Serce Kart => Deck Strategy => Yu-Gi-Oh! Teoria => Non-Meta Decks => Wątek zaczęty przez: Kali w 08 Listopad, 2018, 19:23:39
Tytuł: [Martwe] Danger! Dark World FTK
Wiadomość wysłana przez: Kali w 08 Listopad, 2018, 19:23:39
(https://yugioh.pl/images/decks/dangerText.png)
Danger! Dark World FTK
Danger! Dark World FTK to combo/turbo deck łączący dwa archetypy, debiutujące w Cybernetic Horizon i kontynuowane w Soul Fusion Dangery i doskonale znane starym wyjadaczom Dark Worldy. Deck skupia się na First Turn Killu, który polega na loopowaniu efektu Cannon Soldier na Grapha, Dragon Lord of Dark World obok Firewall Dragon, jest to tak zwany "degenerate" deck, jednak jest obecnie na tyle mocny, że jest T1 i trzeba nauczyć się z nim walczyć. Na szczęscie jest też pierwszym kandydatem do hitów na banliście.
Trochę o decku i koncepcji grania: Danger! Dark World FTK jest bardzo szybkim deckiem, potrafiącym skończyć grę z 1/2 kartami w decku. Celem jest spamowanie pola potworami Danger!, czyli największym enginem w decku. Dangery! to karty bazowane na kryptydach, potworach, które niby były widywane w różnych zakątkach świata, jednak nigdy nie udowodniono ich istnienia. W decku gra się 20/24 Dangery, w zależności od ratio Danger! Bigfoot! i Danger! Thunderbird!, moim ulubionym jest granie wszystkich Dangerów po 3 no i po 2 sztuki wcześniej wymienionych. Są bardzo dobre idąc drugim, jednak dosyć ryzykownie jest dobrać ich za dużo, gdyż gdy przeciwnik w nie trafi i idziemy pierwsi nie robią dosłownie nic.
Dangery! pomimo długiego tekstu, są do siebie bardzo podobne i łatwo pojąć jak działają. Każdego z nich łączy efekt summonujący, działający tak, że pokazujesz Dangera w ręce, cofasz go tam z powrotem, następnie przeciwnik losuję jedną kartę z ręki, zrzucasz ją i jeśli nie był to pokazany Danger!, wzywa się na pole i dobierasz jedną kartę. Efekty te nie są once per turn. Dodatkowo każdy z nich, ma unikalny efekt, gdy zostanie zdiscardowany: Danger! Bigfoot!- niszczy face-up kartę Danger! Thunderbird! - niszczy seta Danger! Dogman! - obniża atak wszystkich potworów przeciwnika o 1000 do końca tury Danger! Nessie! - szuka Dangera z decku Danger! Chupacabra! - wzywa Dangera z grave Danger! Mothman! - obaj gracze dobierają 1 kartę, po czym zrzucają 1 kartę z ręki Danger!? Jackalope? - wzywa Dangera z decku Danger!? Tsuchinoko? - wzywa sam siebie po discardzie
Dangery! występują w 4 levelach, po 2 level 8, 7, 4 oraz 3. Ułatwia nam to dostęp to XYZ zagrań. Celem enginu jest zaspamowanie pola, ułatwiając nam Link i XYZ playe, oraz dobieranie to coraz większej ilości kart, przez swoje " Upstart Goblin " efekty przy wezwaniu.
W Decku nie ma miejsca na hand trapy, na dodatek gryzą się one z efektami Dangerów. Gra się 6 drawerek. Wszystko w naszym decku to DARKi, więc idealnie pasują tu 3x Allure of Darkness oraz 3x The Beginning of the End. The Beginning of the End jest jedną z bardziej broken kart, gdyż daje nam praktycznie nieskończone zasoby, a widzimy go w każdej grze przez to, jak dużo ten deck dobiera. Na dodatek łatwo go ożywić efektem Curious, the Lightsworn Dominion. Do tego gra się 2 power spelle - Soul Charge oraz Card Destruction, dobierając je praktycznie zawsze wygramy. Z racji że to FTK, trapów nie gramy.
No właśnie, nie robiąć FTK. Z doświadcznenia wiem, że ten deck nie potrzebuje go by wygrać. Jest niesamowicie odporny i uparty w przechodzeniu boardów. Idąc drugim zazwyczaj po prostu przechodzi się przerwania przeciwnika i wchodzi po 8000 damage polem pełnym linków i Dangerów! I tu pojawia się opdowiedź na pytanie, czy warto inwestować w ten deck? Wg. mnie tak, gdyż po banliście, która zakładamy zabije tylko Firewalla lub karty pokroju Cannon Soldier, deck i tak będzie miał dużo mocy i draw power i opowiednio regulując main deck i extra, będzie można zrobić z niego combo deck going 1st i OTK going 2nd. Levele jakie mamy do dyspozycji, możemy w przyszłosci wykorzystać do robienia mocnych Rank8 jak Number 38: Hope Harbinger Dragon Titanic Galaxy czy Rank4 jak Abyss Dweller, Tornado Dragon, deck nadal będzie miał dużą moc i konsystencję, jednak jak potoczą się jego losy, czas pokaże.
Combo: Deck nie ma danego comba, większość kombinacji rąk po prostu umożliwia nam doprowadzenie do takiej sytuacji, która daje loop: