Wątek: [2018-06-17][Katowice] Pijoki z Katowic: Skrzynia Zolirexa  (Przeczytany 952 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

[Katowice] Pijoki z Katowic: Skrzynia Zolirexa 2018-06-17 17 uczestników ORGANIZACJA WIĘCEJ INFO RANKING YUGIOH
Przebieg turnieju

Miejsce COSSY User Talia Punkty w turnieju Punkty rankingowe Ties
10302154688Jakub O. (Zolirex)Burning Abyss Phantom Knights1511015680568
20303198137Jakub W. (hercu)Mekk-Knight Dinosaur128012520573
30303201270Mateusz K. (Matikers)Trickstar128012493530
40301116523Rafał W. (Sachi)Sky Striker9609640520
50303201221Mateusz K. (Arashel)Sky Striker9609613549
60302153411Jan S. (smokaczka)Dinsoaur9609573581
70301113264Paweł N. (pn07)Dinosaur9609440458
80302151332Rafał M. (Samanthar)True King Dinosaur7477493448
90302154751Marek N. (MarkBass)SPYRAL7477373464
100303199441Bernard G. (Benger)Gouki Knightmare6406640488
110303198577Jan H. (Anoteuss)Paleozoic Dinosaur6406480501
120302153423Wojciech S. (Oma)Ghostrick6406413498
130301113276Krzysztof T. (Quarin)Paleozoic Frog6406373469
140303201256Jan G. (banan253)Blue-Eyes3203426453
150303202998Konrad M. (Great Inu)Fur Hire3203373413
160303199439Paweł M. (Mizuk)Burning Abyss3203000000
170303202241Paweł K. (PaxilTheKing)Lair01400416

Benger

Temat raportowy turnieju [2018-06-17] [Katowice] Pijoki z Katowic: Skrzynia Zolirexa

Zolirex

+4
Także ten no topnołem i chłopaki mi kazali raport napisac tak wiec  (jak to zwykł Nimrod mawiać ) wróciłem do domu wiec popełnie raport :

1. Ba Pk ogrywa meta decki polecam wszystkim
2. Przenosimy sie z Honest DUelisht do Over Control/Bricksquad (jeszcze nw gdzie mam isc )
3. Pomimo iż sie dość solidnie spóźniłem to chłopaki okazali sie mili i poczekali na mnie i bardzo dziekuje Ano że podjechał podemnie na dworzec



Nie pieprząc juz zaczynajmy :



G1 vs hercu (Mekk Kinght Dino)

"Kurde pierwsza gra i Dino" wykrzyczałem ale no trudno wygrałem kostke poszedłem pierwszy wrzuciłem na stół Fiendish Rhino Warrior i jakims ba i poszedłem po Dante, Traveler of the Burning Abyss zmilowałem 3 i dosc fajnie poszło bo 2 Phantomy i cos tam jeszcze użyłem effectu rhino i zrzuciłem Graff, Malebranche of the Burning Abyss ktory przywołał mi Cir, Malebranche of the Burning Abyss w pole  wykreciłem Underclock Taker i wrzuciłem Beatrice, Lady of the Eternal zasetowałem Phantom Knights' Fog Blade i oddałem przeciwnkowi cos tmapokrecił nie waze waże że wrzucił UCT i Dolke co mnie troche zabolało ale jakos obszedłem

Potem hercu zaczynał i niestety porobił mnie dosc mocno
g3 zaczynałem klasycznie sie rozkreciłem dorzucajac Orbital Hydralander pod koniec było dosc ofensywnie miałem 2 Ghost Ogre & Snow Rabbit na rece i czekałem na te kochane Uct co dosc mocno zabolało mojego przeciwnika
skończyło sie 2:1



G2 vs Matikers (Trickstar)

Przegrałem kostke :( przyjaciel zaczynał zobaczyłem na moja reke i nie bede ukrywał troche liczyłem na Trickstar Reincarnation żeby mnie odbricował i modliłem sie zeby siadło bez Droll & Lock Bird moje modły zostały wysłuchane dobrałem 2 burrning Abyssy  Orbital HydralanderDark Armed Dragon wstawiłem wszystko i pozabijałem wszystko co sie rusza potem (tu ciekawostka) przeciwkin Odpalił Blazing Mirror Force i zostało nam niewiele Hp spojrzałem na mja łape parze a tam sie ukrywa Barbar, Malebranche of the Burning Abyss kątekm oka na Hp przeciwnkia 600 w polu czystko Fog Blade na Greivie The Phantom Knights of Silent Boots rowniez to co idziemy po gre

g2 Przeciwnik zaczoł wrzucił mi 2 Trickstar Lycoris i Pole i poscił reinkarnacje a ja dobieram Allure of Darkness i Rote ch** pomyślałem YOLO pósciłęm wszystko i sie opłacało (chociaż zostłem z 1000 LP ) udało mi sie porobic pole co skonczyło sie za 2 tury 2:0


G3 VS SACHI [TFU] (Sky Strike)

Wygrałem kostke wrzuciłem Beatrice, Lady of the Eternal Underclock Taker i setnołem Karma CutPhantom Knights' Fog Blade Sachi [tfu] miał problem z przejsciem mojego Dante, Pilgrim of the Burning Abyss bo nie targetowalny ale jakos Sachi [tfu] sobie poradził :D  >:( co za duzo nie zmieniło bo potem wrzuciłem Orbital Hydralander i co chwile usuwałem mu karty z pola (taki ze mnie zimny drań)
 
g2 : Sachi [tfu] maiłdosc dużego bricka na ręce co pozwoliło mi sie krecic a nie przepraszam 2 razy dostałem ogra na mojego ukochanego Dante, Traveler of the Burning Abyss ale ostatecznie Wygrałem 2:0 z Sachim [tfu]

Skończmy pluć na Sachiego i przejdzmy do G4 vs smokaczka (Dino chyba z Synchro )

Przegrałem kostke przeciwnik zaczoł Set 2 set potwór graj  uśmiechnołem sie i wrzuci łem combo zasetowałem 2 dostałem Twin Twisters na mojhe 2 piekne sety (Ku###) ale no coz przeciwnik za wiele nie zrobił co pozwoliło mi skończyć w 2 turze

g2: równie szyba co 1 ale tym razme przeciwnik wrzucił kochanego i przez wszystkich lubianego UCT (jeeeeej) który nadział sie na mojego Mirror Force (tak jak jedziesz do kato na turniej wrzuć mirrory tam gra dużo Dino ale ciii nie wiesz tego ode mnie)

G5 vs jedyny niezastąpiony najlepszy kochany ARASHEL (oklaski jej )

Wygrałem kostke wygrłem gre dziekuje elo po pierwszej rundzie

g2: zostało nie duzo czasu do terminacji a ja starałem sie bronić aby jak njadłużej wytrzymać ale skonczył

g3 zostały 3 minuty 3 sekundy szybki said wyrzuciłem wszytko co saidowąłem w g2 i zaczołem pierwsze 3 karty Phantom Knights' Fog Blade załemałem sie kolejne 2 Farfa, Malebranche of the Burning AbyssFiendish Rhino Warrior skonczyło sie tak ze spaliłem przeciwnika Barbar, Malebranche of the Burning Abyss za 900 i WYGRAŁEM 2-1



Skończyłem turniej z 5:0 znagród poleciało Sky Striker Mobilize - Engage! i potem poszedłem kupic 2 boosterki no i wypadła Knightmare Corruptor Iblee (jakby ktos chciał zakupic zapraszam na aukcje ]

Jesze 2 ciekawostki tak zwany kącik Zolirexa (auto dis ) co dziś z******m

1. W grze vs Hercu nie potrzebnie wzywałem Dante, Pilgrim of the Burning AbyssCir, Malebranche of the Burning Abyss bo mogłem wezwać Barbar, Malebranche of the Burning Abyss i miec easy gre ale stwierdziłęm ze troche pokombinuje

2. Jak grałem na smokaczke zadałem dość głupie pytanie do przyjaciela Bengare (Jeszcze Raz Najlepszego Byku Benger ma 18.06 urodzny obsybcie go podarunkami ale uwaga nie za czesto przyjmuje trza mu na siłe wciskać) mianowicie zapytałem "Czy sa jakies Hand Trapy które można aktywować z ręki (Teraz prsze o śmiechy hihy pod tym postem)  XDDDD

3. Fajnie mi się grało prosze bez hejtu na ten raport nie mam taletu do pisania takich rzeczy od tego jest Nimrod

                                                                                                                                                                                     

                                                                                                                                                                                                  Dziękuje prowadził Król Warzyw

brzezik

Śmieszna sytuacja słyszałem, że część osób nie wiedziała, że ba się w ręce trigerują, więc nie można było negować tego jako effect ;)

Sachi

Śmieszna sytuacja słyszałem, że część osób nie wiedziała, że ba się w ręce trigerują, więc nie można było negować tego jako effect ;)

A weź idź sobie pobiegaj co xD

Raport jutro

Samanthar

Postaram się coś więcej napisać jutro, a póki co - gratulacje dla Zoliego, który pięknie wykręcił 5-0, zaś kolejne wielkie brawa należą się Matikersowi, który dużo i chętnie trenował od czasów MP-ków i są tego efekty - troszkę utarłeś nam nosa, winszuję!

PS. Zoli w Brick Squadzie! <3
« Ostatnia zmiana: 17 Czerwiec, 2018, 23:22:02 Samanthar »

Izorist

+7
1. W grze vs Hercu nie potrzebnie wzywałem Dante, Pilgrim of the Burning AbyssCir, Malebranche of the Burning Abyss bo mogłem wezwać Barbar, Malebranche of the Burning Abyss i miec easy gre ale stwierdziłęm ze troche pokombinuje
no generalnie cir po barbara byłby lepszym zagraniem - bo przynajmniej byłoby to legalne :P

Arashel

+3
Obiecałem że coś skrobnę, to tak się też stanie.

Turniej był liczny, udało się rozegrać 5 rund. Oczywiście, nie poszło po mojej myśli (jak zawsze) i skończyłem znowu z dość słabym wynikiem 3-2. Zaczęliśmy z opóźnieniem, bo ponad pół godziny czekaliśmy na zwycięzcę turnieju (obiecaliśmy wczoraj, że poczekamy, to głupio było nie czekać). Tutaj chciałem też wspomnieć, że scena Katowicka dostała nowego gracza (pozdrawiamy cię Inu). Po szybkich trade i pożyczkach nadszedł w końcu czas na grę.

R1 vs MarkBass (Spyral)
Typowo, zagrałem sobie kolejny turniej z Markiem. Typowo, gry znowu były kompletną pajacerką, ale my już tak mamy. Z pierwszej gry dużo nie pamiętam oprócz tego, że wygrałem kostkę, odpaliłem kilka razy Sky Striker Mobilize - Engage!, podobierałem Sky Striker Mecha - Widow Anchor. Wywaliłem mu którąś z ważnych kart Mind Crush, rzuciłem Effect Veiler na Armageddon Knight i generalnie raczej już była gra.
Druga gra za to była niesamowita. Marek znowu dostał Effect Veiler na SPYRAL Tough, co nie pozwoliło mu sprawdzić topa, a na SPYRAL Resort dostał Ghost Ogre & Snow Rabbit, co zostawiło Marka, po kminieniu, z SPYRAL GEAR - Drone w polu i dwoma kartami na secie. Jedną z nich, w moim SP, okazał się być Anti-Spell Fragrance, co powstrzymało mnie przed kompletnym morderstwem przeciwnika i pozwoliło tylko pozbyć się Drona. Marek jednak nie poddawał się i skutecznie się bronił, zagrywając zasetowanego wcześniej SPYRAL GEAR - Big Red i ustawiając mi "średnie" topy. Średnie, bo najgorszą opcją był Pot of Desires. Dron wrocił w pole jeszcze raz w następnej, ale to już nie miało niestety większego znaczenia przy braku kart na ręce.

Wynik 2:0, Overall: 1:0

R2 vs Anoteuss (Paleozoic Dino)
No i klasycznie, zagrałem sobie z moim szoferem. Przegrałem kostkę, ano zaczął z Lost WorldFossil Dig po Souleating Oviraptor, na którego dostał Effect Veiler(grane dzisiaj specjalnie w mainie pod Dino właśnie, którego u nas jest po prostu mnóstwo). Setnął więc trzy karty i mnie puścił. Coś tam pokombinowałem i w końcu wrzuciłem Knightmare Phoenix, aby pozbyć się Lost World, zabić Oviraptora i móc zrobić użytek z Sky Striker Mecha - Shark Cannon. I tu Ano mnie zaskoczył, bo dochainował sobie Paleozoic Marrella, zrzucił Survival's End i zdjął mi z efektu Phoenixa, tak, że obaj zostaliśmy bez potworów w polu (tutaj ogromna pochwała dla Ano, bo widać, że deck ma już naprawdę ograny i nie robi więcej missów jak kiedyś). Coś tam pokręciłem, coś pokombinowałem, zbanishowałem Ovi,  Sky Striker Ace - Raye przyzwana z fielda pomogła mi wstawić Sky Striker Ace - Shizuku, użyłem zagrania z Sky Striker Mecha - Widow Anchor i ze Sky Striker Mecha Modules - Multirole setnąłem sobie zarówno Shark Cannona, jak i Kotwicę. Nie było za dużo do grania.
W G2 dziwnie, bo dobrałem side deck, co nie często mi się zdarza. Dochainowałem się do kart przeciwnika (Cl1 Souleating Oviraptor, Cl2 Lost World, CL3 Ghost Ogre & Snow Rabbit, CL4 Effect Veiler). Ano dowiedział się, że można robić chain linki większe niż 3 (no cóż, człowiek uczy się całe życie.
Bronił się cholernie przed wszystkim, cały czas starał się mieć chociaż jedno Paleo w Monster Zone, żebym nie bił go directem. Skalę na moją korzyść przechylił summon Ultimate Conductor Tyranno, który dał mi target pod Sky Striker Maneuver - Afterburners! i pozwolił bezpiecznie obejść jedynego seta w polu. Poszedłem po grę.
Wynik 2:0, Overall: 2:0

R3 vs Sachi (Sky Striker)
Czyli mecz, który musiał się wydarzyć. Standardowo, kminimy razem deck i gramy mirrora.  O G1 szkoda mówić, bo dobrałem Exodię (a raczej, jak to po meczu określiłem, na ręce miałem 4 części i ostatnią na topie, ale postanowiłem ją w*****c), ale wysypałem się z linków, nie miałem jak zdjąć Sky Striker Mecharmory - Hercules Base z efektu i zbanowałem Widow Anchory z Pot of Desires. A szkoda, bo pole miałem solidne. Zagrałem zbyt greedy, i to mnie pokarało.
W G2 zacząłem, zcegliłem, Sachi coś porobił, trochę mnie pobił. Zasetował 2 Evenly Matched, co było chyba najgłupszym jego zagraniem na całym turnieju i mogło kosztować go grę, bo zdjąłem je jeden po drugim dość łatwo. Wstawiłem Sky Striker Ace - Kagari z equipem, spodziewając się dobrać jednej karty, rozbijając się o jego linka. Tak się nie stało, bo Sachi stwierdził, że genialnym pomysłem będzie wezwać Raye, zrobić Sky Striker Ace - Shizuku przy mniejszej ilości spelli na grave niż ja i dać mi dobrać drugą. Na szczęście dla niego, moja ręka była w dalszym ciągu na tyle tragiczna, że nie zaważyło to na grze. W swojej turze Sachi podebrał mi z Widow Anchora mojego Linka (którego niestety nie mogłem podebrać swoim Widow Anchorem, a on nie mógł podebrać go jeszcze raz drugim Anchorem z ręki) i trybutował go pod PSY-Frame Driver PO GRĘ.
Wynik 0:2, Overall: 2:1

R4 vs smokaczka (Synchro Dino)
Niedużo z gier pamiętam oprócz tego, że zaczął, setnął dwie, a ja odpaliłem 3x Sky Striker Mobilize - Engage! i wstawiłem w sumie w pole co chciałem, a life pointsy schodziły powoli.
W G2 wsidowałem dodatkowe Sky Striker Mecha - Shark Cannon i bawiłem się w usuwanie materiałów pod Double Evolution PillUltimate Conductor Tyranno, w międzyczasie dobijając potworkami.
Wynik 2:0, Overall: 3:1

R5 vs Zolirex (PK Burning Abyss)
Zoli grał bardzo rozsądnie, w G1 nie było niestety za dużo do roboty. Najpierw outowałem Dante, Pilgrim of the Burning Abyss a potem jakiś dziwny Rank-up magic po grę.
W G2 zostało nam bardzo mało czasu, bo G1 to był po prostu grindgame. Zoli nie otworzył za dużo, ja w swojej otworzyłem po grę, atakując przeciwnika solidnie za pomocą Sky Striker Ace - Raye, Sky Striker Ace - KagariDarkest Diabolos, Lord of the Lair. Zrobiłem Topologic Trisbaena, zagrałem Sky Striker Mecha - Hornet Drones po grę, po uprzednim setnięciu kart. (tu już mi ktoś przed chwilą napisał XD setnięte karty były dla zasolenia przeciwnika, nie burnu, bo Zoli miał 300hp i dwa sety w polu XD)
Zostało trzy minuty na side, stwierdziłem że remis dużo mi nie daje i nie będę przeciągał side deckowania i zrobię all-in. Z jednym jedynym Fire Cracker (nie mam niestety jeszcze więcej :( ), którego dodałem podczas sidowania, rozpoczęliśmy grę. Ja niestety go nie dobrałe, a Zoli zburnował mnie Barbar, Malebranche of the Burning Abyss. Z nagród padł mu Sky Striker Mobilize - Engage! oraz Legendary Dragon Decks zafundowane przez Bengera, z których bardzo uprzejmie oddal mi Chimeratech Megafleet Dragon, za co chciałem mu serdecznie podziękować :)
Wynik: 1:2, Overall: 3:2

Skończyłem na piątym miejscu, z draftu nawet nie pamiętam co wziąłem bo crapu z DASA mam ze dwa pudełka jeszcze.

Po turnieju rozdałem dużo kart do Fur Hire nowemu koledze, porobiłem parę trejdów, troszkę się pośmialiśmy i poszliśmy razem z Samantharem, Ano i Zolirexem coś zjeść. I tu miła niespodzianka, spotkaliśmy jakiegoś miłego pana, który oddał nam kupony do baru na łączną wartość 100zł, ważne do dzisiaj. Okazji przegapiać nie można, więc poszliśmy opić zwycięstwo Zolirexa.
« Ostatnia zmiana: 18 Czerwiec, 2018, 00:14:11 Arashel »

Great Inu

+2
Dziękuję wam wszystkim za na prawdę miłe przyjęcie, cierpliwość oraz wyrozumiałość na turnieju. Odświeżyłem sobie zasady, przyswoiłem nowe,oraz podczas pojedynku z Anoteussem dowiedziałem się(boleśnie), że Torrential Tribute jest od lutego na 3 XD Dzięki dla Marka za pożyczenie Fur Hire,dla Arashela za pożyczenie maty i kupę kart futrzaków, dla Samanthara za Mirror Force, oraz dla wszystkich którzy coś mi dorzucili. Był to mój pierwszy tego typu turniej i mam nadzieję, że będę wpadał częściej na takie wydarzenia.

Sachi

+3
Katowice 17.06

R1 vs Wsmbwsmb (Ghostrick)

Strasznie irytujący deck, pomimo tego, że ani razu nie mógł mi nic flipnąć to jakieś szczątkowe efekty odpalały się ale w ostatecznym rozrachunku Sky Striker ma lepsze gromadzenie zasobów i efektywniejsze karty. Po ciężkich ~40 minutach wygrałem G1.

Widząc, że mamy końcówkę czasu, zrobiłem sobie side a Wojtek stwierdził że pójdzie pierwszy. No i ok, setnął stwora, odpalił fielda i założył chyba dwa sety. Ja zacząłem swoją turę, pokęciłem się trochę, pokręciłem, chciałem wejść w BP i wpadła terminacja. Ale nic to by nie zmieniło bo i tak mieliśmy po 8k HP więc remis i gra dla mnie :)

1:0

R2 vs Quarin (Paleo)

Quarin pożyczył ode mnie wiaderko kart, plus generalnie zawsze gra tym samym więc byłem ciekawy jak to wyjdzie.

W G1 wyszło że Quarin ma ten sam problem co ja i nie czyta kart. Czemu? Rzucił mi Paleozoic AnomalocarisSky Striker Ace - Raye, która uciekła. Potem próbował zabić Sky Striker Ace - Kagari bijąc ją swoim Missus Radiant i nie ogarnął że mają tyle samo ataku. Cośtam porobił, ja w mojej turze zostawiłem go na ~3k. W swojej zrobił niewiele, pamiętam jakiegoś Called by the Grave na Ronintoadin więć Żaba stołu nawet nie widziała. W mojej turze spalił Scapegoat żeby się ochronić przed Kagari i Darkest Diabolos, Lord of the Lair ale ostatecznie scoopnął po tym jak nic nie dobrał i nie miał playsów.

G2 - Quarin zaczyna, 5 setów. No i fajnie, ja 3x Sky Striker Mobilize - Engage!.

2:0


R3 vs Arashel (Sky Striker)

No kto by się spodziewał.

G1 - Arashel dobrał dość dobrze ale na Kagari z Sky Striker Mecha - Hornet Drones dostał PSY-Framegear Gamma i w sumie skończyło się rumakowanie. Gówniane Pot of Desires z jego strony to już inna kwestia. Potem w miarę przejąłem kontrolę nad grą i powoli go dojechałem.

G2 - festiwal spierdolenia. Ale grę już dość ładnie opisał Arashel, włącznie z punktem wskazującym na to, że jestem baranem i powinienem otworzyć warzywniak. Ale PSY-Frame Driver po grę to i tak zagranie turnieju i nikt nie powie mi, że jest inaczej.

3:0

R4 vs Zolirex (BA)

No to tu też już wszyscy wiedzą, że nie czytam kart i nie wiem że BA mają efekty na summon a nie inherity.

W skrócie powiem tylko co się odwaliło - w obu grach jak debil siedziałem z Gammą na łapie i odpalałem ją dopiero na Dante, Traveler of the Burning Abyss bo czemu by nie, jak już iść retard to najlepiej full retard. W G1 dostałem Dark Rebellion Xyz Dragon rankupniętym w Dark Requiem Xyz DragonOrbital Hydralander. W G2 kolejna akcja z Gammą ale też miałem na łapie Ghost Ogre & Snow Rabbit, 2x Foolish Burial GoodsSky Striker Mecha Modules - Multirole. Nie pamiętam co dobrałem z topa w tej chwili ale wiem, że z Metalfoes Fusion dostałem Metalfoes Fusion, w następnej turze z fuzji też dostałem fuzję po drodze dobierając kolejnego ogra bo po co mieć playsy.

Zajechał mnie cholernym Number 30: Acid Golem of DestructionOrbital Hydralander.

3:1

R5 vs Hercu (Mekk Dino)

Śmiechowe ale zadziałało. W ogóle jakoś matchup z Dino nie siedzi mi tym deckiem, pomimo tych wszystkich Calledów czy Shark Cannona w mainie.

W G1 znowu dostałem fuzję z fuzji. Spaliłem Engage, dostałem Ash Blossom & Joyous Spring, zablokowałem Ash Calledem ale i tak w sumie g***o z tego wyszło. W swojej turze Hercu wstawił mi 2x Ultimate Conductor Tyranno, Overtex Qoatlus a mnie zabolał brak sensowneko Linka 2 oprócz Knightmare Phoenix w decku. Bo po zdjęciu Lost World Phoenixem nie miałem zbytnio jak cokolwiek zrobić. I tak, zwaliłem trochę bo mogłem jakoś pójść w Ningirsu the World Chalice Warrior i coś dalej pokręcić ale full warzywo. W next Hercu zatłukł mnie bo UCT too stronk.

W G2 rzuciłem called na Overtexa bo Hercu skończył niby z Ovi w stole i nic więcej, ja trochę pokręciłem, poblokowałem i wygrałem.

G3 nawet nie mam zapisanej, pamiętam tylko masakrę przy użyciu UCT i Overtexa

3:2

Dalej warzywię SSem, to nie jest dobre. Deck T1 a ja gram nim jak idiota. Teraz trochę przerwy bo ani nie będzie mnie na najbliższym Grańsku, rozdałem deck (Pozdrawiam Brzezika i Bengera) na pożyczkę na ME i czekam na lipiec czy w ogóle będę miał czas przyjść na jakiś turek.

« Ostatnia zmiana: 18 Czerwiec, 2018, 23:03:57 Sachi »

KoU

Można decklisty top 4? ;)

Link sponsorowany
 

Podobne tematy Yu-Gi-Oh!

  Temat / Zaczęty przez Ostatnio
Ostatnio 18 Marzec, 2018, 17:44:28
Samanthar
Ostatnio 16 Czerwiec, 2018, 23:43:22
Benger
Ostatnio 21 Sierpień, 2018, 18:15:49
Arashel
Ostatnio 29 Październik, 2018, 01:35:13
Lampart
Ostatnio 02 Grudzień, 2018, 21:49:09
hidan