Yu-Gi-Oh! TCG Polska

Scena Turniejowa => Raporty i relacje => Wątek zaczęty przez: KtoPyta w 03 Luty, 2018, 10:00:05

Tytuł: [2018-02-03][Kraków]Extreme Tournament
Wiadomość wysłana przez: KtoPyta w 03 Luty, 2018, 10:00:05
Temat raportowy turnieju [2018-02-03] [Kraków]Extreme Tournament
Tytuł: Odp: [2018-02-03][Kraków]Extreme Tournament
Wiadomość wysłana przez: Nimrod w 03 Luty, 2018, 16:31:26
Ponieważ Benger bardzo prosił o namiastkę raportu, popełnię post:

Primo - Zolirex wreszcie coś ugrał tymi swoimi SPYRALami.

Secundo - Ale pojutrze i tak będzie mógł odstawić deck do szafy :P

Tertio - Bowlin rozprowadza Judgementy w commonie z gracją dilera narkotyków.

Kiedy przyszedłem, powoli dobiegała końca trzecia runda i w zasadzie grali już chyba tylko Benger z Quentimem. W czwartej rundzie obserwowałem cztery gry na raz: KtoPyta wyciągnął Superheavy Samuraje i jeszcze przed wyjściem Sekka's Light postanowił się zabawić deckiem na (prawie) samych potworach, ale Monarchy szybko go powstrzymały. Benger zbrickował (ponoć nie pierwszy raz dzisiejszego dnia) i pomimo resolvu Ties of the Brethren przegrał z hercu i jego Kozmo. Stolik dalej Secior przyniósł pociągi i nawet sobie nimi radził, aczkolwiek moją uwagę odciągał od niego mecz o pierwsze miejsce między Bowlinem (Paleo) i Zolirexem (Spyral) - pomimo kłótni o rulingi, przez którą Bowlinowi wystąpiła żyłka na skroni, żaby ustąpiły przed tierem, który dokonał żywota w spektakularnym stylu.

Z nagród padły tylko dwie URki (tak, tak, Kuba, wmawiaj sobie, że ten Excode ma wartość symboliczną), natomiast kiedy z Bengerem kupiliśmy i otworzyliśmy pozostałe boostery z boxa, okazało się, że najprawdopodobniej ktoś z*****l jedno ScR i się nie przyznał :P Wniosek: zawsze przeliczajcie ile holosek trafiło do puli nagród, bo niesmak pozostaje.
Tytuł: Odp: [2018-02-03][Kraków]Extreme Tournament
Wiadomość wysłana przez: Zolirex w 03 Luty, 2018, 23:42:43
Jako że obiecałem nimrodowi ze napisze raport to tak zrobie:

Po pierwsze - strasznie boli że nie udalo mi sie wziaść żadnej Scr-tki ale no cóz bywa

Po drugie - Czuje sie bardzo zadowolony poniważ dzis ani razy nie zbricowałem

Po trzecie - Boli mnie serce że to kelejny turniej z rzędu na którym nie grałem z Bengerem

Po czwarte - To mój pierwszy raport wiec przepraszam za błedy itd nie Hejtujcie :D

Runda 1 vs Quentim (Infernoid)

G1: Udało mi sie wygrac kostke tak wiec zaczołem otworzyłem z Dragon Ravine i zrzucajac SPYRAL MISSION - Rescue zrzuciłem również Destrudo the Lost Dragon's Frisson nastepnie Normal Summonowałem SPYRAL Super Agent i zrobiłem Ancient Fairy Dragon po czym zaczołem krecic combo zakończyłem ture majac na stole Firewall Dragon SPYRAL Sleeper i Borreload Dragon Mój przeciwnik niesety za dobrej ręki nie miał i użył Into the Void nastepnie zagrał Magical Mallet i wiem na pewno że wtasował Infernoid Devyaty i Infernoid Onuncu nastepnie przyzwał Infernoid Seitsemas i zakończył ture wiec nie czekajac odpaliłem efekt SPYRAL Sleeper i popchnołem 2 sety w kolejnej turze wykreciłem OTK

G2: Pzreciwnik zaczynał dosyc ładnie na pocztku odpalił Void Vanishment discardował i dobrał  Void Feast odpalił Reasoning oczywiście zadekralowałem 1 i pierwsza karta z góry to Infernoid Decatron ucieszyłem si eo on załamał zakonczył ture setujac 2 na moj draw odpiał Void Feast i przyzwał 2 Infernoid Decatron i Infernoid Sjette ale to mu nie pomogło i po raz drugi wykreciłem OTK
2:0

Runda 2 vs Secior (Trainy z Shadolem chyba)

G1: Znowu udało mi sie wygrac kostke i zaczłołem wykreciłem piekne Combo z SPYRAL Resort i Double Summon skończyłe ture ale moj przeciwnik najwyrazniej nie miał odpowiedzi zasetował 2 i 1 ppotwora i skończył ture na end phase użyłem Fairy Tail - Sleeper i rozwaliłem sety wygrałem 1 po przez otk

G2: Secior zaczynał najwyraziej zbricował i zasetował 1 potwora i 1 trapa a ja znowu piekna ręka z  Foolish Burial Goods i SPYRAL Quik-Fix zruziłem z Foolish Burial Goods SPYRAL MISSION - Assault i zaczołem krecic ale natknołem sie na Droll & Lock Bird wiec przerwałem i dałem przeciwnikowi grac ale nie mogł nci  zrobic wiec zasetował potwora i zkonczył ture

2:0

Runda 3 vs KtoPyra (SuperHeavy)

G1: Kosteczka znowu moja wykreciłem combo z Set Rotation i Double Summon przeciwnik tez nie miał złej ręki na poczatku rzucił mi Jizukiru, the Star Destroying Kaiju na SPYRAL Sleeper nastepnie summonowął jaks kulke superheavy co pozwoliło mu zrobic synchro z tego Jizukiru, the Star Destroying Kaiju wpóścił Superheavy Samurai Steam Train King co mnie troche zaskoczyło ale miałem odpowiedz w postaci SPYRAL Sleeper skonczył wiec ture skonczyłem w nastepnej turze

G2: W tej turze wykreciłem tylko SPYRAL Sleeper i Decode Talker i musiałem spasowac w nastepnie przeciwni kprzywołal jakies superheavy i rowiez zakonczył myslałem że wykrecoe OTKk ale zaskoczył mnie jakis superheavy ktory wyzerował mi atak Decode Talker do zera nie starczyło wiec zakonczyłem  potem znowu zobaczyłem Superheavy Samurai Steam Train King który mnie wykonczył

G3: Dałem przeciwnikowi zaczac z nadzieja ze uda mi sie to zakonczyc w drugiej turze normal summonował 1 potwora i zakonczył ja krececombo a tu nagle Maxx "C" ale wiedziałem ze pozbede sie potwora na stole i skoncze tak wiec postopiłem i zakonczyłem gre

2:1

Runda Czwarta vs Bowlin (Paleozoic Frog)

G1: Kosteczka moja wykreciłem ładne pole i zakonczyłem przeciwni zasetował 5 i 1 potwora po  czym chciał skonczyc a lee SPYRAL Sleeper czuwał wygrałe mw 2 turze

G2: Bowlin zaczynał zasetował 3 karty i potwora wykreciłem SPYRAL Double Helix i natknołem sie na Ghost Ogre & Snow Rabbit co mnei zastowpowało wiec wrzuciłem Sylvan Princessprite i SPYRAL Super Agent po czyl skonczyłem przeciwnik wrzucił Toadally Awesome wużywajac wczesniej zasetowanej Dupe Frog i Ronintoadin zakonczył ture potem w mojej turze odpalił effec Toadally Awesome i przyzwał Swap Frog bez efektu uzyłe efektu SPYRAL Resort  co zanegował Toadally Awesome ale dobrałem 2 wiec udało mi sie wybaitowac tą Piękną żabke po wrzuceniu agenta odpalił (nie pamietam jak to karta) ale pozwalała mi kontrolowac tylko 1 atrybut potwora poszedłem z efektu SPYRAL Resort po SPYRAL Tough i go normal summonowałem ale zapomniałem ze jest on Windem wiec musiałem wybrac co mam zniszczyc wiec wybrałem SPYRAL Super Agent uzyłem efektu SPYRAL Tough i udało mi sie zgadnac top deck przeciwnika ale niestey nie udało sie wiec nadal miałem problem wiec użyłem SPYRAL Quik-Fix i cmetarza i wziałem SPYRAL GEAR - Big Red uzyłem SPYRAL GEAR - Big Red i poszedłem po SPYRAL Super Agent udało sie go przywac wiec zniszczyłe to przeszkadzajac mi karte i potem poszło z górki

2:0

podsumowujac jak na pożegnanie Spyrala nie zawiódł mnie w żadnym stopniu bardzo sie ucieszyłe że byłem wyzej niż Hidan teraz tylko kupic cos nowego i czekac na turniej w Katowicach z mojej strony tyle

Dzieki Wszystkim za gre
Tytuł: Odp: [2018-02-03][Kraków]Extreme Tournament
Wiadomość wysłana przez: Secior w 03 Luty, 2018, 23:47:02
A skrobnę coś pierwszy raz od wielu, wielu miesięcy. :D

Dziś zaliczyłem powrót na scenę yuga, w zasadzie od nieudanych MPków w maju nie miałem okazji pograć w jakimś turnieju. Dziś trafiła się szansa, zaliczyłem debiut w Link formacie nie mając w ogóle wiedzy na temat obecnej mety oraz jakichkolwiek counterplayów. Nie miałem też czasu zbudować czegokolwiek, więc z pomocą Cienistego ogarneliśmy na szybko Shaddoll Traina. Wiedziałem, że ten deck jest słabszy niż przed linkami, ale o dziwo spisał się całkiem przyzwoicie. Miałem też sporo szczęścia w wygranych meczach.

Wraz z Cienistym wyruszyliśmy z rana pociągiem do Krakowa, po drodze dołączył do nas Xypian. W Krakowie odebrał nas Odo Dodo aka Yugi MODO a w galerii trafiliśmy jeszcze na Bengera, więc nie mieliśmy problemu z trafieniem do Hexa :P

Zapisy, parowanie i co? Jechałem tu z Kamilem po to by na niego zagrać :P

M1 vs Cienisty (Monarch)

G1: Kostkę chyba przegrałem, ale dla mnie to i tak bez znaczenia, bo raczej chcę iść drugim. Kamil zbrickował, ja w sumie też, a rzucony Pot of Desires wywalił mi 3 Heavy Freight Train Derricrane'y na banish :facepalm: . Na szczęście Skill Drain + Night Express Knight uratowały grę.
G2: Autyzmu ciąg dalszy. Otwieram z Mask of Restrict i zablokowałem zarówno siebie jak i Kamila, bo nie mogłem przez kilka dobrych rund dobrać czegokolwiek co mógłbym postawić na stół, z kolei opp nie mógł mi ściągnąć tej maski. Robił wszystko by dobrać Linkslayer'a i spalić mi trapa i najpewniej udałoby mu się odwrócić grę gdyby nie fakt, że złapała nas terminacja i zakończyłem z większą ilością życia, pomimo że board był już bardzo niekorzystny. GG

1:0

M2 vs Zolirex (Spyral)

G1: Boleśnie odczułem co to znaczy Spyral idący 1st. Pograł sobie chłopak w pasjansa, zostawił boarda z 4 potami. W swojej turze coś próbowałem zrobić ale szybko mi popnął karty i było gg.
G2: Tym razem idę pierwszy, dobrałem nawet Droll & Lock Birda ale żadnej opcji żeby wpuścić chociażby XYZa na board. Droll przestallował mi turę, ale w końcowym rezultacie Kuba nie pozostawił mi szans. GG

1:1

M3 vs Yugi MODO (Monarch bez Obeliska :lul: )

G1: Konrad idzie first, stawia Linkslayer'a, wrzuca Vanity's Fiend i pas. Dobieram topdeck Dark Hole :PogChamp: wjeżdżam chyba Number 81: Superdreadnought Rail Cannon Super Dora i wciskam dmg. Opp chyba za bardzo nie mógł z tym nic zrobić i win.
G2: Znów otwieram z Mask of Restrict. Konrad chce coś grać, ale maska go blokuje, ale opp nie pozostaje dłużny. Na mój summon Night Express Knight i Exodius the Ultimate Forbidden Lord odpala mi Flying "C" no i sytuacja patowa. Na szczęście szybko dobrałem Forbidden Chalice, więc chociaż Knight mógł zbijać mu wasali, a Flying mordował go po 700. To był wyścig z czasem, bo z 2x Pot of Desires poleciało w sumie 20 kart na banish i byłem bliski deckoutu. Na moje szczęście Konrad w pewnym momencie nie był w stanie już przyzywać więcej stworów więc udało mi się go zbić do 0 :P Ogólnie obe gry cisnęliśmy bekę z siebie, za co przepraszamy wszystkich tych, którzy grali obok, a chcieli trochę przytryhardować :P GG

M4 vs Krystian - nicku nie znam, uzupełnię, gdy się pojawi raport (Pendulum Magician)

Bardzo entuzjastyczny człowiek, który pragnął zagrać sobie na pociągi i jego pragnienie się ziściło w ostatniej rundzie :P

G1: Gra całkiem wyrównana, Interrupted Kaiju Slumber zczyścił mu fielda z Number 41: Bagooska the Terribly Tired Tapir i jakiegoś penduluma. Niestety magicianowy trap mocno mi obijał fielda. Chyba też dostałem Ghost Ogre & Snow Rabbit w jednym momencie i to najprawdopodobniej przeważyło o tym, że ta gra była w plecy.
G2: Niestety brick, a nawet jak coś chciałem zrobić to znów ten trap + znów ten Ghost Ogre & Snow Rabbit i było po temacie. GG

Miejsce 5 na 12 bodajże, po długiej przerwie, braku ogrania oraz jakim deckiem wystartowałem to uważam to miejsce za całkiem dobre. Z draftu wziąłem sobie Overtex Qoatlus. Wygrał Kuba, który zgarnął jakiegoś Linka w UR. Graty

@Nimrod Tym kolegą byłem ja, ale nie mam żadnych pretensji, bo ostatni i jedyny raz widzieliśmy się bodajże rok temu. Postaram się jednak częściej wpadać :P

Tyle ode mnie, dzięki Krakowie za przypomnienie sobie jakie to fajne uczucie porzucać kartonikami z dobrymi ludźmi. Pozdro pany
Tytuł: Odp: [2018-02-03][Kraków]Extreme Tournament
Wiadomość wysłana przez: Nimrod w 04 Luty, 2018, 10:58:40
@Nimrod Tym kolegą byłem ja, ale nie mam żadnych pretensji, bo ostatni i jedyny raz widzieliśmy się bodajże rok temu. Postaram się jednak częściej wpadać :P

A, racja, teraz pamiętam... Wracam po kilku latach przerwy, pierwsza gra pierwszej rundy pierwszego turnieju od dawna, a ja na ręce startowej widzę 3xMezuki. Prawie wstałem i wyszedłem na kolejne 6 lat XD
Tytuł: Odp: [2018-02-03][Kraków]Extreme Tournament
Wiadomość wysłana przez: Kali w 04 Luty, 2018, 20:55:55
Cytuj
okazało się, że najprawdopodobniej ktoś z*****l jedno ScR i się nie przyznał :P Wniosek: zawsze przeliczajcie ile holosek trafiło do puli nagród, bo niesmak pozostaje.

ale trzeba być śmieciem żeby coś takiego zrobić XD