Yu-Gi-Oh! TCG Polska

Scena Turniejowa => Raporty i relacje => Wątek zaczęty przez: Flasher w 09 Styczeń, 2016, 10:00:02

Tytuł: [2016-01-09][Wrocław] Kryptonim "Breakers of Meta"
Wiadomość wysłana przez: Flasher w 09 Styczeń, 2016, 10:00:02
Temat raportowy turnieju [2016-01-09] [Wrocław] Kryptonim "Breakers of Meta"
Tytuł: Odp: [2016-01-09][Wrocław] Kryptonim "Breakers of Meta"
Wiadomość wysłana przez: Izorist w 09 Styczeń, 2016, 15:44:40
Było 13 osób.
1. Korni
2. Kuzu
3. Izo

z dropów: Performapal Pendulum Sorcerer, Traptrix Rafflesia i Kozmo Tincan
Tytuł: Odp: [2016-01-09][Wrocław] Kryptonim "Breakers of Meta"
Wiadomość wysłana przez: Dunkoro w 09 Styczeń, 2016, 20:09:59
Dunek przyszedł na turniej z infernoidami (szok niedowierzanie) i sobie pograł następująco;

R1; Misalwa (Masked Hero) 2-0
G1 zaczął od setnięcia 4, co jest jednym z ulubionych przez infernoidy zaczęć, bo bardzo łatwo można potem te tisy niszczyć jeden po jednym. Kiedy przywołał Bubblemana mając nadzieję na Mask Change > Acid, Vanity's rozwiało jego marzenia.
G2 podobny brak akcji ze strony hero, udało mu się przywołać Kogę, która następnie dostała efektem Harmadika. Więcej za dużo już nie zrobił.
To pokazuje jak najgorszy matchup może się zmienić w najlepszy jak przeciwnik zupełnie nic nie dociągnie, żeby tworzyć prawdziwe zagrania  ;D

R2; Flasher (BA) 0-2
G1 obaj zaczeliśmy raczej wolno, ale w momencie w którym on zaczął składać sobie dwóch dantych a ja najlepsze co miałem to pojedyńczy Raiden przeszliśmy do G2.
G2 zaczęło się nawet nieźle, jednak Mask Change II w Dark Law sprawił, że sobie nie pograłem, na grobie 2 infernoidy, na ręce Devyaty i Reasoning  :(
Dark Law powrócił w pięknym stylu, nie bardzo tam, gdzie się go spodziewałem. No i ani jedna side'owa karta nie podeszła.

R3; Alan (Chain Burn) 2-0
G1 starałem się trzymać powoli, jednak fakt, że alan nie miał praktycznie żadnego dociągu szybko go wypstrykał z kart; skończyłem na 5000 życia (2x Lava Golem eff, 1x Instant Fusion).
G2 zacząłem, setnąłem 4 (typowy infernoid  ;D ) i skończyłem. Kiedy moją odpowiedzią na jego 4 sety było Royal Decree zakończenie gry było już tylko formalnością (nie miał żadnych outów na decree).

R4; Kuzu (PeMag) 0-2
G1 była jedną z najbardziej interesujących rozgrywek w YGO jaką miałem od dłuższego czasu. W pewnym momencie obaj zeszliśmy już do małej ilości kart, ja miałem 500 życia (po użyciu Warninga przy 2500). Stałem na stole Onuncem (który uniemożliwiał mi przywoływanie innych infernoidów i wykończenie kuzu (1100 LP) poprzez chump blockery), jednak on też miał spore problemy z przejechaniem się przez niego dzięki mojemu Void Seerowi i Vanishmentowi. W końcu jednak dokopał się do skal i dwie tury później gra się skończyła.
G2 moja ręka była co najwyżej średnia, ponownie brak jakichkolwiek kart side'owych okazał się moją zgubą.

Ostatecznie skończyłem chyba 6ty czy 7my, dostałem Master Penduluma, więc mało udany event.

Side Event niespecjalnie jest wart opisywania poza faktami, że Dinomisty i shiranui rulez, 3300 jest bardzo ciężki do przejechania i Al-Lumi'raj jedną z ciekawszych kart. Skończyłem w top4 side'a, w którym również brało udział 13 graczy, więc ogólnie nienajgorzej, ale za miejsca inne niż pierwsze nagród nie było. Ultimate Providence, Twin Twisters i Guiding Ariadne dropły, więc side udany  8)