Wątek: Yu-Gi-Oh! - stara i nowa szkoła  (Przeczytany 1075 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Miryu

Yu-Gi-Oh! - stara i nowa szkoła
« 19 Czerwiec, 2020, 14:42:26 »
0
Post zainspirowany tym filmikiem:

I tym komentarzem:




Czy zgadzacie się z tym komentarzem na zdjęciu? Co Wam się podoba w obecnym Yugioh, a co nie? Czy wolicie takie Yugioh jakie było dawniej (powiedzmy bez Synchro, XYZ, Pendulum, Linków) czy obecną wersję? Jakie macie ogólne wrażenia? :)

Arashel

Odp: Yu-Gi-Oh! - stara i nowa szkoła
« #1 19 Czerwiec, 2020, 15:46:20 »
0
zawsze byla meta i durne rzeczy i zawsze bedzie

MateMatyk

Odp: Yu-Gi-Oh! - stara i nowa szkoła
« #2 19 Czerwiec, 2020, 18:31:45 »
+3
Ten film to pewnego rodzaju satyra, która hiperbolizuje zarówno wady obecnego YGO, jak i zalety dawnego YGO, to po pierwsze. Większość argumentów i sytuacji przedstawiona na nim nie odnosi się wcale do samej gry, a do pewnego "stanu umysłu" graczy. Większość z tych którzy dzisiaj grają była dosyć młoda w tamtych czasach i grała dużo bardziej casualowo niż teraz, i dlatego tamte czasy kojarzą im się z mniej kompetytywnym podejściem.

Argumenty z komentarza beznadziejne i obalane już tysiące razy, więc nawet mi się nie chce. Napiszę tylko, że każda gra na świecie ma jakieś najlepsze strategie i jej wybór to zawsze część gry. YGO nie może być wyjątkiem i zawsze takie było - to, że na podwórkach w wieku przednastoletnim super bawiło się grając z kolegami niekonsystentną sklejką nie jest kontraargumentem.

Oczywiście, że gra kiedyś wyglądała inaczej, i wielu ludzi uwielbiało jej tempo, o czym świadczy popularność Goat formatu. Natomiast to że gra ewoluuje i się zmienia też jest normalne, w sytuacji w której nie istnieje żadna rotacja starych dodatków musi istnieć power creep. Uważam że Konami naprawdę dobrze sobie radzi i stara się projektować zróżnicowane archetypy i strategie.

Yano

Odp: Yu-Gi-Oh! - stara i nowa szkoła
« #3 19 Czerwiec, 2020, 20:40:22 »
+2
Te argumenty z tamtego komentarza to typowy każul, który nie chce w grę zainwestować i nie da sobie wbić do głowy, że jego tier 200 deck nie będzie tak samo dobry jak T1-T3. W każdej grze są rzeczy optymalne i te mniej, więc to żadna nowość że ludzie wybierają te dające największą szansę na wygraną. Fakt da się coś ugrać rogue, ale trzeba być bardzo dobrym graczem i znać ograniczenia decku a niektóre sprawdzają się lepiej w niektórych formatach, a w innych gorzej. Raz BA topnie, a raz w ogóle nic nie będzie robić.

Gra zawsze była bardzo skillowa, nawet jeśli był wolniejszy format to i tak małe decyzje mają znaczenie. Typu pójść greedy i setnąć 2 trapy w goat i ryzykować heavy storma, czy może zagrać bezpiecznie. Tak samo obecnie combodecki grają wokół handtrapów. Można iść w greedy playa i dostać nibiru ale można zagrać też bezpieczniej i próbować wymusić kamulca.
« Ostatnia zmiana: 19 Czerwiec, 2020, 20:42:34 Yano »

Link sponsorowany
 

Podobne tematy Yu-Gi-Oh!

  Temat / Zaczęty przez Ostatnio
Ostatnio 19 Marzec, 2014, 20:40:22
ak1r4
Ostatnio 24 Grudzień, 2016, 05:08:08
Yano
Ostatnio 23 Wrzesień, 2017, 11:08:38
OkazakiQq
Ostatnio 07 Październik, 2017, 19:09:47
Dragon Deck Master
Ostatnio 30 Sierpień, 2020, 21:09:38
KtoPyta