Wątek: [2015-07-05][Kielce] Lipiec na szybko  (Przeczytany 657 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

[Kielce] Lipiec na szybko 2015-07-05 6 uczestników ORGANIZACJA WIĘCEJ INFO RANKING YUGIOH
Przebieg turnieju

Miejsce COSSY User Talia Punkty w turnieju Punkty rankingowe Ties
10302152597Michał S. (Mich)Yosenju9609333666
20302152585Adrian G. (Secior)Machina Geargia6336666444
30302152658Eryk S. (Zadyma)Dark World6336333555
40302152634Jakub K. (Evres)Frog Monarch3173666444
50302152611Szymon Ś. (Zimon)Melodious3173333555
60302150763Rafał G. (Tranqui45)Ritual Beast01666333

Mich

[2015-07-05][Kielce] Lipiec na szybko
« 05 Lipiec, 2015, 20:03:33 »
+3
1   Serwicki, Michał (0302152597)           9   9333666   Yosenju
2   Goraj, Adrian (0302152585)           6   6666444   Machina Geargia
3   Szczerek, Eryk (0302152658)           6   6333555   Dark World
4   Kucharz, Jakub (0302152634)           3   3666444   Frog Monarch
5   Świercz, Szymon (0302152611)   3   3333555   Melodious
6   Godzina, Rafał (0302150763)           0   666333     Ritual Beast

Lato z Yugim trwa w najlepsze. Drugi wakacyjny turniej udany, pogoda i gracze dopisali.
Fajna atmosfera i bardzo ciekawe duele.
Tym razem drop ciekawszy, bo mieliśmy dużo różnych boosterków i wypadły takie cuda jak: Infernoid Onuncu w Ulti czy Vanity's Emptiness no i kilka innych fajnych rzeczy.
Gratulacje dla wszystkich graczy!
Był to 9 turniej w Kielcach, dlatego już za miesiąc będziemy świętować 10 i z tej okazji będzie coś dużego  ;)

Osobisty Raport(bo ostatnio nie było):
Klasycznie grałem Yosenju, zastanawiałem się czy nie zaryzykować z niekompletnymi HERO i opłaciło się  8). Turniej zacząłem od lekko przykrej informacji, czyli faktu, że zapomniałem wziąć maty :P,od czegoś jednak te protki są i jakoś ten fakt przeżyłem.

R1 vs Tranqui45(Ritual Beast)
G1 Dostałem dużo trapów, którymi mogłem się bronić i skutecznie blokować działania oppa, a potem po dobraniu kilku Kam aggro zrobiło swoje
G2 Tym razem miałem side na RB, który podszedł mi na początku, w pierwszej turze zrzuciłem Artifact Lancea, a potem przez kilka kolejek blokowałem Imperial Iron Wall'em. Niestety Yosenju Kama 2 wpadła w Dimensional Prison, a dzięki dedom zostałem z dwoma Yosenju Kama 3 na ręce, więc nic nie dało się zrobić.
G3 Tu było bardzo wyrównanie, ale skuteczna ochrona Kam dała mi przewagę i udało się zrobić 2:1

1:0

R2 vs Secior(Machina Geargia)
G1 Dużo setów oppa, ale jakoś to przetrwałem i przejąłem kontrolę na polu i wygrałem
G2 Tu było ciekawie, bowiem dedy skutecznie mnie blokowały a przeciwnik skutecznie omijał moje trapy i niczym snajper rzucił 2 Blind MST prosto w Mirror ForceVanity's Emptiness ukryte między dwoma Yosenjus' Secret Move, których i tak nie miałem jak użyć. Trzymałem się długo, aż w końcu rzuciłem Number 101: Silent Honor ARK na Machina Fortress i zadowolony zostawiłem przeciwnika z 900 LP po ataku. Nie spodziewałem się, że Secior obudzi wewnętrznego Yumę i zrobi Number 39: Utopia -> Number C39: Utopia Ray, a następnie odepnie 3 materiały i wyboostuje Utopię do 4000 ATK oraz zmniejszy ARKę do 0 ATK przez co wygra
G3 Walka wyrównana na maksa, Serce Kart dało mi dobry draw i na polu zaczęły dziać się cuda po wyjściu 2x Yosenju Kama 1 i jednej dwójki co zaowocowało atakiem za 5300(bo Tenki) po uprzednim wyczyszczeniu pola przeciwnikowi bouncowaniem. Jednakże musiałem zrobić xyza,bo inaczej otwarte pole(a szczególnie Machina Fortress na ręce przeciwnika) doprowadziło by mnie do przegranej. Postanowiłem postawić wszystko na jedną kartę, a mianowicie na Harpie's Pet Phantasmal Dragon i liczyć na brak mass removalu ze strony oppa. Smok skutecznie chronił mnie przez 2 tury, które wykorzystałem aby zaatakować 2 razy(wystarczyłby jeden BP, ale dobrana Kama 2 wpadła w D Prison) i wygrać przeskakując nad potężnymi potworami przeciwnika.

2:0

R3 vs Evres(Frog Monarch)
G1 Duuuuuże dedy u oppa i jednostronna rozgrywka
G2 Dużo Łasic na start i ogólnie dobry draw oraz Macro Cosmospozwalały na skuteczne ataki i dobrą obronę. Potem na polu pojawił się Jinzo, który dostał ode mnie turę później Raigeki i tym samym przetarłem sobie drogę do 2:0

KONIEC 3:0
Kolejny wygrany turniej w karierze. Z dropów wziąłem tego Infernoid Onuncu w ULTI(którego sam otworzyłem) no i kilka innych kart.
MVP Card: Pot of Duality na 8 gier podszedł zawsze na początku, co zauważył chyba każdy przeciwnik :P.
Podsumowując: Kolejny udany turniej Yosenju i kolejny udany turniej w Kielcach  ;)
« Ostatnia zmiana: 05 Lipiec, 2015, 20:18:29 Mich »

Secior

Odp: [Kielce] Lipcowy Turniej na Szybko - RAPORT
« #1 05 Lipiec, 2015, 22:12:15 »
+1
Po średnim debiucie w zeszłym tygodniu, tym razem pojawiłem się na turnieju by spróbować pokazać się z dobrej strony. No i wyszło... zaskakująco dobrze, chociaż jest mały niedosyt, ale o tym za chwilę. Z powodu braku dostępu do kart, których poszukiwałem, zagrałem ponownie Machina Geargią, z drobnymi zmianami wśród spelli i trapów.

vs. Evres (Frog Monarch) 2:1

Troszkę pograliśmy razem poza turniejem, więc mniej więcej wiedziałem czego się mogę spodziewać. Szanse były wyrównane, no i gry zresztą też. Evres podczas następnego meczu przyznał, że pojedynek ze mną był trochę stresujący :P

G1: Starałem się dosyć szybko zakończyć grę i niestety to mnie zgubiło. Zjechałem przeciwnikowi LP do 100 bijąc go Machina Fortressem i totalnie zapomniałem, że ma Gorz the Emissary of Darkness na ręce. To ten potwór przyczynił się do tego, ze poległem. Ewidentne gapiostwo, bo widziałem, że go cofał na rękę. 0:1
G2: Gra dość wyrównana, wsideowany Cardcar D pomógł mi nieco na początku i być może ten card advantage zadecydował o tym, że tą grę wygrałem. 1:1
G3: Ponownie Cardcar D na ręce startowej, a przeciwnik trochę zdedził i tu wygrałem nieco łatwiej. 2:1

1:0

vs. Mich (Yosenju) 1:2

Po porażce 1:2 z zeszłego tygodnia bardzo mi zależało aby się odegrać. Wtedy niedużo zabrakło, dziś zabrakło po prostu doczytania efektu jednej karty. Ale po kolei.

G1: Tak jak Mich pisał, przetrwał moje sety, Trap Stun'a niestety nie mogę odpalić na jego Yosenjus' Secret Move, a Yosenju Shinchu L na pendulum zone skutecznie blokowały mi możliwość niszczenia jego Kam. 1:0
G2: No tu akcja warta przynajmniej odcinka w naszym ukochanym anime. 2 blind Mystical Space Typhoon siadły perfekcyjnie, a gdybym nie stopdeczył Geargiacceleratora to byśmy mojego wewnętrznego Yumy nie obejrzeli :P 1:1
G3: No i tutaj missplay dnia, bo zamiast pozwolić Harpie's Pet Phantasmal Dragon'owi wytracić wszystkie materiale i blokować go mvp z poprzedniej gry (Number 39: Utopia) to próbowałem się go pozbyć w jakiś sposób i wypuściłem na stół Number 85: Crazy Box, który niestety mi nie pomógł. 1:2

1:1

vs. Zadyma (Dark World) 2:1

Zadyma, który kroczył od wina do wina jak szalony w końcu musiał skapitulować i nie wygrał 6ego (3:0 tydzień wcześniej i 2:0 w momencie pojedynku ze mną) meczu z rzędu. Nie miałem wcześniej żadnej styczności z Dark Worldem, poza tym, ze wiedziałem że te karty operują na discardzie, nic więcej. Zapowiadało się zatem ciekawie. Gdyby Evres wygrał z Michem to wówczas 4 osoby miałyby 2:1 i wydawałoby się, że to mnie system by ustawił z tej czwórki najwyżej. Stało się jednak inaczej, Mich wygrał, a więc nasz mecz okazał się być meczem o 2. miejsce.

G1: Trochę czarowania przy zrzucaniu i dobieraniu, spadł mi Machina Fortress do grave'a, czyli w sumie nie tak źle. Udało mi się ustawić parę maszynek na polu i wygrałem pierwszą grę. 1:0
G2: 2x Mystical Space Typhoon na wejściu, cisnę blind w jakiegoś seta, którym okazał się Eradicator Epidemic Virus i targetnął trapy. W kolejnych turach wymuszał na mnie dobieranie i zrzucanie kart, w efekcie w ciągu 2 tur straciłem 4 trapy i byłem bardzo z tyłu. Wystawił (chyba) Grapha, Dragon Lord of Dark World, podczas gdy ja nie miałem żadnych kart ani w ręce ani na polu no i mnie zjadł. :P 1:1
G3: Znów zacząłem z 2x Mystical Space Typhoon i strach, że natrafię na jakieś dziadostwo, tym razem jednak uniknąłem nieprzyjemności. Poszło w miarę dobre aggro i wygrana stała się faktem 2:1

2:1 (2. miejsce)

Podsumowanie:

Gdyby ktoś mi powiedział, że dziś zajmę drugie miejsce to bym mu odpowiedział, żeby się puknął w czoło. Trochę skilla, trochę szczęścia, wyże i niże umysłowe dały mi dzisiaj świetny wynik, chociaż gdyby Number 39: Utopia pojawił się w G3 z Michem, być może zakończyło by się 3:0 dla mnie i sensacją na całe województwo. Nauczka na przyszłość jest, a rulling Number 39: Utopia nauczę się na pamięć i będę go recytował nawet jak mnie ktoś obudzi w nocy o północy. Żałuję, że nie będzie mnie przez najbliższe 2 miesiące w Polsce, ale we wrześniu będę gotów na kolejną wojnę z nowymi kolegami. Być może zahaczę o jakiś event we Francji :) Gratulacje dla wszystkich uczestników i widzimy się we wrześniu!
« Ostatnia zmiana: 05 Lipiec, 2015, 22:43:08 Secior »

Zadyma

Odp: [Kielce] Lipcowy Turniej na Szybko - RAPORT
« #2 05 Lipiec, 2015, 23:07:30 »
0
2:1 Dark Worldem jest supcio :3 meta to nie wszystko jak na deck z tych czasów... miejsce zajedobre :3  Niedługo pojawi się deckprofile. Podsumowując raportu nie chce mi się pisać. Eradicator podszedł z każdym graczem dając mi jedną gre w każdym meczu :3

Link sponsorowany
 

Podobne tematy Yu-Gi-Oh!

  Temat / Zaczęty przez Ostatnio
Ostatnio 09 Lipiec, 2015, 08:13:24
Razmus
Ostatnio 03 Lipiec, 2015, 12:21:11
Secior
Ostatnio 25 Sierpień, 2015, 19:45:37
Mich
Ostatnio 15 Listopad, 2016, 21:46:23
Mich
Ostatnio 22 Listopad, 2016, 22:55:58
Yugi MODO