Temat raportowy turnieju [2017-02-11] [Warszawa][WCQ] ZOOdiac is here
PIERWSZY !
niestety na turnieju bylem drugi :(
decklista i jakies przypadkowe przemyslenia
https://gaming.youtube.com/watch?v=tD3ul440MTE&feature=share
raport spotkan
(http://i.imgur.com/CEVpB6r.jpg)
Raport skrócony:
(http://s2.quickmeme.com/img/6f/6fb0751be61f2044ecd1c83d3b185f17a4f24bb0b9b2cdbac0177be986a7c156.jpg)
Raport krótki:
Motywacji do składania talii nie stwierdzono, także zagrałem identyczną, kulawą wersją D/D. Dodałem niedospanie, nieuzasadnioną (?) irytację na początek turnieju i w ten sposób podszedłem do gry. Wynik łatwo zgadnąć. :) Raport słaby, bo serio mało co pamiętam z gier (wybaczcie ;/).
R1. vs GieHa (Performapal ABC) 2:1
Pierwsza wygrana przez "skillowe" wystawienie Number 38: Hope Harbinger Dragon Titanic Galaxy (pokazuje karcie środkowy palec) i D/D/D Cursed King Siegfried. Wow, tyle emocji. :/
Druga gwałt w drugą stronę, niewiele pamiętam.
G3 chyba znowu w moją stronę, aczkolwiek zbiłem się własnymi kontraktami do 4K. Poza tym win. :/ A, był też D/D/D Duo-Dawn King Kali Yuga, much fun.
1:0
R2 vs Viet (Metalfoe)
G1 dla mnie, Kali wszedł, Kali nie dać grać.
G2 Viet bez żadnego oporu z mojej strony, Amorphage Sloth op (jeśli to w tej grze xD). Do tego dobrałem Maxx "C" jako szóstą kartę, a z Allure of Darkness doszedł drugi (just Ent's things).
G3 zacząłem dobrze, ale popełniłem gigantycznego missa, kończąc z Dark Contract with the Gate, D/D/D Cursed King Siegfried i D/D/D Dragonbane King Beowulf, a powinienem robić D/D/D Flame King Genghis. Viet dobrał świetnie, także zostałem bez opcji na grę. Zasłużony lose (w końcu!).
1:1
R3 vs Linkin (D/D) 1:2
Kolejna parada missów z mojej strony. Pierwsza lose, druga win, w trzeciej kolejny miss gigant ze złą fuzją (or sth). No i Linkin lepiej ogarniał mirrora i miał Maxx "C" w pierwszej grze na start, jakżeby inaczej. :)
1:2
R4 vs Kuros (ABC) 2:1
Kolejna gra, z której niewiele pamiętam. Chyba w pierwszej Vanity's Emptiness, a jak chciałem już kombinować, jak zdjąć bustera, dostałem Dimensional Barrier na efekt D/D Swirl Slime, które zablokowało mi całą rękę. Drugą wygrałem, w trzeciej lose przez missa (?) ze zrobieniem XYZ (mogłem zostawić D/D/D Oblivion King Abyss Ragnarok, by w następnej zrobić Kaliego).
1:3
R4 vs Viamortis (ABC) 2:1
Wiedziałem, że tym razem się odegra. :) W pierwszej dobrał pięć potworów na start, ale sam przyznał, że miałby szansę ugrać, gdyby się zastanowił w pierwszej. Później już nie bardzo miał opcje, win przez swarm.
G2 nie miałem nic do gadania, o ile pamiętam miałem bardzo słabą rękę. G3 ręka dobra, ale Via dobrał idealnie (Kaiju, Interrupted Kaiju Slumber, póxniej Raigeki), w efekcie weszło OTK. Zemsta za mój fart z poprzedniego turnieju. :D
Zająłem 20. miejsce, choćby dla reakcji ludzi (pozdro, Kali) było warto. :P Commony przekazałem, z boostów za wpisowe That Grass Looks Greener. Krótki bazar i uciekam.
Prawdy i wnioski:
- teoretycznie powinienem bardzo zasolony po takim wybitnym występie. I byłem, ale jakoś nie czułem się dużo gorzej, niż po ostatnich dwóch turniejach.
- Niestety, utwierdzam się w przekonaniu, że gra prezentuje się tragicznie. Co z tego, że często missy się liczą, jak jednocześnie zbyt wiele zależy od ręki startowej, bo gry trwające powyżej 5 tur to rzadkość.
- Z jednej strony zły jestem, bo grałem całkowicie bez mózgu. Z drugiej - cieszę się, bo gdybym w takim stanie i po takich błędach zdołał coś ugrać, to już zupełnie zwątpiłbym w tę grę.
- Atmosfera jak zawsze pro - luźna (zwykle), dużo śmiechu, bez spiny (jak na WCQ :D). I jak tu was nie kochać?
Pozdrawiam.
Decklista dla ciekawych (wut?)
3 Spyral Super Agent
2 Spyral Tough
3 Spyral quick fix
2 Spyral gear drone
3 Terrortop
1 Takiebongo
2 maxx
2 Ghost ogre
3 Spyral resort
3 Spyral gear big red
2 Terraforming
2 Machind Dupe
1 rota
1 twtw
1 raigeki
1 upstart
1 one for one
2 Spyral wire
2 Strike
1 Warning
1 Paleozoic Dinomischus
1 warning
1 emptiness
EXTRA:
1 castel
1 leviair
1 dweller
1 totem bird
1 downerd
1 lion heart
1 slacker magician
1 dullahan
1 dante
1 invoker
1 grampulse
1 giga brillianr
1 corebage
1 utopia lightning
1 number 39
SIDE
każda część exodii po 3
1 Runda VS demise kozmo DMcTue
G1 dostałem takiej mega soli jak zobaczyłem tincana kozmotown i 5 setów że do końca dnia już na nic się nie wkurzyłem, przydało się i przepraszam
G2 to moje decree
G3 najbliżej temu było do gry w karty, opp zmissował bom w terrortopa i dobiłem go równo lightningiem za 2700
Runda 2 vs D/D/D Mugetsu
Nie za dużo pamiętam poza tym ze dostałem otk w G2 ładne, opp przeszedł przez 3 sety
Runda 3 vs Metalfoe Viet
W g1 dostałem mst na fielda, alkahest zrobił resztę, G2 i 3 to anti spell i powolne rozwalanie kart tough'em
Runda 4 vs Zoo Miki
Tu mi się z Mikim jeszcze fojnie grało, nawet nie zostałem zgwałcony otkiem ani ja nie zrobiłem żadnego
Runda 5 vs Zoo Korni
A z kornim grać nie lubię bo zawsze mi stackuje jak szalony xd w g1 twtw 3 big redy i field, ale zabawa xD w g2 też dobrał porno i mnie zjadł, nie polecam tego allegrowicza
na koniec 3:2 fajnie było side to kupa deck działał spoko tylko lepiej jak pójdzie drugi jednak czeba to zmienić
-leviair
-Corebage
-Giga brilliant
+Cairngorgon
+Break sword
+Giant hand
main raczej spoko, może 3 strike, jest jeszcze wersja z kajdzu do ogrania, Synchro wariant to kupa a Zoo do przetestowania. Misty nie grałem bo imo ssie przy takiej ilości normal summonów. Fajnie by było mieć one for one z limita bo te quick-fixy i drony dobrze by wchodziły xd. Nowy trap jest spoko ale czemu ma otp paskudztwo tak samo czemu nowy agent nie może się jakoś wezwać to nie wiem xd