(http://blog.gate-to-the-games.de/wp-content/uploads/bannedygo-1.jpg)
Leo nie kwapi się do zrobienia tematu o banliście Forbidden and Limited list, a przydałoby się taki zrobić, aby zabić czas na te 10-11 dni do premiery Duelist Saga, której data ma być bliską dla domniemanego zbawcy TCG ;DD
Tak więc zapraszam, piszta pomysły mniej bądź bardziej udane! Yu-Gi-Oh! samo w sobie jest błaznem, więc loży głupków nie przewidujemy! Temat pół-żartem pół-serio uważam za otwarty ;)
Rozwalają mnie niektóre komentarze. Na przyklad, ze Konami na pewno nje ruszy Zoo, bo musi zarobić. Normalnie zgadzam sie z takimi stwierdzeniami, ale ta pewność niektórych osób jest śmieszna. Już zapomnieliście casus pepe? Owszem, Konami nie lubi uderzać w nowe rzeczy, ale też ma swoją tolerancję absurdu. Od lat nie bylo w yugu takiej dominacji i banhammer to jest coś, z czym NALEŻY się liczyć. Z takim gadaniem, że na pewno nie tkną Zoo niektorzy mogą się obudzić z reką w nocniku.
Nie rozumiem też propozycji hitów w Kirina. Oczywiście, karta jest glupia, ale pendulum is dead i bez tego. Rozumiem, że do wyjścia linków jeszcze trochę czasu, ale gdzie sens banować coś tylko po to, żeby musieć to zwalniać kilka miesięcy później. Można się już przemeczyc z Kirinem, potem odejdzie sam.
Aha, i do ludzi, ktorzy twierdzą, że Bariera i Strike są ok. Przypominam, że karty pokroju BTH, TT, BoM wciąż są na liście. Kartu dużo slabsze. 90% generic backrowu w tej grze jest polimitowane, ale dwie najlepsze karty tego typu mają obie siedzieć na 3? Gdzie sens, gdzie logika?