Witam, jestem tu nowa ponieważ dzisiaj znalazłam swoje stare karty. Jest ich ok. 600, od kart z 1996 do kart z 2006. Są po angielsku, hiszpańsku i niemiecku, na wielu jest napisane 1st edition. Mógłby ktoś dać jakieś wskazówki co do wyceny takich kart? Na paru stronach znalazłam, że niektóre z nich są warte po 30$, 8$, 10$...  Które są najwięcej warte? Te z 1996? Te z napisem 1st edition? Mogę podrzucić parę zdjęć. Z góry dziękuję za pomoc

Pierwsze niejapońskie karty YGO to 2002 rok, rok 1996 jest napisany na wszystkich kartach, jako, że wtedy w ogóle pojawiła się ta "marka".

Wycena kart wymaga ich listy, jak napisał Dunkoro nie ma ogólnej zasady.

No to w takim razie muszę mieć kilka podrobek, po na dole niektórych kart nie jest napisane 1996, a 2005 albo w ogóle nic nie ma ^^ wkrzucam kilka zdjęć, wszystkich nie uchwyce, bo jest ich ponad 500:
http://zapodaj.net/42a4c1156b518.jpg.html
http://zapodaj.net/7a58d81e76128.jpg.html
Mam nadzieję, że cokolwiek widać ^^

Wszystkie? Po czym poznałeś? Mam ich z 500 to może się znajdzie chociaż jedna oryginalna ^^

Nie wszystkie takie są, zrobiłam zdjęcia akurat tym, bo pomyślałam, że są najładniejsze

Najłatwiejsze sposoby rozpoznawania podróbek;

Tył karty; często wygląda zupełnie inaczej niż w linku podanym powyżej (odmienne kolory, brak którejś z ikon)

Przód karty; właśnie to charakterystyczne błyszczenie, którego nie ma w oryginalnych kartach.

Czcionka; po zobaczeniu wielu oryginalnych kart czcionka to kolejna rzecz która się łatwo rzuca w oczy, ale niekoniecznie będzie aż tak łatwa do zobaczenia dla laika.

Prawda jest taka, że jeżeli zdobywałaś wszystkie z tych kart w ten sam sposób, to gigantyczne prawdopodobieństwo, że wszystkie są podrobione, tak już rynek YGO w Polsce w tamtym czasie wyglądał, że oryginalnych kart praktycznie nie dało się spotkać.

Jak na mój gust nie wszystkie są podrobione, powiedziałbym, że min turtle czy exodia się tak nie święcą. Chyba, że to po prostu nie tak obvious podróbki, albo światło tak pada...

101% fake

Jak na mój gust nie wszystkie są podrobione, powiedziałbym, że min turtle czy exodia się tak nie święcą. Chyba, że to po prostu nie tak obvious podróbki, albo światło tak pada...

Przyjrzyj się dokładnie, może i nie świecą jak pozostałe, ale czcionka różna od oryginalnych zdecydowanie.