Wątek: Artifact (HAT, FHAT, etc.)  (Przeczytany 1967 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Soul

Artifact (HAT, FHAT, etc.)
« 20 Lipiec, 2014, 13:52:44 »
+8
Artifact

Artifact to archetyp o bardzo specyficznej mechanice. Wszystkie potwory to LV5 Light Fairy, które możemy setować do Spell/Trap card zone w naszej Main Phase. Każdy z nich może zostać przywołany z S/T zone w turze przeciwnika i aktywować swój efekt. Warunkiem jest zniszczenie ich przez niezbyt roztropnego oponenta, bądź też pozbycia się ich z pola za pomocą naszych własnych kart.

Budowa naszych potworów wiąże się z dość dużą wadą (osobiście zwę ją syndromem Dark Worlda). W naszym decku muszą znaleźć się Artefakty oraz karty, które niszcząc je, uaktywnią ich efekty. Problem polega na tym, że możemy dociągnąć jedną grupę kart, np. potwory, bez dobrania jednocześnie drugiej grupy, tj. kart niszczących i nasz deck wówczas nie działa. O ile karty niszczące są ok same z siebie, to Artefakty bez nich są trybutami, które tylko leżą na S/T zone i nic tam nie robią. Nie można też bagatelizować faktu, iż większość Artefaktów, a właściwie wszystkie poza jednym, nie powalają swoimi efektami oraz że playe "czystego" Artefakta można dość łatwo skontrować, np. przy pomocy Breakthrough Skill, które dwukrotnie może zostawić nas z ręką w nocniku. "Czysty" Artefakt zatem nie do końca przyjął się w metagame. Decki które topują duże eventy mając w spisach Artefakty, to zwykle mieszanki różnorakich enginów, a Artefakt engine składający się z 5-6 lub 11 kart jest jednym z nich. Gdy słyszymy "Artefakt", to zwykle takie decki mamy na myśli.

Wszystko co używa Artefaktów, opiera się głównie na jednej broken karcie, prawdopodobnie najlepszej pułapce w grze, tj. Artifact Sanctum w połączeniu z Artifact Moralltach. Sanctum to +1 w card advantage, beater z 2100 ataku z przodu i rozbicie kluczowych zagrywek przeciwnika. Nie bez znaczenia jest również, że Artifact Moralltach z jakiegoś powodu nie targetuje ^^. Ponadto Sanctum niszczy kartę na polu gdy jest zniszczone przez przeciwnika (w odróżnieniu od naszych potworów odpali się także w naszej turze), stąd też strzelanie naszym S/T removalem na ślepo jest dosyć ryzykowne, a i używanie Solemn Warninga na Sanctum nie należy do najwspanialszych pomysłów. Nierzadko będą to jedyne dwie Artefakt karty, jakie znajdą się w spisie. Jako iż Moralltach pozostaje słabym drawem, czasami ogranicza się go do dwóch kopii przy 3 Sanctumach w decku. Ograniczamy tym samym szanse na dobieranie Moralltacha, jednocześnie godząc się na ryzyko, że w late game dobierzemy Artifact Sanctum bez żadnego targetu do przywołania.


Niektóre talie korzystające z Artefaktów poszerzają engine o 3 Artifact Ignition i 2 Artifact Beagalltach. Rola Beagalltacha jest prosta - przywołujemy go z Sanctum gdy na S/T zone leżą nasze martwe Moralltachy. Tym samym mamy dwa Light LV5 potwory w polu -> dostęp do Rank 5. Najczęściej wykorzystamy Constellar Pleiadesa do umocnienia naszej pozycji na stole. Jest to bardzo, bardzo solidny play. Ponadto Beagalltach dobrze działa z Ignition: możemy zniszczyć własnego Beagalltacha i rozwiązać do końca efekt Ignition, tj. zasetować Moralltacha z decka na S/T zone, po czym wskrzesić Beagalltacha, by zniszczyć Moralltacha. Granie tych kart ma swoje wady i zalety. Grając Beagalltachy, zwiększamy szanse na dociąganie Artefaktów. W zamian za osłabienie konsystencji talii dostajemy bardzo solidny power play.

Opisany engine jest tak dobry i na tyle elastyczny, że można znaleźć na niego miejsce w wielu taliach jak np. Constellar czy Galaxy. Skupimy się jednak na ta takich dla których Artifact engine jest kluczem, a nie dodatkiem oraz na wariantach, które dzięki Artefaktom plasują się w czołówce grywalnych decków. Jak już wspomniałem wcześniej Artefakty łączy się z różnymi enginami. Używanym najczęściej jest:



Traptrix Myrmeleo to jeden z najlepszych standalone potworów w grze, przede wszystkim stanowi bardzo solidny opening. Wyszukuje Bottomless Trap Hole, Traptrix Trap Hole Nightmare, a po Side często Deep Dark Trap Hole (świetna kontra na Sylvany, Dragon Rulery, Shadolle...). W połączeniu z Artefakt playami możemy wybić z głowy przeciwnikowi jakiekolwiek zagrania. Ponadto wskrzeszona przy pomocy Soul Charge bądź Call of the Haunted Myrmeleo niszczy backrow. Wskrzesi ją również i Dionaea - nasz podstawowy power play, free rank 4 + niszczenie backrow.

HAND ENGINE: Fire Hand + Ice Hand


Bardzo upierdliwe karty, które zmuszają przeciwników do ciągłego grania dookoła nich. Rączki są prawdziwymi pogromcami mniej ogranych graczy, którzy nie zabezpieczają swojego pola przed sekwencją wielokrotnego obijania się rączek o silniejszego potwora przeciwnika czego konsekwencją jest rozbrojenie całego pola. W starciu z dobrymi graczami nie są już aż tak efektywne, ale nadal znacznie spowalniają przeciwnika, który nie może pozwolić sobie na nieprzygotowane ataki w nasze zasetowane potwory. Z drugiej strony przy naszych Artefakt playach i solidnej dawce różowych kart, nie jest dla niego łatwe zasetupowanie zagrania, które przebiłoby nasz board broniony przez rączkę.

Połączeniem trzech opisanych enginów jest tzw. HAT (Hand Artifact Traptrix), to najczęściej spotykany deck, który wykorzystuje Artefakty.

Przykładowa decklista, HAT:

(kliknij aby pokazać/ukryć)



Alternatywą dla HATA jest FHAT, czyli okrojony HAT wspierający się Fire Fist enginem. Wolfbark pełni tu rolę Dionaei, a Bear działa na podobnej zasadzie co Fire Hand, ale nie wymaga interakcji z przeciwnikiem. Podstawową zaletą tego wariantu jest / był fakt, iż Bear stanowi odpowiedź na Geargiarmor z którym HAT ma spore problemy, bo rączki nic nie mogą poradzić na 1900 defa i coturowe flipowanie Armora. Wraz ze spadkiem popularności Geargi wariant ten zapewne straci na znaczeniu. Dużą jego wadą jest, iż Bear bez Tenki jest często tylko wanilią z 1600 ataku. Inny problem to istnienie Number 103: Ragnazero w Extra Deckach.

Przykładowa decklista, FHAT:

(kliknij aby pokazać/ukryć)



Hand engine ma swoje wady (po części już o nich wspomniałem). Wymaga interakcji z przeciwnikiem, tj. musi nam on pozwolić na obijanie się rączkami o potwory i rozbrajanie pola lub sam w nie zaatakować. Mądry przeciwnik może wstawiać potwory w defie i korzystać z tego, iż Handy mają mały atak i same z siebie nie wywierają żadnej presji. Po drugie, Handy cloggują. Po trzecie, niektóre talie, jak np. Geargie, Shadoll praktycznie nic sobie z nich nie robią, albo kręcą swoje szalone plusy podczas gdy my możemy tylko setować potwory lub setupują się gdy my bijemy po marne 1400 lub 1600. Stąd też są również warianty, które nie korzystają z Handów, a koncentrują się bardziej na Artefakt playach.

Takowe wykorzystują Bandytę lub Cardcar D. Pierwszy wyszukuje kluczowe karty jak Sanctum, Ignition oraz ustawia cmentarz pod Soul Charge, Call of the Haunted i Traptrix Dionaea. Samochód z kolei powiększa zasoby. Jako iż kluczowe Artefakt playe i tak wykonujemy w turze przeciwnika, a w naszej Artefakty na nic się nie przydają, możemy pozwolić sobie tutaj jak nigdzie indziej na wstawianie tych potworów w pole i pasowanie kolejek, by się ustawiać na następne tury.

Przykładowa decklista:

(kliknij aby pokazać/ukryć)

Uf, powoli zbliżamy się do końca. Myślę, że to wszystkie najważniejsze warianty. Żeby już nie przedłużać, wypiszę tylko karty, które można spotkać w bardziej Pure wariantach, skupiających się jeszcze bardziej na Artefaktach:

Artifact Caduceus
Artifact Scythe
Artifact Failnaught
Artifact Achilleshield
Star Drawing
Double Cyclone
Cards from the Sky
Malevolent Catastrophe

Kontry na HATa

D.D. Crow
Debunk
Wiretap
Malevolent Catastrophe

Gdy widzimy bardziej rozbudowany Artifact engine to bardzo dobrym wyborem będzie Breakthrough Skill.

« Ostatnia zmiana: 12 Marzec, 2016, 23:14:53 Izorist »

Izorist

Odp: Artifact (HAT, FHAT, etc.)
« #1 20 Lipiec, 2014, 14:22:52 »
+5
czytanie części o traptrixach sprawiło mi najwięcej przyjemności, szczególnie gdy sobie przypomnę co mówiłeś o myrmeleo, jaką to jest bezsensowną i słabą kartą i nic nie szuka ;D
jak zwykle art ok

korohori

Odp: Artifact (HAT, FHAT, etc.)
« #2 20 Lipiec, 2014, 14:51:25 »
0
sam gram HATEm więc mi to dużo pomogło. Dzięki :3 Fajny Artykuł.

Soul

Odp: Artifact (HAT, FHAT, etc.)
« #3 20 Lipiec, 2014, 15:05:30 »
0
czytanie części o traptrixach sprawiło mi najwięcej przyjemności, szczególnie gdy sobie przypomnę co mówiłeś o myrmeleo, jaką to jest bezsensowną i słabą kartą i nic nie szuka ;D
jak zwykle art ok

OMG, kto ci pozwolił wkleić to serduszko xD!

Ad Myrmeleo to nie przywołujesz kontekstu. Nie było Artefaktów. Nie było Dioney. Widziałem ją w BW i Constellarach - do obu decków się nie nadaje. Oba decki opierają się na swoich potach i kluczowy jest tam normal summon.

Izorist

Odp: Artifact (HAT, FHAT, etc.)
« #4 20 Lipiec, 2014, 15:31:34 »
0
to obrazek z blogu konami ;D
no jeszcze w fiście grała, w tym +1, czyli chyba nie tak źle ;D
poza tym jak ma się mało dobrych normal summonów to lepiej wrzucić CCD niż myrmę? xP

Soul

Odp: Artifact (HAT, FHAT, etc.)
« #5 20 Lipiec, 2014, 15:32:35 »
0
w BW tak :P.

Link sponsorowany
 

Podobne tematy Yu-Gi-Oh!

  Temat / Zaczęty przez Ostatnio
Ostatnio 11 Kwiecień, 2014, 14:20:22
Kanashimi Tomo
Ostatnio 11 Maj, 2014, 15:02:44
Izorist
Ostatnio 06 Czerwiec, 2014, 23:21:16
GieHa
Ostatnio 29 Październik, 2015, 22:54:14
Izorist