Wątek: [TCG][July 2015] Floodgate Ritual Beast  (Przeczytany 482 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

jona

[TCG][July 2015] Floodgate Ritual Beast
« 19 Październik, 2015, 19:45:42 »
+11
Witojcie!

Po dwudniowych zmaganiach zakończonych przeze mnie dwukrotnie na miejscu czwartym, zebrałem się w końcu do napisania obiecanego posta o Ritual Beastach, zapraszam do lektury.

Po pierwsze, decklista:


Po drugie, DP:

(kliknij aby pokazać/ukryć)

Po trzecie, konkrety.

Ci z Was, którzy bacznie śledzą wydarzenia w karciance, bez wątpienia od razu zauważyli podobieństwa między moją listą i talią, której na NAWCQ używał Prowinston i która zapewniła mu TOP8 tegoż eventu. Nie ukrywam, tamten deck był moim punktem wyjścia, co więcej, zachęcił mnie do jakiegokolwiek kontaktu z archetypem.

Podstawowym problemem w Ritual Beastach od początku wydawał mi się brak większej kompatybilność z kartami pozaarchetypowymi. Pewnie, że znajdzie się parę wartych rozważenia opcji w stylu Teleportów czy Oracle of Zefra (teoretycznie by szukać Ritual Beast Tamer Zeframpilica) ale raz, że kart takich jest niewiele, dwa, że żadna z nich nie jest tak naprawdę optymalna i nie pozwala omijać nałożonych na archetyp ograniczeń. Z tego powodu uznałem, że RB nie nadają się na combo deck - nie mamy nawet dość combo pieców, żeby dopchać do 37 kart - i tym samym, że nie są godne uwagi.

Od razu wyjaśnię - nadal uważam, że talia jest słaba, ale obierając inne podejście do deckbuildingu możemy otrzymać w gruncie rzeczy grywalny zlepek kart, którego największą zaletą są dobre match upy z niemal każdym deckiem w obecnej mecie (jedynie granie vs Qli to katorga).

(kliknij aby pokazać/ukryć)

Wykorzystując zamysł byłego Wicemistrza Świata, nie próbujemy przyspieszać naszego decku (problemy z etele omówię dalej), ale skupiamy się raczej na spowolnieniu naszych przeciwników (głównie floodami), co daje nam kolejne tury, potrzebne na realizację normal summonów i w końcu rozpoczęcie loopów Ulti-Cannahwakiem.

Szybko można zauważyć, że gram identyczny monster line up, co Jarel. Tamery tworzą tutaj największe brick handy, bo bez set upu nie wnoszą nic do naszych zagrań. Elder w 3 sztukach to oczywisty pick, bo najszybciej tworzy set upy, reszty nie chcemy oglądać w early, są za to świetnymi topdeckami. Inaczej jest z Beastami: otwarcie każdym z 3 wymaksowanych + elder daje nam play z hawkiem (ten z Lio jest dosyć ryzykowny, ale o tym za chwilę), otwarcie bez Tamera daje nam możliwość set-upy lub chociaż beatdownu (Lio).  Pingwin jest bardzo dobrą kartą w early, od kiedy mamy Ritual Beast Ulti-Gaiapelio: zrzut Tamera do grobu ustawia nam playe z Ambushem zwykle już do końca gry. Niestety, po upływie 2-3 tur nasz pierzasty kolega znacznie traci na wartości, bo zwyczajnie nie chcemy sobie palić całego extra decku - musimy mieć czym grać. Apelio nie jest najlepszą kartą w early game, za to od chwili, gdy mamy w grobie kartę RB (chociażby steedsy) daje nam najlepszy normal summon w archetypie, 2300 ataku znikąd naprawdę robi różnicę, do tego wspaniale recykluje nam zasoby - to chyba moja ulubiona karta w decku. Otwarcie z nim i elderem nie jest wbrew pozorom takie słabe, zwykle daje to 2 searche z Ulti-hawka w drugiej turze gry. Mały Hawk dla odmiany jest jednakowo dobry przez całą grę, a bronienie go za pomocą trapów pozwala na kosmiczne plusy nawet bez wzywania jego Ulti-wersji. Delfin to po prostu 'searchowalny' removal na dużą cześć problematycznych kart, szkoda, że nie na IIW :C

Dopełnieniem monster line-upu jest Rai-Oh, czyli flood na nogach, który w gruncie rzeczy sprawia problemy każdemu poza Shaddollem. Moglibyście myśleć, że kłóci się z Ulti-hawkiem, ale póki mamy 1900 beatera, który nie daje grać opowi serio nie potrzebujemy zwykle szukać trapów.

Spelli grałem 6. Oczywiste 3 Upstarty, Fissure - flood, spowalniamy oppa, takie mamy założenia, BoM - chyba najbardziej uniwersalna karta w grze i Bond, o którym mówiłem na filmiku: szału nie ma, ale kilka ciekawych zastosowań już tak, do tego out na Towers i ewentualnie prosty side out.

Dlaczego nie ma tutaj Emergency Teleport?

Jeśli miałbym grać tę kartę , to po to, aby przyspieszyć deck. Problem jest jednak taki, że jedyny hand, który faktycznie coś przyspiesza to ETele + Hawk, przy czym otwarcie samym Hawkiem jest już niezłe samo w sobie. Etele + Pingwin nie daje nam w sumie nic (Delfin w pierwszej OP?), etele + Lio daje nam tyle, co elder +Lio, czyli i tak czekamy turę na combo, gdzie tu przyspieszenie? Gdyby to był jedyny argument, pewnie bym sie przemęczył, kupił te Teleporty i nimi grał, ale pojawia się problem, o którym pisałem na początku - Tamery tworzące brick handy. Teleport nie da nam nigdy dostępu do Beasta, może ujmę to tak: karta poprawia jedynie dobre handy (te z hawkiem) i pogarsza słabe (te bez beastów), dlatego zdecydowałem się jej nie grać.

Trap line up jest dosyć prosty, jedynym zaskoczeniem może być Anti-Spell Fragrance mainowane w 3 sztukach. Najlepszym sposobem na spowalnianie oppa - jak już kilka razy pisałem - sa flood. Fragrance bardzo ogranicza opcje Nekroza, nie pozwala grać Qliphortowi i spowalania w sumie wszystko poza BA. Karta ma również fajną synergię z Fiendishami (wybrałem je, bo mogą bronić moje małe potwory przed atakami, np. Hawka po plusy, negacja effa i tak jest potrzebna, bo Exciton przy tylu floodach robi sie problematyczny) i Chidori, która może wrzucac setowane przez przeciwnika spelle na dno decka, nie pozwala też na rzucanie dobranego MST na moje trapy w EP. Oczywiście, post side poza meczami z Nekrozem i Qli w tych slotach lądują odpowiednie floody - zwykle SIMki lub LIMki.

Line up fuzji bardzo standardowy. Rank 4 w Extra - może poza Chidori - przydają się okazjonalnie. Excitona włożyłem wyłącznie na Warszawę, bo miałem nadzieję, że pomoże mi z Qli, ale rozegrałem ta talia juz ponad 50 gier i jeszcze ani razu nie wezwałem tego pana, podobnie z Dwellerem. Dire Wolf a nie Castel, bo mam Chidori, poza tym wolałbym, żeby zasetowane Decree lądowały w grobie, tak szczerze mówiąc. Ogólnie, tutaj, podobnie jak w Shaddollu, stawianie XYZów to zwykle marnowanie potworów, które pozwalają działać naszym Steedsom i generalnie są dobrymi kartami.

Side chyba już wyjaśniłem na filmiku, jeszcze ani razu nie dobrałem Lancei na Nekroza na żywo, ale w internetach działała.

Póki co to tyle z mojej strony. Jeśli cos mi się przypomni, to na pewno dopiszę, tymczasem zapraszam do dyskusji. Mam nadzieję, że komuś ten tekst pomoże, elo ;D
« Ostatnia zmiana: 19 Październik, 2015, 21:37:53 jona »

Link sponsorowany
 

Podobne tematy Yu-Gi-Oh!

  Temat / Zaczęty przez Ostatnio
Ostatnio 28 Luty, 2015, 23:03:40
Izorist
Ostatnio 09 Sierpień, 2015, 17:38:21
Belizariusz
Ostatnio 28 Czerwiec, 2015, 09:00:10
Zadyma
Ostatnio 28 Sierpień, 2015, 00:13:43
jona
Ostatnio 24 Wrzesień, 2015, 14:54:52
Kanashimi Tomo