R2 vs Viamortis PePe Drugra gra tym razem nie pełne PePe czy jak ktoś woli PePe pre BOSH. G1 nie pamiętam ogólnie szybka gra dla opp mega słaby hand. G2 po 2 show-offach z obu stron dla mnie. G3 Zaczynam ręką była średnia/dobra. Skończyłem z Naturia Beast i set Wavering Eyes i jakaś skalą. Via miał na ręku out na mojego beasta niestety ale pośpieszył się i przed usunięciem beasta rzucił MST w mojego seta co kosztowało go grę. 2:1
2-0-0
R3 VS Viet Flufal To się czułem jakbym oszukiwał. Mimo starań mojego przeciwnika i w miarę dobrych handów jego deck nie mógł nic poradzić na PePe. G1 viet zaczął zostawił pole które zostało rozbrojone przy pomocy Ignister Prominence, the Blasting Dracoslayer zbiłem go do 2350 a na koniec wstawiłem Cyber Dragon Infinity. G2 bardzo podobne 2:0
Tytuł: Odp: [2016-01-31][Warszawa] BOSH ADV #1
Wiadomość wysłana przez: Yuri w 01 Luty, 2016, 21:40:57
Raport będzie krótki bo mam sklerozę i generalnie byłem po mega ciężkim tygodniu
R1 vs Michał P
G1 Generalnie mało co pamietam jedynie co to że miałem deda na początku a Op w sumie też nie szalał op mnie zbił do 5700 a po jego ostatnim attaku dobrałem to co chciałem i zbiłem go do 1600 a następnie zabiłem ;D
G1 pytam się opa ile ma kart w extra on że zero ;D Gram z monarchem :D Pierwszy mirror, pamiętam ze oboje zaczęliśmy niemrawie gra trwała 30 min. Niestety on pierwszy dokopał się do surowców ja potem ale mimo tego wyszukanie sobie Escalation of the Monarchs i Caius the Mega Monarch w turze opa był bardzo dewastujacy a przy okazji zbanowałem mu Eidos the Underworld Squire ;DDD więc mimo przewagi oppa udało mi się wygrać ;) G2 Skillowy Veiler Lose G3 Dałem zacząć bo chciałem dobrać 6 kart i mieć przewagę Agent oddaje turę z 1 setem patrze nie chyba ma deda xD Ja summon Edea the Heavenly Squire i co i co ***** Solemn Warning wnioskuje po zapiskach chwała ze robiłem na kartce ;D Generalnie potem była terminacja i nim całkowicie dobiegła końca Agent scoopną.
2;0
R3 Vs Vardoger G1 On zaczyna cos tam się kreci zostawił jakiegoś kozmo i fajnie xD Ja ofc średnia rekę zaczynam z Eidos the Underworld Squire robi serche fiku miku wstawiam Domain of the True Monarchs no i chce aktywować efekt nie pamiętam co zrobił ale na stole wylądował Kozmo Sliprider i wysadził mi Field tak się pogubiłem że chciałem na nie go veilera w swojej turze używac xDDDD No i generalnie nic nie mogłem zrobić a on w swojej turze OTK G2 Ja zaczynam bo bałem się, ze znów mnie tak załatwi choć generalnie wolę iść 2 żeby mieć więcej kart i trybutować opowi monsterki, ręka taka sobie ale jest Edea the Heavenly Squire to się rozkręce i co co co... Effect Veiler ja tylko spojrzałem i graj miałem maxxa na ręce ale co mi on dał skoro vardo robił OTK :D
3;1 i ostatecznie 4 miejsce mega zadowolony, bo decku dużo nie testowałem a mimo to poszło mi całkiem dobrze nie ustrzegłem się missów. Jestem mega zadowolny z nowego nabytku i czuje, ze szybko się nie rozstaniemy deck pewnie zostanie jeszcze zmieniony bo za mało testów xDDD Atmosfera była super gorzej z pulami i frekwencją, naprawdę szkoda.
Tytuł: Odp: [2016-01-31][Warszawa] BOSH ADV #1
Wiadomość wysłana przez: Vardøger w 02 Luty, 2016, 19:47:14
Do strefy przytoczyłem się około 11 o ile mnie pamięć nie zawodzi, przywitałem się ze wszystkimi, dokończyłem trade'y i zapisałem się. Z boostera przy wpisowym padło soczyste nic :feelsbadman:. Zaczęliśmy około 11:45 czyli bez jakiegoś strasznego opóźnienia Grałem Tincan Turbo z trapami albo prościej mówiąc kozmo na polską metę xd decklistę zostawiam niżej jakby ktoś był ciekawy
Runda 1. VS Kuros (Monarch) G1 obaj otworzyliśmy dość przyzwoicie, kuros poszedł pierwszy wstawiając mi Ehther the Heavenly Monarch z March of the Monarchs, Domain of the True Monarchs i The Prime Monarch w secie(nie jestem pewien co do ostatniego). Przebijałem się do momentu aż dostałem Vanity's Emptiness na twarz, byłoby GG ale zamiast zabić mnie w 2 tury kuros wolał zagrać Upstart Goblin i emptiness spadł ożywiając mojego Call of the Haunted w secie ;D G2 pamiętam że dostałem chyba samych pilotów i jakiegoś trapa, albo coś w tym stylu, Brak Emergency Teleport albo R2-D2(Kozmo Tincan) boli. Gra skończyła się jakieś 3 minuty przed terminacją. G3 zacząłem, miałem Effect Veiler, Solemn Warning, Call of the Haunted, Kozmotown i Twin Twisters trochę przykro że bez potwrów ale dobra. Pamiętam że użyłem warninga ale dostałem Lp z upstarta. Na koniec tury odpaliłem Twin twistera niszcząc swoje kozmotown i seta kurosa którym okazał się upstart, dobralem Kozmo Farmgirl a z niej Kozmo Dark Destroyer. W mojej turze wbiłem 4500 dmg zostając w polu z DD i callem więc nawet obrywając The Monarchs Stormforth wygrałbym na różnicy LP. Dodam że Kurosowi zajęło 3 rundy żeby nauczyć się poprawnie trzymać deck przez co grał pod presją game lose'a cały turniej ku naszej uciesze xDD
Runda 2. VS Tyson (Satela) (Nie jestem pewny które to G1 a które G2 ale chyba dobra kolejność) G1 Tyson zaczął Satellarknight Unukalhai i 4 setami, Zrobiłem wjazd Kozmoll Wickedwitch Tyson odpalił Forbidden Chalice na unuka, zapytałem czy robi to w dmg step'ie i dostałem odpowiedź że na Atak, Chain efektu wicked witch po Kozmo Sliprider ale dostałem Stellarnova Alpha i X-wing został w handzie. W gruncie rzeczy wymieniłem 1 kartę za 2 po czym Tyson już się nie odrobił. Na EP zrobiłem E-tele po tincana który wstawił Kozmo Dark Eclipser, dostałem na niego Bottomless Trap Hole ale raz w życiu skorzystałem z negacji eclipsera. W następnej zrobiłem OTK G2 dobrałem Twin Twisters, Kozmo Farmgirl, Kozmo Soartroopers i Kozmo Dark Destroyer czego chcieć więcej, TwTw poleciało w 2 setnięte Fiendish Chain, soartroopery wezwały farmgirl a potem jeszcze DD z ręki niszcząc unuka, Farmgirl wbiła DMG po kolejnego DD i poleciałem po OTK
Runda 3. VS Yuri (Monarch) G1 poszedłem zagrałem tincana i tyle z mojej tury(Yuri kłamał w raportcie że kręciłem pleja xD), po za tym sami piloci. W swojej turze yuri zagral Domain of the True Monarchs na którego zagrałem slipridera z tincana, próbował mi odpalić Veilera ale ogarnęliśmy że Veiler działa tylko na Main phase oppa xd Po tym zrobiłem OTK G2 yuri zagrał Edea the Heavenly Squire na którą puściłem Effect Veiler więc nic więcej w tej turze nie zrobił. W mojej turze leciałem po OTK, dostałem Maxx "C" Yuri dobrał z niego jakieś 5 kart ale żadna z nich nie stopowała eskadry X-wingów i Sith Infiltrator'ów.
Runda 4. VS Miki (PePe) G1 oezu jak żem bricknął xD Ale blefowałem siedząc zadowolony i patrząc w rękę za każdym razem gdy robił playa którego dało się zablokować Effect Veiler albo Ghost Ogre & Snow Rabbit, faktycznie zawahał się czy składać Tellarknight Ptolemaeus ale w końcu się zdecydował a ja nie miałem kontry :< Potem jeszcze zagrał Soul Charge po 3 zrobił Traptrix Rafflesia i zostawił jednego penduluma na polu, rafflesią i Cyber Dragon Infinity. W swojej turze dobrałem statek i miałem dobrego playa ale trap hole z Raflessi odebrał mi szansę żeby coś ugrać G2 Tutaj miałem całkiem dobry hand, zablokowałem jendego czy 2 play'e ale zrobiłem missa bo pośpieszyłem się z Kozmojo. W swojej turze Miki puścił mi Gameciel, the Sea Turtle Kaiju na statek i podał rękę.
Skończyłem ze statki 3:1 z nagród najdroższa była UR'ka do ODD-eyesów więc draft słaby, nawet twin twisterów nie było xD Deck działał dobrze, nie brickował zbyt mocno i dało się kręcić combo. Po za tym że muszę popracować na matchupem z pepe to raczej nie missowałem jakoś tragicznie. Powiem tylko że chcę już Ghost Reaper & Winter Cherries i Kozmo dark planet ;D
Tytuł: Odp: [2016-01-31][Warszawa] BOSH ADV #1
Wiadomość wysłana przez: Viet w 03 Luty, 2016, 20:20:13
Przyjechałem na turniej punktualnie o 11:30 także byłem punktualnie co pozwoliło mi zagrać. Jako, że chodzić mi się nie chciałem wziąłem taxi 100 m dalej, co mi się opłacało bo ledwo co zdążyłem. Grałem fluffalem.
Game 3: Miki (PEPE) G1: Nie ma co opisywać, wezwałem na początku Frightfur Sheep i tyle. Przyszedł Ignister Prominence, the Blasting Dracoslayer i owce mi wrócił i potem otk. G2: Podobnie tyle, że w ręku miałem 3Storming Mirror Force i nic nie mogłem zrobić, 2 wtasował mi Ignisterem i 1 użyłem. W kolejnej rundzie znowu otk ;D 2:1