2 Book of Life 1 Book of Moon 1 Burial from a Different Dimension 1 Foolish Burial 3 Mystical Space Typhoon 1 Raigeki 1 Recurring Nightmare 1 Soul Charge 1 Bottomless Trap Hole 2 Call of the Haunted 1 Compulsory Evacuation Device 2 Fiendish Chain 1 Solemn Warning 1 Torrential Tribute 1 Vanity's Emptiness

--- extra [15] 1 Abyss Dweller 1 Beelze of the Diabolic Dragons 1 Black Rose Dragon 1 Bujinki Amaterasu 1 Castel, the Skyblaster Musketeer 1 Crimson Knight Vampire Bram 1 Evilswarm Exciton Knight 1 Gagaga Cowboy 1 Number 101: Silent Honor ARK 1 Number 50: Blackship of Corn 1 Number 66: Master Key Beetle 1 Number 80: Rhapsody in Berserk 1 Scrap Dragon 1 Stardust Dragon 1 Void Ogre Dragon

Przykładowe zagranie pokazujące przydatność posiadania zombie w extra decku:

    Jeśli nie przekonałem kogoś do grania Isolde, Belle of the Underworld to odsyłam do decklisty zaproponowanej przez Leo. W jego wersji nie uraczymy wyżej wymienionej panny, natomiast pojawiają się tam karty których ja nie uwzględniłem w swojej wersji decku, chociażby Mathematician, Shaddoll Dragon czy też Spirit Reaper. Link znajdziecie tutaj.

    Podsumowując, zombie nie zyskały dużej mocy, ale na pewno nowe możliwości deckbuildingu dodają im troszkę atrakcyjności. Nie jesteśmy jak dawniej zmuszeni do dobierania innych archetypów z powodu braku dostatecznej liczby przyzwoitych zombie, nie musimy także skupiać się wyłącznie na synchro, teraz mamy możliwości nastawienia się wyłącznie na XYZ lub, tak jak tu zaproponowałem, wymieszania obu rodzai przywołań. Może w niedalekiej przyszłości zakres efektu Isolde, Belle of the Underworld rozszerzy się, dając nam jeszcze większe pole manewru, poprzez dostęp do większej gamy XYZów, a kto wie czy też nie synchro.

    Na koniec wypadałoby wspomnieć w jednym lub dwóch zdaniach o innych wersjach decku zombie. Oczywiście nie są to wszystkie warianty w jakich występują zombie, ale z takimi najczęściej można się dzisiaj spotkać. Jeśli zaprezentowany powyżej wariant nie przypadł wam do gustu to może któryś z przedstawionych poniżej okaże się tym który będzie wam pasował:
Synchro Zombie - jedna ze starszych wersji decku zombie, skupiająca się na przywoływaniu dużej liczby potworów synchro, głównie za pomocą Plaguespreader Zombie i Destiny HERO - Malicious.
Chaos/Lightsworn Zombie - zazwyczaj jest to wariant synchro zombie decku tyle że wsparty w większym lub mniejszym stopniu członkami archetypu Lightsworn i kartami takimi jak Black Luster Soldier - Envoy of the Beginning czy też Chaos Sorcerer.
Gogogo Zombie - deck w głównej mierze nastawiony na wzywanie potworów XYZ, gdzie obok zombie występują karty z archetypu Gogogo, a mianowicie Gogogo Ghost, Gogogo Giant i Gogogo Golem.
Vampire - stosunkowo nowy deck zombie w którym pierwsze skrzypce grają Vampire Duke, Shadow Vampire i wcześniej wspomniany Crimson Knight Vampire Bram. Niestety duża ilość restrykcji wpisanych w efekty kart z tego archetypu skutecznie utrudnia, a wręcz śmiem twierdzić że uniemożliwia grę tym deckiem.
Wight/Skull Servant - chyba najbardziej 4funowy deck zombie, jego głównym celem jest ochrona i zwiększanie ataku "boss" potworowi archetypu, którym jest King of the Skull Servants.

Inne grane karty:
- Caius the Shadow Monarch
- Gorz the Emissary of Darkness
- Tragoedia
- Blackwing - Zephyros the Elite
- Masked Chameleon
- Endless Decay
- Il Blud
- Blue-Blooded Oni
- Necroface
- Shutendoji
- Creature Swap (side opcja)
- Zombie World i Marionette Mite (side opcja)
- Dragon's Mirror i Dragonecro Nethersoul Dragon
- Mask Change II, Masked HERO Dark Law i Masked HERO Anki
- Number 22: Zombiestein i Number 23: Lancelot, Dark Knight of the Underworld (tylko w US)

Kontry:
- Banisher of the Radiance
- D.D. Crow
- Dimensional Fissure
- Necrovalley
- Macro Cosmos
- Shadow-Imprisoning Mirror
- Skill Drain
- Soul Drain
- Masked HERO Dark Law
- Crimson Blader
- Abyss Dweller
- Number 80: Rhapsody in Berserk

Plus leci, choć osobiscie ja do Trupów nie tęsknie (LS Zombie potrafił przyprawić o raka ^^)

W związku z wejściem w życie nowej banlisty postanowiłem dokonać małego liftingu artykułu . Poza paroma kosmetycznymi zmianami dodałem krótką wzmiankę o innych wersjach decku zombie, jak i uporządkowałem jego dwie ostatnie sekcje, czyli "Inne grane karty" i "Kontry". Jeśli ktokolwiek będzie szukał pomocy w budowie jakiejkolwiek wersji talii zombie to służę pomocą.

1. Decree ci nic nie da podczas gdy praktycznie nikt nie mainuje trapów które mogą tego ZW ci zniszczyć. Prędzej by już padało od niektórych monsterów albo MST.
2. Z przydatniejszych generic'ów jest parę ale na banie. Z tych które można bezproblemowo grać są takie karty, ale w zombie i tak nie użyjesz jak Falling Down czy Comic Hand oraz parę działających tylko na niektóre archetypy jak Puppet Plant czy Electric Virus.
3. Te które by się z nich przydały już są wspomniane w artykule, jak jakiś nie jest wspomniany to jest on zbędny.
4. Wszystkie karty które można grać są podane, jedyne co można ewentualnie dodać to niektóre hand trapy jak Effect Veiler czy Maxx "C", ale to już prędzej kwestia side'u. Zombie Worlda prędzej byś używał do cyganienia kart z grave'a oppa przez Mastera.

Pojawiła się nowa banlista, więc czas na kolejne poprawki w artykule . Tym razem postanowiłem przerobić całość w kierunku "ściany" tekstu, tak jak szefostwo działu życzyło sobie od samego początku, mam nadzieje że w takiej postaci artykuł jest bardziej zjadliwy xD.
Odnośnie samego decku to utrata Lavalval Chaina bardzo go zabolała, ale nie zabiła, zombie nadal mają się dobrze, a będą miały się jeszcze lepiej na jesieni, a dokładniej w okresie w którym pojawią się w TCG karty z High-Speed Riders i Dimension of Chaos. Wtedy najprawdopodobniej dokonam kolejnych poprawek, mam nadzieje że nieograniczających się do uaktualnienia declisty :D. Pozdrawiam i zapraszam do lektury.

A gdzie mvp decku Clown Zombie ? wspiera oba połączone przez ciebie enginy ;p