Wątek: [2016-09-24][Warszawa] LA: BITWA WARSZAWSKA '16  (Przeczytany 939 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

[Warszawa] LA Bitwa Warszawska '16 2016-09-24 16 uczestników ORGANIZACJA WIĘCEJ INFO RANKING YUGIOH
Przebieg turnieju

Miejsce COSSY User Talia Punkty w turnieju Punkty rankingowe Ties
10300044090Jakub C. (Korni)Metalfoes9819750550
20302151651Szymon B. (Kali)Burning Abyss Phantom Knights9669583625
30302151101Mariusz Z. (OkazakiQq)Blue-Eyes128012625639
40301114982Remigiusz M. (Panda)Dark Synchro6436625533
50302153337Filip P. (Vardøger)Train Shaddoll9569615576
60302151637Maurycy P. (ak1r4)Performapal9569500546
70302151099Adam D. (SaSuKe)Amorphage6386562543
80302154701Mateusz K. (-)Harpie6386500578
90301116011Mikołaj D. (Miki)Blue-Eyes6386500491
100302152316Marcin P. (Viet)Tellarknight6386500482
110301115575Filip M. (Fifi)Performapal6386437483
120302154713Konrad C. (-)Counter Fairy3193500483
130301113631Kamil K. (kuros)Chain Burn3193437516
140302153252Rafał K. (-)Monarch3193416500
150303199441Bernard G. (Benger)Kozmo3193416479
160301116390Piotr B. (UnicroN)Monarch01750615

KOMÓRCZAK

[2016-09-24][Warszawa] LA: BITWA WARSZAWSKA '16
« 24 Wrzesień, 2016, 10:00:01 »
0
Temat raportowy turnieju [2016-09-24] [Warszawa] LA: BITWA WARSZAWSKA '16

Panda

Odp: [2016-09-24][Warszawa] LA: BITWA WARSZAWSKA '16
« #1 25 Wrzesień, 2016, 18:52:53 »
+6
Widzę, że wszyscy jeszcze albo opijają zwycięstwo, liżą rany po przegranej, albo wciąż wracają do domu, że raportów nie ma.

Miałem nie jechać, a pojechałem, bo obiecałem chłopakom pożyczyć karty. Więc tak, o dziwo udało mi się złożyć to co chciałem, zabrakło TYLKO jednej karty do extra (Accel Synchron. Deck w stylu "Wygrałem kostkę? To ja se pogram, a Ty spróbuj nie usnąć", czyli Dark Synchro vs reszta spisał się całkiem nieźle.

G1: vs Kuros (Burn) 2:0, COVER
Wygrałem kostkę, zacząłem, wykręciłem combo. 4x Effect PSY-Framelord Omega + Trishula, Dragon of the Ice Barrier. Nawet Swift Scarecrow nie zatrzymał jego spadku życia do 0.
W drugiej otworzyłem 2 Destiny Hero Malicious i spelle. Chyba One Day of Piece zagrany przez przeciwnika pozwolił mi w ogóle myśleć o graniu, ale to sprawdzę jeśli pojawią się covery. 2 Allure of Darkness, potem Black Rose Dragon, banish ręki przeciwnika effektem PSY-Framelord Omega. W MP1 Kurosa złożyłem Trishula, Dragon of the Ice Barrier.
1:0

G2: vs Okazakiqq (BEWD) 0:2
Kostkę wygrałem, niestety zabrakło Accel Synchrona. W drugiej grze także nie otworzyłem najlepiej, bo jedyny play jaki miałem to set stwora. Draw za moją turę, okazał się kluczowy, ponieważ mogłem zacząć kręcić. Dostałem Maxx "C" i podjąłem challenge. Niestety D.D. Crowy + ciut za szybko dobrany Effect Veiler u przeciwnika sprawił, że został na 8 kartach. Gwoli ścisłości - zabrakło mi JEDNEJ karty w ręku, żeby go zdeckoutować. JAKIEJKOLWIEK jednej karty, żeby móc odpalić Plaguespreader Zombie. Zdarza się.
1:1

G3: vs ???? (Harpie) 2:0
???? nie ma konta na forum. Przegrałem kostkę, więc rozbroiłem pole przeciwnika, za pomocą Black Rose Dragona + rozpocząłem kontrolę jego ręki za pomocą 2 PSY-Framelord Omega. Wtedy dopiero zrozumiałem jak fajne jest to synchro. Bo ONO ma efekt w SP przeciwnika. Człowiek uczy się całe życie. Drugą grę ugrał mi sajdowany Twin TwistersBottomless Trap Hole oraz Imperial Iron Wall. Szybko, aczkolwiek z problemami, obszedłem jeszcze Steelswarm Roacha, który jak się okazuje nie "once per turn" i rozpocząłem wysyp.

G4: vs Kali (BAPK) 0:2
Wygrałem kostkę. Wykręciłem combo. Druga. Nie udało mi się obejść setupu. Tu wyszedł mój brak ogrania deckiem, a także brak sensownego sajdu na BAPK. To była gra w której bardzo wiele się nauczyłem jeśli chodzi o Dark Synchro.

Najlepsze tiery pozwoliły dostać mi się do topów bodajże z szóstej pozycji. Ponad 1.5 godzinna przerwa na to, by coś zjeść, odpocząć i przemyśleć duel z Kalim. A potem topy.

G5: vs Vardoger (Traindoll) 2:0
Kostkę przegrałem. Na efekt Destiny Hero Malicious dostałem Vanity's Emptinessa. Ałć. Biłem go parę tur Dark Grepherem. A potem on się rozkręcił, ściągając w swojej turze Vanity's Emptinessa. Nie grałem Crystal Wing Synchro Dragona, bo jakoś nigdy nie miałem potrzeby go wstawiać. Aż do teraz. Niestety Number 81: Superdreadnought Rail Cannon Super Dora jest za duże, a efekt również psuł wszelkie plany na obejście tego pana. W związku z czym, po wymuszeniu efektu El Shaddoll Shekhinaga, zasypałem swoje pole małymi stworkami (2 Level Eater + Destiny Hero Malicious), po drodze składając Scarlight Red Dragon Archfiend i spaliłem jego ostatnie 1900hp.  G2 była dla niego, bo nie miałem się jak przebić. A także nie miałem za bardzo czym grać. G3 przyfarciłem troche trafiając efektem PSY-Framelord Omega w dochainowany pociąg, jednak nawet i bez tego gra byłaby dla mnie, ze względu na terminacje (do czego doszliśmy chwilę później)

G6: vs Korni (Metalfoe) 0:2
Niewyspany, po męczącej grze z Vardo, gdzie wspiąłem się na wyżyny i wycisnąłem z decka 120%, byłem warzywem. W G1, mimo iż obszedłem Crystal Wing Synchro Dragon wstawionego z Ultimaya Tzolkin, to przerałem BO:
1. Złe targety pod Trishula, Dragon of the Ice Barrier, przez co go nie zabiłem, a jemu umożliwiłem później comeback.
2. Mając przewagę, nie wezwałem level eatera i zostawiłem go na 400HP, dzięki czemu miał miał jeszcze jedną turę.
3. Wezwałem level eatera w defie, przez co go nie zabiłem. (Zapomniałem o efekcie Metalfoes Orichalc

Po takich missach w następnej grze było mi już wszystko jedno. Następną grę przegrałem również w głównej mierze przez swoje missplaye. I tak oto nie dostałem się do finału.

Gra o 3 miejsce
vs. Okazaki (BEWD) 1:2
Pół litra energola wypitego duszkiem, coś słodkiego, ochlapałem twarz wodą, a dopiero potem siadłem grać. Zacząłem. Ułożyłem to na w pół autopilocie, bo energol zaczął działać dopiero gdzieś w połowie/pod koniec kręcenia.  Runda 2 dla Okazakiego, bo nie miałem za wiele na dużego klocka + Koa'ki Meiru Drago Runda 3 dla Okazakiego, bo dobrałem WSZYSTKIE tunery i nic po za tym. Poszły 2 Allure of DarknessUpstart Goblin. Gdybym dobrał Armageddon Knighta albo Dark Grephera, to bym mógł zacząć kręcić, bo mój przeciwnik oczywiście musiał dobrać Koa'ki Meiru Drago

Koniec końców 4 miejsce, 3 boostery na nagrody, smutek i ogromny żal tych missów z Kornim.


Kali

Odp: [2016-09-24][Warszawa] LA: BITWA WARSZAWSKA '16
« #2 26 Wrzesień, 2016, 10:30:45 »
+4
w końcu wolniejszy dzień to też raport skrobnę sobie ;DD

Do szkoły na Narbutta przyszedłem po 10 (nostalgia się włączyła bo jednak 1 turnieje w yugu grałem wlasnie tutaj), odebrałem sobie hero core i subterrory od Okazakiego i Bengera, spisałem listę i mogłem grać. W międzyczasie zostałem przyjęty do CRSu przez chłopaków, za co jestem bardzo wdzięczny. Okazało się że jako nagroda jest ps4, a nie ps vita, więc miła niespodzianka ;DD Grałem PK Fire klasycznie. Tym razem na 45 kartach.

R1 vs Korni (Metalfoes / Kirin.dek)
Kirin, Kirin, Kirin. Pierwsza gra była bardzo dobra, Korni wygrał kostkę ale nie zrobił nic wielkiego ze swoim polem. Mi udało się ustatkować swoje pole, Beatrice, Lady of the Eternal, jakieś Dante, Traveler of the Burning Abyss i te sprawy, jednak przez to że zmillowałem na samym początku gry Barbar, Malebranche of the Burning Abyss zostało mu 400LP i nie mogłem po jego drawie zrzucić go Beatrice po grę. Topnął Majespecter Raccoon - Bunbuku, uzbierał skalę, przyzwał Majespecter Unicorn - Kirin, pocofał mi potwory do extra i wyszedł z gównianej sytuacji przy 400LP, well played. W drugiej grze zacząłem, zoutował mi Anti-Spella, na którego byl bardzo dobrze przygotowany, ale i tak miałem parę setów do tego i chyba Beatę, więc udało mi się pozbawić go resourców i przejść do g3. G3 zaczęliśmy w terminacji, bez sidowania. Byłem przesidowany na wariant "idę pierwszy" i Korni dał mi zacząć, rozpocząłem Dante, detach Scarm, Malebranche of the Burning Abyss, spadł Cir, Malebranche of the Burning Abyss i niestety Tour Guide From the Underworld więc postanowiłem wezwać Scarm z Cira zeby miec 2000 defa dodatkowe na jego turę. Korni też mial kał, ale udało musiałem użyć Solemn Strike na Blackwing - Gofu the Vague Shadow, żeby nie nie otwierać mu zagrań. Skompletował skale, jedyne co mógł pendulum summonować to.... Kirin xD Wchodzę w swoją 3 i ostatnią juz turę przy 6500 do jego 8000 i jedyne co mogłem zadać to 800 direct Scarmem, lose w terminacji. Ale gry serio dobre i długie.
1-2
0-1

R2 vs bye
1-1

R3 vs Viet (Satella Demise)]
Pierwsza gra dość szybka, zacząłem, miałem TWTW w endzie, w drugiej turze zrobiłem OTK. W drugiej Viet resolvował 2x Demise, miał dużo outów, całą grę Imperial Iron Wall na polu, Vanity's Emptiness więc biłem go długo swoją Tour Guide, zacząłem od 4500 lp bo użył Warna i Strika. Viet odzyskał przewagę ale w koncu udało mi się zrobić Number 47: Nightmare Shark przy jego 1500 LP i gg.
2-0
2-1

R4 vs Panda (Dark Synchro)
Obawiałem się tego meczu jak nie wiem co, Dark Synchro to ten deck kiedy zasypiasz jak on gra a budzisz się bez opcji na grę, jest strasznie skupiony na wygraniu kostki i niestety Panda ją wygrał. Handshake i zaczynamy. Mówię mu, mam nadzieje ze dobierzesz 3 Destiny HERO - Malicious i 2 Plaguespreader Zombie, dobrał tylko 2 malicje. Nie kręcił się póki nie topdeckował Level Eater, którego zrzucił na grave no i zaczęła się zabawa, zobaczyłem 4 razy efekt PSY-Framelord Omega (bo D.D.R. - Different Dimension Reincarnation) i widziałem jak robił Trishulę, więc scoopnąłem. Druga gra to Beatrice i Dante + 3 sety z mojej strony + TGU w ręce, wygrałem w 2 turze. Panda zaczyna G3, coś się kręci, ale zmissował w 1 momencie przez co mogłem zoutować mu pole mając karty do gry w swojej turze i pozbawić go resourców na dalsze granie. Uffffff. Ale i tak wszedl do topów z czego się cieszę.
2-1
3-1

4 miejsce po swissie, 5 Akira więc wiedzieliśmy że ze sobą zagramy. 1,5h przerwa obiadowa, gdzie uderzyliśmy na pysznego kebsika, polecam przy metrze, powrót do szkoły i jazda z top8

TOP8 vs Akira (Performapal Pendulum Kirin.dek)
Tu będzie FM z tego duelu, ale w skrócie coś tam napiszę. W pierwszej Akira miał kał, otworzył Magical Abductor i set 2 mst, na które dostał TWTW, chainował je zeby countery nabić na abductora. Ja zrobiłem swoje pole i setnąłem Anti-Spell Fragrance na którego już nie mial outów. W drugiej po niedobrym starcie udało mu się uzbierać Kirinowe pole, ja zmissowałem bo zrobiłem Virgil, Rock Star of the Burning Abyss i pomyliły mi się sposoby w jaki sposób chornią moby Pendulum CallSky Iris przez co przegrałem. Trzecia gra to Anti-Spell Fragrance ftw. Trochę szkoda tak wygrać, ale co zrobić, jest na 3 to gram xD
2-1

TOP4 vs Okazaki (Blue-Eyes)
Tez będzie na yt. Maniek tego dnia był w srogiej formie i wygrywał wszystko co popadnie, 4-0 po swissie, w top8 też win. W g1 dostałem Twistersy na Anti-Spella, ale miałem tak czy siak dobre pole, którego nie zoutował. W drugiej Maniek miał kał, set moba pass, zrzucił mi Maxxa na TGU, wyzwałem Scarma, atak w seta, a to Maxx drugi XD. Tak czy siak, Maniek dobral pare nowych kart bo jeszcze ise o Dante pokusiłem i zaczął to jakos kręcic, później nie pamiętam zbyt dużo, ale koniec końców miał zwykłego Blue-Eyes White Dragon i mało LP, zobaczył że mam opcje na Number F0: Utopic Future i scoop. GGs i tak.
2-0

No i finał o srogie nagrody, dogadaliśmy się z Kornim tak, aby nikt po nim nie był zasolony, lecz do samej gry podeszliśmy poważnie w walce o elo i kolejnego wina do kolekcji. Czy słusznie zobaczycie feature match bo działy się tam dziwne rzeczy XD

Finał vs Korni (Metalfoes)
No i znów deja vu z R1 xD W pierwszej setowałem moba, którego wrócił mi Ignister Prominence, the Blasting Dracoslayer, snipował mi dobrze w backrow etc, złożyłem się. W drugiej grze on otworzył 3 Flying "C" i wszystkie inne możliwe kontry, ale jak to stwierdził Korni, skontrowałem go sam nie mają zagrań żeby mógł kontrować, bil mnie tym metalfoem co ma 1900 ataku, przez cały mecz miałem dead Allure of Darkness na łapie co w pk fire nie powinno mieć miejsca, jak już dobrałem foolisha i miałem opcje na dante to dostałem Flying "C" i co zrobisz, nic nie zrobisz :/ Ale Korni cały turniej dobrze leciał, ja jestem zadowolony też z drugiego, mimo to lekki niedosyt jest, nic tylko pogratulować i cieszyć sie że 1st zostaje w teamie  8|
0-2

5-2 koniec końców.

Decklista (skrótami bo nie chce mi się wszystkich @ robić xD)
(kliknij aby pokazać/ukryć)

Na koniec podziękowania wszystkim za super turniej i Komórowi za super nagrody i profesjonalne podejście do turnieju. Kolejny turek w sobotę, cieszy opcja na częste granie w swojej okolicy. Do następnego!


 
« Ostatnia zmiana: 26 Wrzesień, 2016, 10:37:29 Kali »

OkazakiQq

Odp: [2016-09-24][Warszawa] LA: BITWA WARSZAWSKA '16
« #3 27 Wrzesień, 2016, 13:15:48 »
+5
Też napisze krótki Raport ;)

R1 SaSuKe (Amorphage)
G1. Adam zaczyna, postawił jakieś sety + Amorphage Sloth i jakiegoś moba. Na sety poleciał TwTw a stworki łatwo zjadły moje BWD. Mix Cards of Consonance + Trade-In pozwala dokopać się do wszystkiego i zrobić sobie Cmentarz ;)
G2. Podobnie, tym razem 2xAmorphage Sloth a ja nie miałem jak zrobić combo. Oddałem turę dostałem po LP i w następnej turze już miałem odpowiednie składniki do Zrobienia OTK ;)
2:0
1:0

R2 Panda (Dark Synchro)
G1 Panda zmiosował i tylko 2 karty straciłem na start (TwTw i  Sage) w swojej już zrobiłem pole, wcisk Level Eater który miał 3000 ataku ;p
G2 Panda zaczyna ale z Brikiem. Aa w swojej wbiłem mu 7000LP. Głupi byłem bo jak zaczął się combic to zrzuciłem maxxa ;< nie wiedziałem ze zrobi 25 SS w 1 turze. Na szczęście dostał szybko Veilera i D.D. Crow zostało mi 9 kart w Main i Panda oddał grę.
2:0
2:0

R3 Vardøger (Traindoll)
G1 Dostał Twtw na pole i Skill Drain atakował Number 81 ale i tak obroniłem się Return of the Dragon Lords Ponieważ Super Dora była już w ataku to spokojnie mogłem polecieć w Number 95: Galaxy-Eyes Dark Matter Dragon i zrobić OTK z reszty smoczków.
G2 Dostał Kaiju na Dore + w następnej Flying "C" ;)
2:0
3:0

R4 Korni (Metalfoes)
G1 Korni wygrał kostke zrobił pole, kontrował moje zagrania a ja dobrałem słabo.
G2 Zaczynam z 2x Anti-Spell Fragrance i to wygrało mi gre ;)
G2 Korni zrobił Crystal Wing Synchro Dragon + sporo setów. Na szczęście miałem Kaiju na Crystala + raigeki, bo nie miałem jak pozbyć się Tzolkina. Kolejny raz Mix Cards of Consonance + Trade-In pozwolił dokopać się do potrzebnych kart, a Korni zmisował z Solemn WarningSolemn Strike na 2 jajka w cmentarzu. Pozbawiłem go Skali a w mojej już miałem 5500 w polu.
2:1
4:0

Top8...

R5 Mateusz K. (Harpie)
G1 i G2 Dość szybkie OTK. Grał sporo trapów na które dostawał TwTw a moby niemiały jak obejść 3000defa.
I tak gratulacje, bo gracz całkiem utalentowany ;)
2:0
5:0

R6 Kali (BAPK)
G1 Anti-Spell Fragrance coś ?! chain Twin Twisters ;) Niestety nie dobrałem za dobrze a Kali już miał pole zrobione.
G2 Zaczynam z 2x Maxx "C", 1 Blue-Eyes White Dragon, 1 Phoenix Wing Wind Blast i 1 Return of the Dragon Lords ;<< Brik Gra dla Kaliego.
0:2
5:1

Teraz gra o 3 miejsce. Tu już  byłem strasznie wyczerpany ;<

R7 Panda (Dark Synchro)
G1 Panda wygrał kostkę i 4x PSY-Framelord Omega (D.D.R.) + Trishula ;< gra dla Pandy
G2 Zaczynam wstawiłem parę BWD + Koa'ki Meiru Drago Panda chciał to obejść Coralem lecz dostał Phoenix Wing Wind Blast
G3 Panda zaczyna z Brikiem ja znowu zagrałem parę smoków +Koa'ki Meiru Drago ;)
2:1
6:1

Ostatecznie 3 pozycja na podium, Box + Mata moje.
Turniej na +++
« Ostatnia zmiana: 27 Wrzesień, 2016, 13:17:33 OkazakiQq »

KOMÓRCZAK

Odp: [2016-09-24][Warszawa] LA: BITWA WARSZAWSKA '16
« #4 27 Wrzesień, 2016, 13:33:56 »
+3
Na fanpagu LOST ARMORY GAMES znajdziecie sporą fotorelację , zachęcamy do lajkowania i komentowania ;)

https://www.facebook.com/lostarmory/photos/?tab=album&album_id=1144458192300037

Link sponsorowany
 

Podobne tematy Yu-Gi-Oh!

  Temat / Zaczęty przez Ostatnio
Ostatnio 11 Październik, 2013, 21:56:52
modena
Ostatnio 27 Czerwiec, 2016, 10:49:58
Izorist
Ostatnio 21 Wrzesień, 2016, 13:53:20
OkazakiQq
Ostatnio 30 Październik, 2016, 18:55:11
SandoRo
Ostatnio 27 Lipiec, 2019, 12:50:51
sqeeswy