a ja się z Ciebie śmieję, bo moje Icary i Delta zjadają Cię na śniadanko ;*

Chris - Czytając to co piszesz czuję się prosem, dzięki za podniesienie mi samooceny.
Kiedy ludzie o twojej mentalności zrozumieją jedno - trapy są po to by je setować. Nie umiesz grać przeciwko nim to nie płacz jak dziecko któremu z******i 2 złote, bo to nie wina Konami tylko twoja. Masz 3 MST, 3 Night Beam, 3 Dust Tornado i c**j wie co jeszcze i narzekasz? Jak opp Ci jechał HS i OTK z d**y to też tak jęczałeś? We łbach takim jak Ty się przez ten czas poprzewracało i wydaje wam się że jak gra trwa 2-3 tury to jest dobrze.
I tak jest dobrze że TKRO jest 1, a Samu będą musiały grać ostrożniej bo już nie mają Gatea, więc nie narzekaj.

Przepraszam innych za ten wybuch, ale nie potrafię być spokojny czytając coś takiego.

btw. wiecie że brak storma jest jak eldorado dla wszelakich burnów, stalli itd? Czyli talli, które po prostu z założenia mają wkurzać.

Też miałem to napisać, bo grałem trochę Burnem, ale spodziewałem sie kolejnej pro odpowiedzi w stylu "burn jest c*****y" albo "przecież mamy Decree".

P.S. Od razu widać, kto pamięta format bez Storma. Jeden z najgorszych formatów notabene.

Burn, Burnem, ale Stall mnie bardziej wkurza.

Lol, nagle się okazuje, ze Dino Rabbit był T4, nikt nie gra trapów, każdy ma MST na zawołanie, a w Mirror Force czy Dimensionala i tak nikt nie wpada. Typowe.

To było pytanie retoryczne-_- Jest cała masa decków, które trapy jednak jakimś dziwnym trafem gra, i to całkiem niezłych decków. Gadget, Infernity, FF, W-U, Swarm, żeby daleko nie szukać. I te decki oczywiście też nagle przestały istnieć i nie, wcale nie mogą zrobić set 3-4. Decree się nie gra, jak się samemu potrzebuje trapów. A Stun jest w c**j wolny i nikt normalny by tym teraz nie grał.

Czego wy nie możecie zrozumieć - ja nie mam nic przeciwko trapom, co tak błyskotliwie wyczytał Drewko. Ja mam tylko "coś" przeciwko setowaniu 4 i mojej niemożności skarcenia kogoś za to. Czemu do cholery Dark Hole jest ciągle na 1? Rozwal całe pole potów jest ok, rozwal 3 sety - na bana. Dla Was to "phi, trapy. Ja jestem pro, w Warninga to ostatnio wpadłem w 79". Nagle wszyscy zapomnieli, ze Laggia to shit, a dopiero Laggia, set 4 to jest coś. Jeden poyebany format wystarczył, by wszystkie niechainowalne trapy stały się crapem, mimo, ze w wolniejszym formacie, jaki sie zapowiada pewnie wrócą do łask. Co to Bujin, Yamato, 2 Honesty w ręce i set 3? "g***o, zdejmę to w jedna turę". Co to Safe Zone? Co to Warning? Krótka jest pamięć rodzimych graczy najwyraźniej, bo jeszcze rok temu Laggia, set 4 i dziecko z full power Inzektorem płakało.

Właśnie o to chodzi, ze nikt nie setował wszystkiego, co ma, bo oberwanie ze Storma i jesteś otwarty. Stralight to sytuacyjne g***o i do coraz większej ilości graczy to docierało. Cały deal był taki, że jak otworzyłeś boss, set 4, to z powodu Storma to zazwyczaj było boss, set 2, 2 w ręce na później. Teraz nie ma strachu - robisz set 4 i wszystko masz w d***e. Poza tym nie opp jeden ma karty. Wbrew pozorom Gadget nie ma trapów jako win condition. Dlaczego człowiek się zżymał, kiedy w Gladach otworzył 4 trapami, bez Prismy czy chociaż Gladka po taga? Bo wiedział, że te trapy mogą bardzo szybko zejść. Teraz Ci zejdzie jedna max. No i prosty rachunek - grasz 3 MST, opp robi set 4. Przez cały duel mozesz nie rozwalić tych trapów, chyba że z premedytacją w nie powpadasz albo zrobisz jakiegoś Scrapa czy cóś.

W jednym sie z Soulem zgadzam - gdzie by nie był Storm, to jest źle, ale dopóki nie ma żadnej alternatywy, żadnego zbalansowanego Storma, to banowanie go było głupota i moim zdaniem jeszcze nieraz to odczujemy.

Właściwie to na tej bance co teraz nam Konami zaserwowało to gdzie HS jest nie ma znaczenia, nie ma w takiej ilości jak kiedyś wysypów które wspierał. Jeżeli Konami nie zrobi żadnej głupoty to HS może wrócić na 1, ale jeśli pojawi się znowu wysyp brokenowych swarmujących talii to nie ma to sensu bo controlki (które osobiście uważam za sprawiedliwszy typ talii) znowu będą w tyle.

Ci przeginają w jedną, inni w drugą.

Po to m.in. był limit Rabbita czy TKRO. żeby nie można było grać 4 tisy i go. Teraz ile masz prawdziwie obronnych tisów? Mało. Jaka jest szansa, że otworzysz 4 + boss? Mała. Karty, które nie pozwalają grać w ygo są uwalane, zrozumcie. Heavy też w jakimś stopniu mówił "nie grasz w ygo", a raczej "wydaje Ci się, że grasz w ygo".

Prawda jest taka, że format kontrolny jest zdrowszy, pod warunkiem, że nie ma niezdrowych setupów.

Czym jest Watt (no dobra, to jeszcze żyje)? Czym jest królik z 1(!) Rabbitem? Czym jest TRKO na 1?
Ujebali najgroźniejsze kontrolki tak samo jak spam decki, nie ma ani "set 4 graj" ani "Zrobie sobie +20, wezwe 4 stwory po 3000 graj" i to jest dobre.

Dobra, to co chciałem napisać o tej bańce i tak już zostało powtórzone przynajmniej 100 razy. W skrócie: banhammer uniósł się  słusznym (choć nieco spóźnionym) gniewem i zmiażdżył całe zastępy grzeszników. Semi i unli spoko (oprócz whirlwinda maybe). Z limitami lekkie przegięcie (raioh D: ). Solemn Judgmenta mogli sobie odpuścic. Ban Stratosa też mi nie pasi, ale przy całym searchu na unli ma to uzasanienie. Czas szukać zamienników dla hero + nowych dziwnych trapów

@up: Nie przejmuj się, wciąż jest cheerful coffin

Yhy, Electrum OTK na F.Gate też spoko sprawa. Tym bardziej, że Gustaw w tinach ^^