Yu-Gi-Oh! TCG Polska

Scena Turniejowa => Raporty i relacje => Wątek zaczęty przez: OkazakiQq w 15 Lipiec, 2017, 10:00:03

Tytuł: [2017-07-15][Warszawa][ADV] Extra Deck Ostatniej Szansy
Wiadomość wysłana przez: OkazakiQq w 15 Lipiec, 2017, 10:00:03
Temat raportowy turnieju [2017-07-15] [Warszawa] [ADV] Extra Deck Ostatniej Szansy
Tytuł: Odp: [2017-07-15][Warszawa][ADV] Extra Deck Ostatniej Szansy
Wiadomość wysłana przez: SandoRo w 16 Lipiec, 2017, 08:30:13
W końcu udało mi się zagrać ;D Był to niestety ostatni turniej dla Fluffala. A pomimo tego udało mi się dobre 4 miejsce ugrać. No trochę w szoku jestem, ale może przejdę do bardziej interesującej części.

G1. OkazakiQq ( True King Dino).

R1: Lock na spelle, efekty i banish Utopi, Seraphinity i wnerwiającej owcy xD Więc pass.

R2: No tu miałem farta, żeby iść jako 1. Vendor wyciągną mi pluszaka, więc Komungusa mogłem bez obaw wezwać, a potem bawić się w fuzje w 3 turze. Mańka załatwiłem Anti Spellem i modliłem się, aby nie miał True Kinga na ręku. Niestety miał xD

GG. 0-2 ,0-1

G2. Unicorn ( Dark Wordl)

R1: Jako porządny gracz Fluffala pozwoliłem iść 1 Unicornowi. Set 3 i graj. Pomyślałem easy otk. Tylko te sety. Wyczułem, że coś się święci, więc wezwałem Frightfur Tiger. Coś tam czułem, że ma tam mirrora xD
Dalej już pod otk poleciałem.

R2: Bogatszy o wiedzę, że posiada takie trapy, przerzuciłem się na Royal Decree i Denko Sekka. Fart chciał że dobrałem na rękę startową jedną z 3 szt. Kraken na pole i set Decree. Unicorn set 4 graj. A tu na EP niespodzianka z mojej strony Decree. Atak Krakenem i pass. Nie miałem materiałów pod fuzje. Uni w kolejnej swojej turze dobrał TwTw i rozwalił decree. Trapy wróciły do gry. Zaniechałem dalszych ataków. Brak materiałów do fuzji powodował, że nie chciałem ryzykować utratą krakena. Niestety Grapha, Dragon Lord of Dark World mnie zeżarła.

R3: No tu sytuacja była patowa u obu stron były wymiany, ale uratował mnie wymuszony draw od Unicorna. Który wyciągną Wingsa z mojej tali i mogłem w swojej turze wykonać Vendor Combo. Z odnowionym wachlarzem materiałów udało się dokończyć dzieło zniszczenia z mojej strony.

GG.

2-1, 1-1

G3. Yano ( Metal-Zoo-True Draco)

R1: Pomimo pokaźnego pola Yano w postaci Mastera Pieaca i Dranci na polu. Za pomocą Serapinity udało mi się wstawić Cairngorgon, Antiluminescent Knight. Więc nic mi nie mogły zrobić. Clear stołu przy pomocy Tigera i pod OTK pomimo bycia pod maxxem.

R2: No tu dałem ciała, dając czas Yano na przygotowanie. Pomimo Denko na polu w 1 turze u sb postanowiłem go zostawić. Duży błąd, który mnie pokarał w 4 turze gry. Yano się odkuł. Rozbroił niezniszczalne Frightfur Sabre-Tooth metalami i było po grze. Pojedynek zażarty, bo było 350 LP na 100 LP. Wręcz epicki. Szkoda, że nie dobrałem karty do fuzji ;(

R3: złapała nas terminacja. Więc postanowiłem postawić ścianę, by przedłużyć grę. 2 niezniszczalne Frightfur Sabre-Tooth i Kraken. Yano oddał . Wiedział, że nie odrobi w swojej turze obrażeń, które zadam po przejściu do ataku.

GG.

2-1, 2-1

G4 Shiro ( WW-Invoked)

R1: Dimensional Barrier czy ja to muszę opisywać xD

R2: No tu też poleciałem w ścianę z Fluffala ala Trump. Pomimo ciężkiej szarży od dopakowanego
Invoked Purgatrio. Shiro zostawił mi 300 LP i 3 sety. Dzięki. Na szczęście odwet przybył dość szybko od strony Denko. Więc teraz ja się zabawiłem z ego kosztem ^^

R3: Tu trochę nie pamiętam przebiegu gry, ale w kluczowym momencie walną znowu mi barierą na twarz. Plus pominąłem zagranie pod vendora. Gdybym go zniszczył w 1 kolejności tigerem, to może bym się jeszcze wybronił, ale uznałem, że target na jego sety starczy. Niestety to był duży błąd. Skasował mi tigera z pola chyba za pomocą ogra :(

4 miejsce i anti spell jako główna nagroda ( pomijam reszte z draftu xD) nice. Byłem nastawiony negatywnie na ten turniej, ale udało się nawet coś fajnego ugrać. Dziękuję wszystkim za grę! Bawiłem się świetnie. Cieszę się, że Fluffal odszedł z turniejowej sceny z dobrym wynikiem ^^ Teraz przyszedł czas na link deck ^^
Tytuł: Odp: [2017-07-15][Warszawa][ADV] Extra Deck Ostatniej Szansy
Wiadomość wysłana przez: Yano w 18 Lipiec, 2017, 01:33:34
Ogólnie grałem sobie sklejką metalfoes true draco z niewielkim dodatkiem zoo (jeden, jedyny whiptail w decku kappa). Troszkę testowałem build i byłem dosyć pozytywnie zaskoczony, że działał całkiem nieźle chociaż jak zwykle side mnie trollował i nigdy nie dobierałem tego co mi potrzeba było xD
R1: Dark Worldy
G1: Z tego co pamiętam to wygrałem kostkę i dobrałem całkiem nieźle. Diagramy, metalfoes combination i skale zagwarantowały mi easy master peace'a the fun slaying kinga. Trochę się pookładaliśmy, a potem pendulum summon i koniec gry.
G2: Unicorn bricknął, a ja dobrałem nienajgorszy hand więc szybko poszło.
1:0
R2: Cyber Dragon
G1: Zacząłem pierwszy. Drident, master peace oraz metal na polu z zasetowaną fullmetalfoe fusion plus karta w ręce. Jakoś poszło i wygrałem pierwszą grę.
G2: W tej i w G3 była naprawdę zażarta walka bo przeciwnik musiał się napocić, ale w obu wypadkach nie miałem System Down w side i dlatego przegrałem, aczkolwiek tutaj musiałem się ostro namęczyć i był to chyba jeden z fajniejszych dueli.
1:1
R3: Fluffale
G1: Cairngorgon mvp.
G2: Denko Sekka spędzająca sen z powiek każdego gracza pendulum została wstawiona. Był to problem do momentu pojawienia się baobaboona, którego rozwaliłem o denkę by mieć dwa baboony. Szybkie odbrickowanie, a potem invoker i drident by pozbyć się denko. Potem kręcenie się, majster pisu i rozbrajanie fluffala. W sumie duel w stylu chińskobajkowym bo comeback.
G3: Weszliśmy w terminacje. Dostałem bricka i niezbyt wiele mogłem z pluszakami zrobić. Może jakby było więcej czasu i inna karta w topdecku to bym coś ugrał. DD crow op.
1:2

R4: Monarch
G1: Na start dostałem vanity fienda. Ściekający pot po czole, gdyż wiadomo jak bardzo boli restrykcja special summonu. No ale wtedy topdeck Dinomighta i metalfoe combination na ręce. Jakoś poszło, a potem już przeciwnik nie mial zbytnio opcji by się podnieść.
G2: Dostałem erebusa i domaina na pole. Nie pamiętam dobrze, ale chyba poszedł albo eccentric albo wysadziłem true draco kartę żeby pozbyć się tego fielda, a potem jakoś poszło.
2:2

Ogólnie turniej mimo małej ilości osób uznaje za całkiem udany. Zresztą draftowaliśmy chyba z najlepszego dodatku, bo tyle reprintów i fajnych kart więc każdy mógł znaleźć coś dla siebie.