Grał E-Hero, z którym również nigdy nie grałem. Na szczęście przeciwnik też nie do końca wiedział czym mogę go poczęstować. Dość szybko udało mi się zjechać mu LP do 100, samemu tracąc najpierw przez
Solemn Warninga, potem przez nieśmiałe ataki Bloo. Piotr odpalił
Solemn Judgmenta redukując sobie LP, co było jego ostatnią stratą życia w tym duelu -_-. Brak czegokolwiek do obrony zmusił mnie do uznania wyższości Herosów. Piotrek dużo zawdzięczał dobrym dobraniem z
Cardcar D.
Drugi duel to już inna bajka. Dobre odpalenie
Solemn Judgmenta pozwoliło mi skontrolować przeciwnika i systematycznie zadając mu obrażenia udało mi się tym razem wygrać.
Trzeci duel przesądzał o tym, kto zajmie (a raczej jak się potem okazało, kto nie zajmie) 1 miejsca na turnieju. Mając na polu dwa Gadgety i
Limiter Removala na ręku została ogłoszona terminacja. Udało mi się odpalić dopalacza dla moich Gadgetów, 5200 atk w puste pole, następnie zrobienie XYZ'a i stallowanie się
Maestroke the Symphony Djinnem, przepraszam ;p. Piotrek starał się jak mógł przywołując
Number 85: Crazy Box i odpalając
Eradicator Epidemic Virusa wybierając trapy, jednak nic mu to nie dało i zmuszony był przyznać mi wyższość w tym duelu jak i w całym meczu.
4:0