Yu-Gi-Oh! TCG Polska

Scena Turniejowa => Raporty i relacje => Wątek zaczęty przez: Raviael w 05 Listopad, 2016, 10:00:02

Tytuł: [2016-11-05][Wrocław] Kryptonim "Zagłodzony Jadem Smok Fuzyjny"
Wiadomość wysłana przez: Raviael w 05 Listopad, 2016, 10:00:02
Temat raportowy turnieju [2016-11-05] [Wrocław] Kryptonim "Zagłodzony Jadem Smok Fuzyjny"
Tytuł: Odp: [2016-11-05][Wrocław] Kryptonim "Zagłodzony Jadem Smok Fuzyjny"
Wiadomość wysłana przez: Leo w 05 Listopad, 2016, 20:40:26
Wstęp
Bardzo nie chciało mi się jechać i swój wyjazd uzależniłem od pogody jaką miałem zobaczyć rano za oknem - niestety była ładna :P Na Dworcu PKP spotkałem Elbema i pojechaliśmy sobie razem po raz kolejny pograć w tą niepoważną grę. Poprzedniego wieczora trochę się podalkoholizowałem, ale czułem się względnie dobrze po dotarciu do Maga. Niestety nie można było powiedzieć tego samego o kilku uczestnikach turnieju, których rzeka alkoholu z piątku w******a chyba aż nad morze. Tylko Fifi i Alan dotarli na turniej ;D Postanowiłem jeszcze raz zagrać ABC, pomimo niezbyt dobrych doświadczeń z tym deckiem na ostatnim WCQ. Najpierw oczywiście usiłowałem wkręcać ludzi, że gram czymś innym (nie mam pojęcia czemu ludzie ciągle dają się na to nabrać :P ).
Po lekkich opóźnieniach (i chaosie spowodowanym nieobecnością kilku osób oraz kart, które miały dostarczyć) rozlosowano pary do 1 rundy.

1) vs Sekend (ABC) 2:1

! duel w d**e, bo dobrałem słabo. On w sumie też dobrał słabo, ale jednak miał tego Warninga, Strike'a, a po jakimś czasie nawet zresolvował Hangar. ;'[ W drugim otworzyłem w miarę dobrze i w miarę szybko go rozniosłem. W trzeciej graliśmy już w terminacji i sytuacja nie wyglądała zbyt dobrze dla mnie. Zablefowałem jak pojjebany i... udało się. Wygrałem różnicą 200 lp :D Najtrudniejszy mecz tego turnieju (przy okazji z najgorszymi rozdaniami).

2) vs Korni (ABC+ Artifacts) 2:1

W pierwszym próbowałem coś działać i prawie mi się udało, ale trafiłem Twistersem Moralltacha i do tego jeszcze zrzuciłem nie to co trzeba pod koszt - duel w plecy. W drugim było zamulaście, bo obydwaj mieliśmy dziwne rozdania. Ostatecznie wbiłem Korniemu dużo obrażeń gadgetami i literami i po przygwożdżeniu mu XYZa Floodgate TH - Korni scoopnął. Trzeci duel też był zacięty i prawie bym przegrał (Korni tag-outował Bustera w litery), ale dobrałem emptinessa i wstawiłem thrashera w stół. W efekcie, ściągałem Korniemu co turę kolejne potwory, a dzięki blokadzie Emptinessem nie mógł właściwie nic z tym fantem zrobić. Ostatecznie stallował ię na tyle długo, że wygrałem w terminacji.

3) vs Hunt (ABC) 2:0

W obydwu duelach miał średnie rozdania, natomiast moje były z cyklu zajebistych. xd Pierwsza gra trochę potrwała, ale stopniowo wyrabiałem przewagę i wygrałem. W drugim duelu hunt miał kupe, a ja uzbierałem materiałów na 2 Bustery. Stracił wcześniej 200 lp więc Tsuku + 2 ABC Bustery załatwiły sprawę. Miał Fragrance'a, ale dobierałem optymalnie i nie zablokowało mnie to jakoś dotkliwie.

4) vs Fifi (ABC) 2:0

Dwa raczej łatwe duele. Średnie drawy Fifiego i  w ciul dobre rozdania z mojej strony. Chyba nawet nie robił missów - po prostu jego własne handy uniemożliwiły mu wygraną. ;o

Ostatecznie 4:0 i 1 miejsce. Ludzie sidowali się ostro i właściwie nie wpuszczałem ABC Bustera, ale na szczęście r4 to jedne z lepszych xyzów w grze. Oprócz Tsuku, ogromną rolę odegrała też Rafflesia.
Z draftu wziąłem Alkahesta, bo niczego lepszego nie było. Potem poszliśmy z ekipą do KFC i posłuchaliśmy nerdowskich gadek o anime oraz pograliśmy w grę planszową "Potwory w Nowym Jorku" (świetna rzecz - polecam!).
Do zobaczenia dzieciaczki! ;'D