Miało mnie nie być, ale spontanicznie wpadłem, bo musiałem kilka rzeczy zabrać z mieszkania.
Mina Fifiego, gdy o 23 wpadam na mieszkanie i każę mu oddać karty do side - bezcenna
Chciałem sobie powstawiać Trishkę, więc wrzuciłem veilery do satelli
R1 vs Fifi (Satell)
Mirror jak to mirror, trochę pomissowaliśmy i wygrał lepszy lucksuck
W G2 siadł RaiOh + Raigeki xd
2:0
R2 vs Kuzu (Qli)
G1 do tyłu, bo słaby matchup i deady. G2 to RaiOh.dek. W G3 zaczął i w 2 tury zbił sobie 4000 Scoutem, za duże plusy, GG.
1:2
R3 vs Leo (Traptrix Anti-Meta)
Triverr Loop okazał się wystarczający. Leo miał spore problemy z zadawaniem mi obrażeń. G1 do przodu. W G2 trochę się potłukliśmy, aż nie dostałem Nekro na twarz. Coś we mnie pękło i nie mogłem powstrzymać się od śmiechu. G3 udało mi się wstawić Trishkę (ku ogólnej uciesze tłumu
), niestety nic nie zmieniła, Leo i tak był na sporym minusie.
2:1
R4 vs Rambo (Chaos)
W G1 postawiłem Ptolema, domyślałem się, że Diamond będzie dobry na ten match-up, ale na wszelki wypadek poczekałem na turę oppa. Wstawił Raidena, więc rank-upowałem w Diamonda, który... stał na stole do końca gry. Okazało się, że wyłączył skutecznie wszystkie karty, jakie Rambo miał w ręce. W G2 zablokowałem sobie backrow, 3 CotH face-up, SIM i IIW. Rambo to wykorzystał i zrobił mocne aggro, m.in. dając mi swapem swojego Lightpulsara z 0 ATK (ofc. wskrzesił nim REDMD). W G3 znów Diamond, tym razem już w MP2, ale Rambo obszedł go za pomocą
Number 39: Utopia Beyond i Lyli. Triverr jednak dociągnął mnie bezpiecznie do końca gry.
Zdecydowanie najfajniejsze duele wczorajszego dnia.
2:1
3:1, 3cie miejsce,
Stellarknight Constellar Diamond w UR z nagród.
Kuzu zgarnął
Pot of Duality w UtR a Korni Diamonda w UtR.
Tak, nie było CROS, więc wykupiliśmy jakieś stare boosterki, w tym BP03 i AP05, które jakimś cudem były w tym samym pudełku, lol Feniks.