Wątek: [2016-02-27][Wrocław] Kryptonim "Patriota 2"  (Przeczytany 1660 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

[Wrocław] Kryptonim "Patriota 2" 2016-02-27 13 uczestników ORGANIZACJA WIĘCEJ INFO RANKING YUGIOH
Przebieg turnieju

Miejsce COSSY User Talia Punkty w turnieju Punkty rankingowe Ties
10301115807Michał P. (Hunt)Monarch128512500666
20302152501Jerzy B. (Yuri)Monarch9569562566
30302153068Jakub N. (Dunkoro)Monarch9569500678
40302152829Dawid D. (Razmus)Monarch9569375650
50302151368Julian S. (sekend)Infernoid9569312642
60302154859Adam P. (Adaś)Monarch6386812421
70301115832Lech K. (Leo)Zombie6386666520
80303199415Artur S. (Flasher)Burning Abyss6386625483
90302151260Jan D. (Hacker)Magician6386583562
100301115722Paweł N. (Elbem)Superheavy Samurai3193625482
110302154823Patryk B. (brzezik)Monarch3193583437
120302153129Bartosz S. (Zeref)Performapal Dracoslayer3193562517
130302154847Grzegorz S. (DragonBoss)Geargia3193500500

Flasher

[2016-02-27][Wrocław] Kryptonim "Patriota 2"
« 27 Luty, 2016, 10:00:01 »
0
Temat raportowy turnieju [2016-02-27] [Wrocław] Kryptonim "Patriota 2"

brzezik

Odp: [2016-02-27][Wrocław] Kryptonim "Patriota 2"
« #1 27 Luty, 2016, 15:48:30 »
+4
Jako, ze pierwszy dotarłem do domu zacznę ten temat.
1 Runda vs Elbem
G1: Rozpocząłem z Pantheism of the Monarchs na The Prime Monarch. Pozniej wystawienie Erebus the Underworld MonarchEdea the Heavenly SquireEidos the Underworld Squire. Bodajrze set i oddaje ture. Przeciwnik równie dobrze zaczął swoimi SuperHeavy Potworami. Mecz polegał głównie na wzajemnym niszczeniu sobie stworów, aż do momentu, gdy udało mi się z The Monarchs Stormforth i efektu Ehther the Heavenly Monarch zabić przeciwnika.
G2: Elbem zaczal, poczym rzuca creature i gram. Moja tura, draw. The Monarchs Stormforth z jego stwora i Vanity's Fiend graj. W tym momencie Elbem chcial scoopowac, lecz postanowił grac dalej. Kilka tur się bronił, oczywiscie ja jedynie 3 Edea the Heavenly Squire na ręce , do pewnego momentu aż podeszła mu karta i Naturia Beast w stół. Scoop.
G3: Ten mecz był zaciety. Zacząłem z Erebus the Underworld Monarch w stole, nastepnie z jego stony szly Special Summony z efektem na co ja sie staralem odpowiadac uzywając Effect Veiler. Zostawilem go 2700. Jego tura, robi Synchro Summon wchodzi Superheavy Samurai Warlord Susanowo i tutaj mój błąd, ponieważ jako, że nigdy nie grałem z tym deckiem, nie wiedziałem jaki potencjał może mieć ta karta, zabrał mi on The Prime Monarch w Chain Linku, przez co jeden poszedł na Banish a drugi był u niego na stole, w odpowiedzi moje Mystical Space Typhoon i zaatakował, sciagnął mnie do 1200. Moja tura, top deck Eidos the Underworld Squire w momencie gdy on nie ma kart a ja mam tylko Ehther the Heavenly MonarchDomain of the True Monarchs na rece. Normal Summon Eidos the Underworld Squire, efekt, który wchodzi. Nastepnie efekt Domain of the True Monarchs, i poszlo MST, niestety efekt sie nie powiodl i zostalem bez monarcha w polu, gdyby wszedl poszedl by efekt Ehther the Heavenly Monarch na Kuraz the Light Monarch co by zniszczylo mu stwora i mialbym latwy sposob na sciagniecie 2800 damag'u.

Po tym meczu byłem strasznie zły na siebie, ponieważ w pierwszych 2 grach dawałem z siebie 100%, a na efekt Superheavy Samurai Warlord Susanowo straciłem wiare w to co robie, a także to, że moge wygrać następne mecze.

Runda 2 vs Bye.
Od zawsze gdy grałem w inne karcianki odbierałem Bye'a jako jakiś rodzaj znaku, że skoro dostajesz Bye'a to jesteś tak słaby, aby chociaż mieć 1 wygrana i nie wyjść z 0/x.

Runda 3 vs Razmus
G1: Beznadziejne rozdanie, nic nie mogłem zrobić. Lock z Majety's Fiend'a. Szybki scoop.
G2: W tym meczu starałem się coś walczyć, nawzajem sobie tributowaliśmy potwory przy uzyciu The Monarchs Stormforth, lecz i te gre Razmus wygrał, doświadczenie robi swoje. Zakonczyłem z Pantheism of the Monarchs  na rece wraz z Tenacity of the Monarchs, po uzyciu go dostalem kolejne dwa Tenacity of the Monarchs z topa.

Runda 4 vs sekend.
G1: Gra trwała około 30 minut, nawzajem staraliśmy sie odpowiadać na swoje zagrania tak aby przeciwnik nie miał nieczego na polu. W pewnym momencie sekend, został jedynie z potworem, setem i okolo 5000 życia w momencie gdy ja mialem Erebus the Underworld Monarch na stole. Moja tura, draw Ehther the Heavenly Monarch, efekt field'a nastepnie efekt The Prime MonarchEhther the Heavenly Monarch w stół, Special Summon Kuraz the Light Monarch, nastepnie 2 targety i 5600 na czysto w sekenda.
G2: Zostało nam 9 minut do terminacji, dobierając pierwsze karty miałem nadzieję, że uda mi się wygrać lub chociaż wytrzymać gre przez 9 minut tak aby był remis. Nic nie dostałem na rękę starałem sie wytrzymać ale nic z tego terminacja sie zaczęła gdy sekend mnie konczył.
G3:Oczywiście szczescie mi nie sprzyja i dostalem 4 S/T : Solemn Warning, The Monarchs Stormforth, Foolish Burial, March of the MonarchsEhther the Heavenly Monarch. Zaczynam set 3 dla blefu i oddaje ture.  Sekend draw, Twin Twisters w moje 2 sety, oczywiscie i w tym momencie zostawil mi March of the Monarchs a ja zostałem z Ehther the Heavenly Monarch, Foolish BurialMarch of the Monarchs zasetowanym w polu. Draw, Effect Veiler. Scoop

Skonczyłem 1(bye)/3, jestem wściekły na siebie za tą gre z Elbemem, ponieważ przez moja nie znajomość rulingu zrobiłem missplay, przez który byłem tak zdołowany, ze nic już zrobiłem w turnieju.

Adaś

Odp: [2016-02-27][Wrocław] Kryptonim "Patriota 2"
« #2 27 Luty, 2016, 17:33:26 »
+2
nie wiem jak mam to napisac ale moj pierwszy raport wyglada tak: wstałem rano, i pomyślałem tak to dzisiaj wygram sobie twin twisters i z ta mysla w glowie poszedlem na turek. naszczescie okazalo sie ze draft z bosha, czyli wszystko idzie zgodnie z planem... frekwencja moim zdaniem dopisala na 5+ bo bylo wiecej osob niz na poprzednim (chyba?). szkoda ze nie bylo andrzeja bo chetnie bym go pokonal na rozgrzewke w pierwszej rundzie.

w pierwszym paringu wypadlem z eRazmusem XD
R1 VS RAZMUS
r1 nie pamientam zbytnio ale lepiej OTWARŁEM i sie jakos tam turlałem ku zwyciestwu, lecz przyszedl taki moment ze Razmus zaczal grac wkoncu i myslalem ze nawet przegram ale jednak wygralem XD
r2 to chyba tez wygralem albo nie wiem bo nie pamietam a jak przegralem to r3 wygralem bo wkoncu sie zrewanżowałem za poprzedniu turniej w którym mialem cegły w deku i moja edukacja zawodowa nie pomogla.
R2 VS SEKEND
nastepna gra byla z Sekendem. troche slabe mile miał w pierwszej rundzie bo go przycisnelem szybkim lockiem erebus pole i march no i musial poddac a w rundzie drugiej dostalem otk chyba w 1 turze i gryzlem piach. w r3 pierwszy ruch chyba musialem spasowac bo nic nie mialem Sekend cos tam porobil chyba lumine wystawil, juz myslalem ze przegram ale uwierzylem w serce kart i dobralem vanity i elegancko stormforth i vanity w pole z polem od monarchow i Sekend musial poddac.

 takrze po 2 turach mialem 2-0! juz prawie czulem jak klade swoje lapska na twin twistersie.. ale wiedzialem ze teraz czeka mnie duel z Yurim albo Huntem bo znajac zycie nie mogl bym zagrac normalnie z Flasherem zeby sobie miec 3-0 ale nieee...
R3 VS HUNT
ostatecznie padlo na Hunta, ostra gra bylo chyba 1;1 wiem tez ze w 2 grze Hunt niezle bricknal z 2 primami i fogiem w rece po moim eradicatorze na spele i to chyba przesadzilo i w terminacji przegralem no bywa, brickhand :( 2-1 nie bylo najgorzej.

Ostatnia runda, nie wiedzialem kompletnie na kogo padnie myslalem ze znowu zagram z Flasherem albo z czym innym niz monarch na miłość boską... w ostatniej turze padło na Dunkoro. pomyslalem odrazu matko bosko kolejny mirror NANDEEE T_T. dobra gramy.
R4 VS DUNKORO
r1 chyba wygralem bo Dunkoro tak bricknal ze koniec, r2 ja bricknelem tak ze koniec, r3 tez k***a ja brickelem tak ze koniec dobralem 4 duze monarchy i pole i nastepnie kuraza.... dunkoro tez w sumie nic nie mial ale ratowal sie tymi durnymi quantumami, mial teleport po blue nim wyciagnal reda czy cos i tam juz zaczal nimi cos robic i mnie atakowac i wykonczyl mnie majac 2 redy w polu a ja straszny brick na rece... mozna rzec ze gralem z dunkoro o tego twin twistersa bo gdybym wygral to bym byl najlepszy z 3-1.

 Ten turniej uważam za straszne zrządzenie losu bo wszyscy których pokonałem wypadli LEPIEJ NIZ JA T_T
 Sekend 3-1 i Razmus tez. Dunkoro sprzątną mi twistersa z przed nosa oczywiscie... Licze na mniej mirror duel nast. razem i moze wkoncu wygram twistersa! pozdro!

nie chce mi sie poprawiac bledow bo juz 420 blaze it i sory za male duze litery itp itd jesli kogos urazilem to nie chcialem
« Ostatnia zmiana: 27 Luty, 2016, 18:02:20 Adaś »

sekend

Odp: [2016-02-27][Wrocław] Kryptonim "Patriota 2"
« #3 27 Luty, 2016, 18:50:57 »
+4
vs DragonBoss (Geargia) 2-1

1. Wygrana głównie dzięki Michael, the Arch-Lightsworn
2. Przegrany, miałem 5 potów w polu opp Dark Hole, ja wcześniej System DownInstant Fusion
zostało nam po 1600 HP, udało mi się wezwać Scarlight Red Dragon ArchfiendInfernoid Onuncu, czułem się spokojnie bo Opp miał tylko jednego pota lvl 4 w polu, dobrał kolejnego level 4 z topa, wezwał Dark Rebellion Xyz Dragon i wcisk 4000 ATK vs 1500 ATK xD
3. Dla mnie, chociaż też było śmiesznie jak odpalił Mirror Force ;P

vs Adaś (Monarch) 1-2

1. Dla Adasia, zablokował mnie w pierwszej. Pozbył się wszystkich kart z ręki ale w polu miał Domain of the True Monarchs, March of the MonarchsErebus the Underworld Monarch ja nie miałem nic na ręce co by pozwoliło zniszczyć spelle i musiałem czekać jak powoli mnie dobija.
2. OTK. Chyba przez 3 tury nic nie wzywaliśmy xD później miałem już w polu 2x Mask of Restrict, Pulling the Rug, Gem-Knight Pearl, Michael, the Arch-LightswornInfernoid Onuncu
3. Zablokował mnie Vanity's Fiend i nie miałem na niego outów...

vs Elbem (Heavy Samurai) 2-0

1. Mocne wejście, uciekłem przed tym tunerem co robi synchro z moim potworem, trybutując mojego potwora efektem Infernoida, później Raiden, Hand of the LightswornAncient Sacred Wyvern w polu i po grze.
2. Trochę dłuższy, opp wezwał Samuraia z 3800 DEF ! ja wpuściłem Infernoid Onuncu, zdjąłem go, później chyba jeszcze PSY-Framelord OmegaInstant Fusion i po grze.

vs brzezik (Monarch) 2-1

1. Długi Duel trwający 30min, powoli się wyniszczaliśmy ale Monarch wygrał.
2. Szybki dla mnie, głównie dzięki Ancient Sacred Wyvern.
3. Wyniszczyliśmy się trochę, wpuściłem Infernoid Onuncu, opp The Monarch Stormforth wezwał Erebus the Underworld Monarch, ja Pulling the Rug i zostaliśmy z pustymi polami. Dostałem Instant Fusion z topa i po grze ; )

Mogą być braki w opisach, bo wszystkiego nie pamiętam ;P
Jak ktoś chce coś dodać z Dueli ze mną, to piszcie na Priv wtedy uzupełnię post ; )
Ogólnie skończyłem turniej z wynikiem 3-1 z nagród Quaking Mirror Force dla mnie.


Decklista:

Nie wiem po co grałem Trishula, Dragon of the Ice Barrier jak nie miałem opcji jej wezwać xD
Została mi w Extra po starym buildzie.
Po tym turnieju zmieniłbym parę kart, ale byłyby to minimalne zmiany.
« Ostatnia zmiana: 27 Luty, 2016, 20:27:15 sekend »

Dunkoro

Odp: [2016-02-27][Wrocław] Kryptonim "Patriota 2"
« #4 27 Luty, 2016, 20:06:32 »
+3
Nadchodzi sobota turniejowa. Populacja Monarchów zwiększa się.

TL;DR Turek w porządku, 13 osób dopisało (standardowo; normalnie wachanie jest 13-14) w tym 6 decków było monarchami. Byłem zadowolony bo na mirror byłem przygotowany.

R1 vs Flasher (BA) 1-2;
G1; Wymienialiśmy się sporo w te i wewte, ostatecznie wyszedłem do przodu, moje dobrania były co najwyżej średnie ale i Flash nie miał się specjalnie czym pochwalić, Veiler na Tour Guide bardzo pomógł.
G2; Mój opening hand; Mithra, Prime Monarch, 3 monarchy, dociągnąłem czwartego monarcha. Mogłem się bawić w stalling Mithrą (BA ładnie giną jak mają tokena mithry na polu), ale stwierdziłem, że wolę potrzymać na wypadek jak dociągnę coś, czym mogę zagrać. Dociągnąłem 5 monarcha. Chciałbym zauważyć, że mam 6 dużych monarchów w talii. Nie było co zbierać.
G3; Mój opening hand; 5 S/T z których żaden nie jest pantheismem, setnąłem TwTw i Stormforth. Flash TwTw w moje sety, zdiscardowałem prime'a twtw żeby mieć jakąkolwiek obronę. Kiedy z topa pociągnąłem kolejnego stormfortha nie było co grać.
Generalnie bardzo słony jestem po tym meczu, mój build jest dokładnie tak zbudowany, żeby dedził dużo rzadziej niż przeciętny monarch (płacę za to trochę mocą), ale przy takich rękach nawet nie ma co gadać o graniu  :(

R2 vs Leo (Leo.dek);
G1; Zaczął Matematykiem zrzucając na grób Thousand Blades. Ja miałem całkiem dobry dociąg; Erebus wtasował mu F/D, potem Thestalos miał mu coś zdiscardować z ręki (miałem jeszcze ehther na jego turę) ale w tym momencie scoop.
G2; Ponownie zaczął, trochę pomillował (w tym Peropero Cerberus), ale nic specjalnego. Ja miałem średnią rękę, ale drawpowerem Pantheismu i Kuraza się wyciągnąłem i skończyłem Erebusem w tej samej turze. Kiedy on przywołał w swojej turze Dark Rebelliona a ja w odpowiedzi użyłem Ehther + Stormforth spotkałem się z kolejnym scoopem.
Szybki mecz pokazujący co ten deck potrafi jeżeli w ogóle zacznie grać.

R3 vs Hacker (Magician);
Ja i Hacker najwyraźniej jesteśmy sobie przeznaczeni, na 7 turniejów YGO w których brałem udział w życiu z nim zostałem sparowany 4 razy...
G1; Była całkiem wyrównana przez chwilę, ale że nie dostałem OTK to po kilku turach mój card advantage go zasypał.
G2; Miał bardzo słaby opening, ostatecznie na 7 kart miał 1 penduluma i 3 Wavering, wygrałem w dwie tury.

R4 vs Adaś (Monarch);
G1; Zostałem całkiem szybko zniszczony nie mając specjalnie zagrań żeby to powstrzymać.
G2; Przeciwnik miał rękę bez monarchów, Solemn Warning na Edeę go jeszcze dodatkowo spowolnił, jego warning przedłużył mu chwilowo grę, ale nie pomogło mu to wygrać.
G3; Obaj mieliśmy bardzo słabe ręce, jednak ja miałem Emergency Teleporty; włączyłem tryb Beatdown Red Layerami podczas gdy przeciwnik nie miał niczego przez 4 tury. Red Layer 2000 OP.

Ostatecznie 3. miejsce i Twin Twister z nagród (który od razu został sprzedany za 35 zł), więc generalnie jestem zadowolony.

Gratulacje dla Hunta za zajęcie pierwszego miejsca trzeci raz z rzędu (I mean, come on!)

Potem był side event deck shuffle w którym grałem tylko ja, Zeref, Hacker i Raviael, ostatecznie wygrałem a matę odsprzedałem.

Elbem

Odp: [2016-02-27][Wrocław] Kryptonim "Patriota 2"
« #5 28 Luty, 2016, 09:06:28 »
+4
Grałem Superheavy Samurajami z Kaiju, więc byłem gotowy na każdy wynik:

R1 vs brzezik (monarch) 2:1

W g1 niewiele się działo szybko zostałem pokonany. W g2 dostałem wcześnie Vanity's Fienda, po którym chciałem się poddać, ale stwierdziłem, że pogram trochę dłużej i udało mi się ściągnać po czym wystawiłem Naturia Beasta i było po grze. G3 było wyrównane ale po wystawieniu Superheavy Samurai Warlord Susanowo przejąłem inicjatywe w grze i wygrałem.

R2 vs Hunt (monarch) 0:2

G1 było szybkie ja dobrałem 7 kart (razem ze startowymi 5) a Huntowi zostało 7 kart w decku pod koniec gry. G2 było nieco trudniejsze dla Hunta ale i tak mnie pokonał bez większego oporu z mojej strony.

R3 vs Sekend (infernoid) 0:2

W g1 niewiele mi się udało zrobić, a w g2 Onuncu zczyścił mi pole i było po grze.

R4 vs Hacker (Magician) 0:2 (błąd w standingach bo tą grę przegrałem a zostało zapisane że wygrałem z jakiegoś powodu)

G1 skonćzyło się OTK ze strony Hackera. G2 nie było OTK ale i tak wygrał.


Hunt

Odp: [2016-02-27][Wrocław] Kryptonim "Patriota 2"
« #6 28 Luty, 2016, 15:03:05 »
+4
R1
vs Leo (Zombie)
Słabo pamiętam obie gry. W pierwszej na pewno widziałem ze 2 Mezuki, w drugiej chyba Meuzuki i Raiden, Hand of the Lightsworn po PSY-Framelord Omega, ale ja po prostu robiłem monarchowe rzeczy i w sumie tyle.
2:0

R2
vs Elbem (Superheavy Samurai)
W pierwszej grze Elbem zaczął od zasetowania potwora i pass. Ja zrobiłem monarchowe rzeczy, zadałem trochę damage'u i skończyłem. Potem Elbem chyba zasetował kolejnego potwora i pass. Ja zrobiłem więcej monarchowych rzeczy, zadałem więcej damage'u i skończyłem tę grę mając tyle kart w decku, ile Elbemowi przeszło w całym duelu przez ręce - 7.
W drugiej chyba ja zaczynałem, bo pamiętam, że Elbem jakoś na początku zagrał tego potwora, który robi Synchro z moich potworów, ale pozbyłem się go efektem Ehther the Heavenly MonarchThe Monarchs Stormforth. Potem dostałem Gameciel, the Sea Turtle Kaiju, ale i tak za chwilę kończyłem grę mając w polu tego Gameciela, a do tego Ehther i chyba ze 2 Erebus the Underworld Monarch (albo nawet coś jeszcze).
2:0

R3
vs Adaś (Monarch)
Nie pamiętam pierwszej gry :< W każdym razie wygrałem.
W drugiej otworzyłem strasznie słabo, wszystkie tury po kolei musiałem oddawać, bo nie miałem żadnych potworów ani nawet żadnych spelli, które mogłyby coś zmienić. Adaś za to siedział z Caius the Mega Monarch w ręce, bo ja ciągle oddawałem turę z pustym polem, a wcześniej stracił Ehther z mojego Mind Crush. W końcu jednak dobrałem Fog Kinga, w ręce miałem Stormfortha, więc w dwie tury zdążyłbym wjechać za 5600 i wygrać, ale Adaś flipnął Eradicator Epidemic Virus, zdjął Caiusa i tyle z Fog Kinga :<
Trzecia gra zaczęła się w terminacji, Adaś zaczął z Edea the Heavenly Squire, dostał Effect Veilera, pass. Ja też zacząłem Edeą, też dostałem Veilera. Potem rzuciłem Pantheism, aktywowałem efekt z grave'a, rozbiłem swoją Edeę o jego i chyba pass.W swojej turze Adaś nie zadał mi żadnego damage'u, więc wystarczyło, żebym ja to zrobił i to był koniec gry.
2:1

R4
vs Yuri (Monarch)
Pierwszą grę dość słabo otworzyłem, same Monarchy i chyba jakiś spell, ale ostatecznie udało mi się dokopać do sensownych kart. Później dość dużo grałem w turze przeciwnika (Yuri nawet nie wiedział, że Monarch robi takie rzeczy :P) i pierwsza dla mnie.
W drugiej otworzyłem fatalnie - The Prime Monarch, Veiler, Stormforth, Tenacity of the Monarchs i chyba Return of the Monarchs, Yuri zaczął Edeą, dostał Veilera, pass. Ja dobrałem Eidosa, pass. Yuri summonował Erebusa, trafił w mojego Prime'a, pass. Ja dobieram Prime'a (:<), pass. Potem Yuri wrzucił Ehther i przeszliśmy do G3.
W trzeciej Yuri popatrzył na rękę i chyba się trochę załamał, a potem oddał turę. Ja zacząłem z Fpg Kingiem, więc zacząłem ustawiać się na Fog King Locka, czyli wyszukałem sobie March of the Monarchs i chyba też Escalation of the Monarchs, March w pole, summonowałem Erebusa, zaatakowałem i pass. Potem Yuri rzucił Dark Hole'a, że niby zapomnę, że mam Marcha ;D i pass. Ja w endzie chyba summonowałem Prime'a, potem w mojej turze kolejnego i z dwóch Prime'ów zrobiłem Fog Kinga, a Yuri scoopnął.
Po wszystkim Yuri pokazał mi rękę: 4 Monarchy (w tym Ehther) i Stormforth, więc w sumie spokojnie mógł tym grać w mojej turze, kiedy summonowałem Erebusa, ale sam przyznał, że jest jeszcze za mało ograny z tym deckiem.
2:1

Znów 4:0, znów w zasadzie identyczna decklista (drobne zmiany w side decku), z nagród znów Performapal Pendulum Sorcerer (ktoś chce?) ;)

« Ostatnia zmiana: 28 Luty, 2016, 15:04:39 Hunt »

Yuri


Yuri

Odp: [2016-02-27][Wrocław] Kryptonim "Patriota 2"
« #8 29 Luty, 2016, 21:05:18 »
+4
Round 1



tam ktoś mi pod koniec statyw kopnął, na razie tak to się prezentuje. Wszelkie sugestie mile widziane ;)

Round 2



Round 3

Chyba nie będzie bo coś mi źle nagrało ;/

Round 4



@będę updatować ten post o kolejne filmiki ;)
« Ostatnia zmiana: 01 Marzec, 2016, 21:16:54 Yuri »

brzezik

Odp: [2016-02-27][Wrocław] Kryptonim "Patriota 2"
« #9 29 Luty, 2016, 21:13:08 »
0
Wybacz Yuri, plecakiem ruszylem ;c

sekend

Odp: [2016-02-27][Wrocław] Kryptonim "Patriota 2"
« #10 29 Luty, 2016, 23:00:17 »
0
Dawaj moje mecze Infernoidem !  ;D

brzezik

Odp: [2016-02-27][Wrocław] Kryptonim "Patriota 2"
« #11 29 Luty, 2016, 23:33:46 »
0
sekend ten ostatni ;d

Razmus

Odp: [2016-02-27][Wrocław] Kryptonim "Patriota 2"
« #12 01 Marzec, 2016, 20:07:55 »
+2
No to tak, 6 monarchów, więc prawie połowa graczy, więc nastawiam się na mirrory i lecimy ;D

R1 vs Adaś(Monarch)
G1: On dobrał, a ja dopiero po dwóch turach, niestety było już za późno
G2: Oboje dobraliśmy, ale on lepiej + Erebus the Underworld Monarch trafił w moją Ehther the Heavenly Monarch co przesądziło o wyniku gry
0:1

R2 vs Zeref(Dracopals)
G1: Wstawiłem Domain of the True Monarchs i choć Zeref po niedobraniu outa walczył do końca to w końcu przegrał
G2: Zeref zaczął z 4 setami. Mój Twin Twisters trafił w Imperial Iron WallSolemn Warning. Potem został odpalony Mask of Restrict i po chwili się poddałem
G3: Znowu Domain of the True Monarchs co przystopowało trochę oppa i po krótkim tłuczeniu się wygrałem.
1:1

R3 vs brzezik(Monarch)
G1: To było obustronne tłuczenie się, ale mój Majesty's Fiend bardziej nie pozwalał grać mu niż mi, więc dość szybko wygrałem
G2: Podobna sytuacja, ale The Prime Monarch strasznie wydłużył grę po obu stronach bo dostanie się do LP byo utrudnione, a do tego jeszcze The Monarchs Stormforth leciały jak oszalałe no ale kolejny Majesty zapewnił mi zwycięstwo
2:1

R4 vs Flasher(Burning Abyss)
G1: Domain of the True Monarchs i wiele plusów pozwoliły przytłoczyć oppa (a Majesty's Fiend nie pozwalał mu grać ;D)
G2: Nie pamiętam czy to w tej grze czy poprzedniej chciałem się poddać, ale Majesty's Fiend odbrickował mi łapę i pozwolił mi grać. Pamiętam pod koniec sytuację, gdzie mogłem po prostu zniszczyć pota oppa jak i seta oppa, ale wolałem robić dodatkowy draw kart, przez co nie wygrałem w tej turze, chociaż mogłem, na szczęście potem Flash zapomniał wezwać Black Luster Soldier - Envoy of the Beginning aby trochę dłużej pożyć, więc missy się zrównoważyły i w następnej turze wezwałem Majesty's Fiend po czym zaatakowałem 2 monarchami jego dante, oppowi zostało 2400 lp, więc Majesty idealnie zakończył grę^^
3:1

4 miejsce bo tiery są niedobre ;D, a z nagród Kozmojo bo nic lepszego już nie było ;P Fajnie się grało i sędziowało, do zobaczenia następnym razem ;)

PS. Covery 3 gier poniżej




PPS. A tutaj decklista jak ktoś chce sobie to zlamić ;D
« Ostatnia zmiana: 01 Marzec, 2016, 20:27:01 Razmus »

Zadyma

Odp: [2016-02-27][Wrocław] Kryptonim "Patriota 2"
« #13 01 Marzec, 2016, 20:09:19 »
0
Hacker mozna to tak dwa razy na ture summonować pota jak w Twoim 1 ruchu :D na YCS Praga widziałem już podobnie robili :D

Panda

Odp: [2016-02-27][Wrocław] Kryptonim "Patriota 2"
« #14 01 Marzec, 2016, 20:43:12 »
+5
Hacker mozna to tak dwa razy na ture summonować pota jak w Twoim 1 ruchu :D na YCS Praga widziałem już podobnie robili :D
"Gra się tak, jak przeciwnik pozwala"

brzezik

Odp: [2016-02-27][Wrocław] Kryptonim "Patriota 2"
« #15 01 Marzec, 2016, 23:18:45 »
0
Hacker mozna to tak dwa razy na ture summonować pota jak w Twoim 1 ruchu :D na YCS Praga widziałem już podobnie robili :D
W którym momencie on 2 summonował, bo nie zauważyłem?

Zeref

Odp: [2016-02-27][Wrocław] Kryptonim "Patriota 2"
« #16 02 Marzec, 2016, 11:04:47 »
0
Hacker mozna to tak dwa razy na ture summonować pota jak w Twoim 1 ruchu :D na YCS Praga widziałem już podobnie robili :D
W którym momencie on 2 summonował, bo nie zauważyłem?

0:26 joker
1:21 set

Hacker uczy się od kolesia z Pragi  ;D

Hacker

Odp: [2016-02-27][Wrocław] Kryptonim "Patriota 2"
« #17 02 Marzec, 2016, 15:05:42 »
0
zdarza się  :P 

Link sponsorowany
 

Podobne tematy Yu-Gi-Oh!

  Temat / Zaczęty przez Ostatnio
Ostatnio 27 Luty, 2015, 21:12:30
Rock
Ostatnio 28 Luty, 2015, 23:21:34
Rock
Ostatnio 09 Styczeń, 2016, 20:09:59
Dunkoro
Ostatnio 16 Luty, 2016, 20:48:46
Razmus
Ostatnio 27 Luty, 2016, 08:48:45
Flasher