Najlepsza sytuacja była jak draft dobiegał ku końcowi zostały ze 2 superki i z 10 rarów, większość graczy już odmawiała brania kart lub ich już nie było, ale kilka osób nadal stało i czekało na swoją kolej; widząc ,że nie ma sensu zaczynać 3 kolejki , rzuciłem hasłem:" dobra, kto tam chce to może resztę brać" po czym z 5 osób rzuciło sie z łapami na rary/holo w ułamku sekundy jak zwyczajowo odbywa się to w sieci sklepu marki "Lidl", wyrywając wręcz sobie karty z pod zakrytej, niby "zaklepanej" już dłonią karty xD