Niestety tylko 4 osoby na turnieju. Międzynarodowy festiwal komiksów i gier zabrał nam graczy... Ale przynajmniej talie zróżnicowane, nie to co w Katowicach
Ja tylko grałem dino
R1 vs Blue Eyes
Powercreep ujrzałem w tej grze. Blue-eyes miał po prostu za mało do zrobienia, by to wygrać. Plus
Number 103: Ragnazero działała bardzo dobrze. W drugiej grze poszedłem po otk, ale nie policzyłem ataku i zabrakło mi 200 pkt. Niemniej jednak dla przeciwnika pozostawiłem
Evolzar Laggia, która by normalnie nie wystarczyła, ale stała w parze z
Ultimate Conductor Tyranno, a blue-eyes nie miał dość pary, by obejść obu.
R2 vs Pendulum Magician
No to jest bardzo solidny deck moim zdaniem. Zwłaszcza
Time Pendulumgraph, tej karty obawiam się w nowych magikach najbardziej, zawsze mi przeszkadza gdy gram przeciwko nim, i tym razem nie było inaczej. Zimon dobrał ponadto dwa razy
Solemn Warning, w którego wpadałem, spodziewając się raczej w. wymienionego trapa, i raz rzucił mi na początek gry
Maxx "C", sam deck natomiast ma naprawdę imponującą konsystencję, więc było ciężko. W pewnym momencie pojawił się nawet
Supreme King Z-ARC, no i gdyby nie search z
Interrupted Kaiju Slumber byłoby krucho. Wygrałem 3 grę, bo opp użył
Time Pendulumgraph na koniec main phase, a nie na atak Tyranno, dzięki czemu uratowałem swoją pupę
Miscellaneousaurus'em.
z draftu
Gearfried the Red-Eyes Iron Knight :P
Ach, no i po turnieju rozegraliśmy bardzo przyjemny side event, w którym zmierzyły się moje Gouki, oraz Blue-eyes, Cyberdark na Demise oraz Aqua Actress (chyba? Widziałem jakieś
Mage Power i wodne statuetki). Zwyciężył Blue-eyes