Mainowałbym MST, chociaż ze dwa, albo więcej dragonów, niedługo wychodzi majonez i jak nie odstrzelisz szybko skali to opp będzie się plusował jak szalony.
Jak wyjdą będziemy się martwić, MST w Shaddollu są strasznie słabe z tego samego powodu, dla którego Dragon jest najgorszym dollem - ten deck potrzebuje, żeby miał w danym momencie jak najwięcej dostepnych kart i żeby były to karty żywe. Dragon zamiast dawać więcej kart/nowe karty Tobie, zabiera karty przeciwnikowi, a to bardzo duża różnica.
Nie wiem jak się teraz gra ale spróbowałbym pozmieniać stosunek Shadoolli w mainie, to wygląda jakby szybko się engine wyczerpywał, z resztą ty to testowałeś i wiesz najlepiej jak jest.
Widziałem też ostatnio że ludzie zaczęli grać więcej Headhogów.
Shaddoll Core, wydaje się średni, można by było jakąś lepszą kartę tutaj włożyć.
Nie grałem dużo tą taliią, więc niech się jeszcze inni wypowiedzą.
Ta część posta prezentuje tak żałosny poziom, że musiałem przeczytać kilka razy, bo zwykle piszesz z sensem West

Ja nie wiem no, nie widzę tego obecnego Shaddolla. Albo gramy wersją kontrolną jak za czasów MP się grywało i opieramy ją o fuzje i synchro - wtedy na xyzy brakuje miejsca, clowny dedzą bo mamy tylko 6 fuzji a bez nich sa po prostu kolejnymi normal summonami - albo próbujemy robić z decku Rank 4 spam w stylu Hobana - wtedy robi się z tego trochę glasscannon i ogólnie deck słabo pasujący do mety, ale za to robi chociaż użytek z instantów i innych dobrych rzeczy.
Dużo problemów jest z tą talia i obecnie nie wiem jakby je można rozwiązać. Jakbym miał tym znowu grac, pewnie trzymałbym sie wersji z MP z niewielkimi poprawkami w extra, ale tam znowu pojawia sie kłopot z match upami w stylu Qli i Tellara...
Z wyjściem Nordena pojawia się też zapomnianach przez niektórych opcja ze Star Seraphami, bo ta najlepiej abeuseuje wspomnianą przeze mnie kartę.
Jak widzicie to sa raczej luźne przemyślenia bo zwyczajnie nie jestem pewien jak ten deck powinien wyglądać, mam też bardzo duże wątpliwości czy jest dobrym pickiem.
Jeśli chcesz coś argumentować topami z Rimini Sergio to polecam sprawdzić jak spadł procent dolli w topach w stosunku do dolli na całym turnieju. Było ich tam niemal tyle, co nekrozów, a topnęło mało, dlatego nie wzorowałbym sie na tamtych buildach (chodzi mi o to, że przy takiej ilości Shaddolli było bardzo prawdopodobne że kilka topnie, to nie znaczy, że były dobrzez złożone).