D/D
Po długim oczekiwaniu wreszcie doczekaliśmy się momentu w którym D/D osiągnęło pełnie swoich możliwości. Wraz z pojawieniem się
Structure Deck Pendulum Domination (premiera 19 stycznia 2017) i co za tym idzie rekordowej liczby nowych kart (aż 17) archetyp może wreszcie wkroczyć na salony i zająć należne mu miejsce wśród decków mety. Zapraszam na lekturę tego artykułu, w którym z pomocą Razmusa postaram się przedstawić wam wszystkie najważniejsze informacje, które przyszły gracz tym deckiem powinien znać.
Historia
Archetyp D/D (czytane "DiDi" bądź "Double D") wywodzi się z serii Yu-Gi-Oh! Arc-V, w której jest używany przez Declana Akabe (Reiji Akaba w wersji japońskiej), prezesa Leo Corporation. Sam archetyp składa się z potworów typu DARK Fiend (z kilkoma wyjątkami, jeśli chodzi o atrybut). Jego nazwa (w tym jej rozwinięcie, czyli Different Dimension) i stylistyka luźno nawiązują do archetypu
D.D. ale te podobieństwa są tylko powierzchowne. Jedno i drugie nie ma ze sobą nic wspólnego. Same D/D składają się jeszcze z dwóch grup kart, a mianowicie D/D/D (czytane "DiDiDi" bądź "Triple D") i Dark Contract. Pierwsza z tych grup funkcjonuje jako bossy decku, głównie do ich przywołania dążymy gdyż to oni stanowią o sile archetypu. Natomiast druga z tych grup zajmuje się ogólnie pojętym wspieraniem mechanik talii, poprzez poprawę konsystencji lub protekcję naszych kart.
Mechanika
Na wstępie muszę nadmienić że D/D nie należą do łatwych decków, nauka gry tą talią może troszkę zająć. Niestety wiele kombinacji trzeba po prostu nauczyć się na pamięć, dodatkowo notorycznie je powtarzając, co może być męczące. Ale nikt nie mówił że będzie łatwo, szczególnie że deck nie wybacza błędów, jeden fałszywy ruch i możemy sobie zablokować wszelkie możliwości gry. Dlatego polecał bym go raczej zaawansowanym graczom, co nie znaczy że początkujący nie może się tego wszystkiego nauczyć, o czym napiszę troszkę później. Mechanika gry tym deckiem w głównej mierze opiera się na wielokrotnym i powtarzalnym przywoływaniu potworów z cmentarza, poprzez synergię jaką posiadają między sobą poszczególnie karty archetypu. D/D posiada w swych szeregach monstery będące przedstawicielami każdego znanego na tą chwilę rodzaju extradecowego przywołania (Fusion, Synchro i Xyz) jak i potwory Pendulum. Głównymi "aktorami" od których należało by zacząć omawianie Main Decku, są bez wątpienia trzy karty bez których praktycznie żadna kombinacja zagrań nie była by możliwa. Chodzi mi tutaj o
D/D Lamia,
D/D Necro Slime i
D/D Swirl Slime, czyli karty dające nam dostęp do fuzji i synchro przywołań, będących główną siła napędową tego decku. Dlatego naszym głównym celem, we wczesnym etapie gry jest posiadanie tych kart na ręce, bądź naszym cmentarzu. Pomóc nam w tym mogą bez wątpienia karty z grupy Savant, a mianowicie
D/D Savant Kepler będący searcherem naszych mrocznych kontraktów, które natomiast mogą wspomóc nas dodatkowym wyszukaniem potwora D/D z talii (
Dark Contract with the Gate), dać nam kolejną opcję na Fusion Summon, również przy wykorzystaniu monsterów z naszego cmentarza (
Dark Contract with the Swamp King), czy też działać jako zabezpieczenie naszego pola (
Dark Contract with the Witch). Dodatkowo do tego potwora, jak i 2 z 3 wcześniej wspomnianych monsterów zyskujemy dostęp dzięki
One for One. Kolejnym monsterem z tej grupy jest
D/D Savant Copernicus czyli nasz mały polski akcent w tej karciance, w tym przypadku mamy do czynienia z drugą pożądaną przez nas opcją, a mianowicie wysłaniem karty na Grave, co dodatkowo daje nam też grany w tym decku
Foolish Burial. Ostatnim z Savantów o którym chciał bym tu wspomnieć jest
D/D Savant Thomas, w przypadku tego potwora skierowujemy się już w innym kierunku, gdyż rolą tego mędrca jest w głównej mierze wspierać ostatni z wcześniej wspomnianych rodzajów przywołań, a mianowicie Xyz. Potworem z którym Thomas najlepiej współgra w tej kwestii jest bez wątpienia
D/D/D Oblivion King Abyss Ragnarok, który natomiast stanowi świetne wsparcie dla naszej taktyki, przez fakt współgrania z potworami z Extra Decku do których najprędzej dążymy w trakcie naszej tury. Mówię tutaj o archetypowych
D/D/D Flame King Genghis i
D/D/D Gust King Alexander, ale także o choćby
Odd-Eyes Meteorburst Dragon, który pozwala nam na wykorzystanie obu efektów Ragnaroka w tej samej turze (zarówno Monster jak i Pendulum). Jednak mając podstawy musimy także znać nasz cel końcowy, czyli sytuację na polu jaką chcemy osiągnąć pod koniec naszej tury. Monsterami które najczęściej chcemy widywać w tym momencie bez wątpienia są
Crystal Wing Synchro Dragon,
D/D/D Cursed King Siegfried i
Number 38: Hope Harbinger Dragon Titanic Galaxy, czyli trzy potwory dające nam coturowo po jednaj negacji efektu dla każdego rodzaju karty (bądź dla dwóch Spelli kosztem Trapa, gdyż w przypadku efektu Siegfrieda mamy wybór pomiędzy tymi dwoma rodzajami kart), ale to nie wszystko. Posiadamy w
odwodzie również innych członków archetypu D/D jak chociażby solidny beater pod postacią
D/D/D Dragonbane King Beowulf, kontrę na wszelakiego rodzaju efektowe obrażenia, czyli
D/D/D Oracle King d'Arc czy też masowego negatora efektów na polu i
Heavy Storm w jednym, czyli
D/D/D Duo-Dawn King Kali Yuga. Pozostałymi kartami wartymi wspomnienia są na pewno wspierające konsystencję
T.G. Hyper Librarian i
Formula Synchron (z dodatkową opcją na Synchro Summon w turze przeciwnika), czy też niszczycielska
Trishula, Dragon of the Ice Barrier i nasz recykler zbanishowanych kart (głównie Lamii i Necro Slime) w postaci
PSY-Framelord Omega. Ostatni slot w Extra Decku bywa problematyczny, często widuje się w nim
Beatrice, Lady of the Eternal dającą dodatkowo opcję gry kartami należącymi do archetypu Burning Abyss (np.
Farfa, Malebranche of the Burning Abyss czy
Dante, Pilgrim of the Burning Abyss), jednak nie jest to obowiązkowy wybór. Równie dobrymi jak nie lepszymi wyborami mogą okazać się takie karty jak choćby
Divine Dragon Knight Felgrand czy też
Number 24: Dragulas the Vampiric Dragon.
Oczywiście wyżej wymienione karty to nie jedyna opcja gry tym deckiem. Pozostałe mniej lub bardziej spotykane w nim karty to należące do archetypu:
D/D/D Doom King Armageddon,
D/D Berfomet,
D/D Lilith,
D/D Nighthowl w przypadku Main Decku i
D/D/D Wave Oblivion King Caesar Ragnarok,
D/D/D Marksman King Tell,
D/D/D Wave King Caesar w przypadku Extra Decku. Czy też członkowie innych archetypów, jak chociażby wyżej wspomniany Burning Abyss, razem z innymi kartami składającymi się na silnik Xyz Rank 3, jak np.
Fiendish Rhino Warrior i
Tour Guide From the Underworld, Masked HERO (
Masked HERO Dark Law i
Mask Change II),
Majesty's Fiend i
Vanity's Fiend, czy też
Coral Dragon, dający w połączeniu z
D/D/D Flame King Genghis dostęp do
Ultimaya Tzolkin. Jednak w większości to silniki grane w niepełnej wersji decku, jeszcze przed premierą SDeku który wywindował wersje na której skupiłem się w tym artykule. Dlatego pozostaje to raczej ciekawostką lub alternatywą do włożenia do Side Decku, aniżeli realną opcją na polepszenie decku, gdyż na dłuższą metę raczej naruszy to równowagę i stabilność talii.
Combo Tutorials
W tym miejscu powinienem zająć się wymienieniem i opisaniem poszczególny zagrań, ale doszedłem do wniosku że skoro ktoś już to zrobił na prawdę dobrze to nie ma sensu przepisywać wszystkiego i tworzyć tu niepotrzebną ścianę tekstu. Dlatego w poniższych spoilerach znajdziecie wszystkie artykuły od Road of the King, 2 filmiki od DSummon, jak i link do filmiku Razmusa, który poświęcił swój czas by przedstawić nam jak prezentują się D/D w akcji na tle poszczególnych decków obecnej jak i przyszłej mety.
Przykładowa decklistaWINNER / ARG HARTFORD / Aug2016 / Jeff Jones
Dla Początkujących
Jak wcześniej wspominałem, D/D nie należą do prostych i łatwych w obsłudze talii, ale da się nimi skutecznie grać nie wydając ogromnych sum pieniędzy na karty. Zrozumiałe jest to że nie każdy, a w szczególności początkujący gracz jest w stanie, albo ma chęć wydawać setki dolarów czy euro na karty. Dlatego poniżej postanowiłem przedstawić wariant decku na troszkę skromniejszy portfel. Starałem się uwzględniać tutaj jedynie łatwe w zdobyciu lub stosunkowo tanie karty, które przynajmniej w małym stopniu będą w stanie zastąpić drogie staple. Dodatkowo dla ułatwienia kwestii zakupu nowym graczom przy kartach nie znajdujących się w Structure Decku postawiłem gwiazdki, co nakieruje każdego zainteresowanego co jeszcze musi dokupić poza trzema sztukami wyżej wymienionego SDeku. Oczywiście jest to tylko propozycja, przykład tego jak można budżetowo, a jednak stosunkowo skutecznie zbudować przyzwoity wariant D/D który w każdej chwili można podrasować na ten przedstawiony powyżej. W przypadku jakichkolwiek problemów w kwestii znalezienia zamiennika dla poszczególnych kart to śmiało można pytać w tym temacie, zarówno ja, jak i inni użytkownicy forum postaramy się pomóc najlepiej jak tylko możemy w odnalezieniu alternatywnej opcji.
Kontry
W przypadku kontr to ich lista jest dość znaczna, D/D jednak zaliczają się do stosunkowo ryzykownych decków, w którym "płacisz" dużo, aby dużo osiągnąć, co bardzo łatwo naruszyć lub zepsuć (czasami na własne życzenie). Oczywiście archetyp posiada w swych szeregach wiele kart będących naturalną odpowiedzią na owe karty, jak chociażby wcześniej wspomniany
D/D/D Cursed King Siegfried,
D/D/D Oracle King d'Arc czy
D/D Orthros i
Dark Contract with Errors. Ale jednak nie możemy obstawiać że w każdej sytuacji będziemy mieli jak z nich skorzystać, dlatego nie możemy bagatelizować zagrożenia pochodzącego od kart wymienionych poniżej.
- Obejścia Floodów: archetyp
Kaiju,
Lava Golem,
The Winged Dragon of Ra - Sphere Mode;
- Mass Removal:
Dark Hole,
Raigeki,
Black Rose Dragon;
- SS Blockade/Disruption:
Archlord Kristya,
Maxx "C",
Vanity's Fiend,
Vanity's Emptiness;
- Negacja efektów:
Effect Veiler,
Shadow-Imprisoning Mirror,
Skill Drain;
- Banish, Grave Removal:
D.D. Crow,
Dimensional Fissure,
Macro Cosmos,
Masked HERO Dark Law;
- Blokada Grave:
Necrovalley,
Abyss Dweller.
Przyszłość
Nieubłaganie zbliża się koniec serii anime Yu-Gi-Oh! Arc-V, co skutkuje tym że prawdopodobnie nie będziemy mogli już liczyć na ukazywanie się kolejnych kart wspierających archetyp D/D. Jedyna nadzieja pozostaje w mangowym odpowiedniku tej serii, która jednak ukazuje się stosunkowo rzadko (tylko raz w miesiąc), co powoduje że pojawianie się jakiegokolwiek supportu może być rozciągnięte na przestrzeni nawet kilku lat.