Yu-Gi-Oh! TCG Polska

Scena Turniejowa => Raporty i relacje => Wątek zaczęty przez: KOMÓRCZAK w 24 Styczeń, 2015, 23:17:55

Tytuł: [2015-01-24][Warszawa] LA Path of Champions
Wiadomość wysłana przez: KOMÓRCZAK w 24 Styczeń, 2015, 23:17:55
(https://scontent-a-vie.xx.fbcdn.net/hphotos-xpa1/v/t1.0-9/10896956_785575704854956_2338287214983289936_n.jpg?oh=52eaa559a9a8ca3a5bef6d24bd3f663f&oe=556D7EF6)



Brama otworzona droga rozpoczęta! :)

Bardzo Wam dziękuję za fantastyczny dzień - świetne 12 godzin w otoczeniu Przyjaciół , Klientów i Fanów marki to jeden z czynników dlaczego jestem szczęśliwym człowiekiem.

Nie wspominając o tym że jeszcze jeden turniej się nie skończył a już chcieliście kupować bilety na kolejny turniej, haha :D

Masa miłych słów, które usłyszałem sprawia że chce się dużo dużo więcej ;) Obszerny raport zamieszczę po wtorku - teraz muszę i chcę zadbać o relacje z Dziewczyną ;) Ale za to chętnie poczytam o Waszych odczuciach wnioskach przemyśleniach :)

Dla tych którzy jeszcze tego nie zrobili zapraszam do polajkowania fanpagu LA:

https://www.facebook.com/pages/Lost-Armory-Games/746600162085844

Gdzie już niedługo pojawi się całą masa materiałów z tej imprezy :)

Dziękuję Wam :D



FOTORELACJA :

https://www.facebook.com/media/set/?set=a.777945675617959.1073741831.746600162085844&type=1


OPINIE O TURNIEJU :

Opinia Fifczaka

https://www.youtube.com/watch?v=OqUfTijq1sQ

Opinia Korniego

https://www.youtube.com/watch?v=XTZvMG5Pibo



PS. Łapcie standingi końcowe zanim pojawią się oficjalnie na forum ;)


1   Cholostiakow, Marek (0302150139)   12   12600596
2   Michta, Filip (0301115575) (PlayoffCut - Round 8 )   12   12560588
3   Cankudis, Jakub (0300044090) (PlayoffCut - Round 7)   12   12560588
4   Powala, Filip (0302153337) (PlayoffCut - Round 7)   9   9600469
5   Lenart, Marcin (0301115123) (PlayoffCut - Round 6)   12   12578606
6   Jaszczuk, Tomasz (0301113753) (PlayoffCut - Round 6)   9   9680533
7   Krasowski, Maciej (0302152279) (PlayoffCut - Round 6)   9   9600537
8   Kurowski, Kamil (0301113631) (PlayoffCut - Round 6)   9   9583548
9   Phan Van, Marcin (0302152316) (PlayoffCut - Round 5)   9   9473561
10   Zielinski, Piotr (0301116254) (PlayoffCut - Round 5)   9   9440539
11   Jablonski, Tomasz (0301113620) (PlayoffCut - Round 5)   9   9416530
12   Kapuścinśki, Rafał (0302153252) (PlayoffCut - Round 5)   6   6526505
13   Szwagrzyk, Hubert (0302152426) (PlayoffCut - Round 5)   6   6500596
14   Szczepanski, Jakub (0302151319) (PlayoffCut - Round 5)   6   6500505
15   Mroczkowski, Eryk (0301116388) (PlayoffCut - Round 5)   6   6304563
16   Duda, Krzysztof (0301116339) (PlayoffCut - Round 5)   3   3600484
17   Bujalski, Piotr (0301116390) (PlayoffCut - Round 5)   3   3560452
18   Bziuk, Krzysztof (0301115135) (Drop - Round 4)   3   3550444
19   Heleniak, Wojciech (0301116280) (Drop - Round 4)   3   3500470


Decklisty:
(kliknij aby pokazać/ukryć)
(kliknij aby pokazać/ukryć)
(kliknij aby pokazać/ukryć)
(kliknij aby pokazać/ukryć)
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: PATH OF CHAMIONS - 24 Styczeń 2015
Wiadomość wysłana przez: ak1r4 w 25 Styczeń, 2015, 06:48:30
Szybki raporcik z turnieju.

Zdecydowałem się grać BA bo to w sumie ciągle T1:) (Farfa ftw !!!!!)

Decklista dla zainteresowanych

(kliknij aby pokazać/ukryć)

8.00 - pobudka bo zapisy od 9:30 to myślę trzeba wstać.
spakowałem się poobijałem się i ruszyłem
tak dobrze że na godzinę 10:30 byłem na Polach Mokotowskich :)
(kliknij aby pokazać/ukryć)
Obskoczyłem jeszcze bankomat po drodze bo jakoś nie miałem gotówki na wpisowe (50 zł na szczęście ładnie wychodzi z bankomatu w jednym papierze ;) )

10:45 - spotkałem pod szkoła Cieniasa i zaczęliśmy dyskusję na temat grania Gorza w Gold Ghost w infernoidach ;)

(kliknij aby pokazać/ukryć)

10:50 - wdrapaliśmy się na drugie piętro próbując nie ocierać się o ściany bo korytarze w remoncie. Wszyscy stoją jescze na korytarzu bo organizacja dopiero dojechała. Powitałęm się z tymi co ich dawno nie widziałem jak i z tymi co widziałem ich ostatnio (czy też przed bo na mangafest nie mogłem dotrzeć :( )

11:15 - przybył LD w klasycznym Otwockim wdzianku i zaczął czarować że nie ma decku ;)
11:20 - przybył armed i zaczał czarować, że nie ma Kuribandit ;)
11:25 - przybył DS i zaczął czarować, że nie ma Castel, the Skyblaster Musketeer
11:30 - uni wypożyczył cały zapas kart do swoich insectów
11:35 - zapisy dotarły do sali nie VIPowskiej więc w końcu miałem szansę wyjąć kartkę z decklistą (gdzieś wyżej możecie przeczytać jej zawartość po krótce ;))
11:36 - dowiaduje się, że Miki nie zostanie wpisany na turniej
11:37 - dowiaduję się, że ja też nie zostanę wpisany na turniej, z powodu jak to Marcin Pruszkowski określił "doszły do mnie słuchy, że tworzysz jakieś teorie na mój temat" (tak zapamiętałem)
11:38 - dowiaduję się, że nikt nie chce zabrać głosu na temat takiego zachowania organizatora, więc niestety odbieram swoje pożyczki pakuję się w plecak drugi raz w ciągu dnia i zawijam się z turnieju :)

statystyki :0/0/0 - zero przegranych meczów więc całkiem nieźle

Ogólne wrażenia, raczej kiepskie bo nie udało mi się zagrać przez zawiść organizatora do mojej skromnej osoby :)

Na końcu powiem tylko, że 21 lutego w Warszawie będzie WCQ na które wszystkich serdecznie zapraszam :) Wszyscy będą mieli szansę zagrać o fajowskie maty z Virgilem :D W tym miejscu chciałbym również zaznaczyć, że zaproszenie obejmuje także Marcina Pruszkowskiego ponieważ jak wszyscy mają mieć szanse to wszyscy a nie wyselekcjonowana grupa ludzi :)

Pozdrawiam i dzięki za wspólne 90 minut przed turniejem :)
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: PATH OF CHAMIONS - 24 Styczeń 2015
Wiadomość wysłana przez: KOMÓRCZAK w 25 Styczeń, 2015, 07:35:42
Uważam że jest to temat na raporty uczestników. Sprzedaż biletu nie doszła do skutku więc dziwnie wystawiać komentarz do tansakcji, która się nie odbyła ;)

Niestety nie będzie z tego żadnej wojny/flejmu/innych rzeczy. Nie mam nic przeciwko Twojemu postowi jednak myślę że nie jest to miejsce na to i proszę o usunięcie lub przeniesienie.

Próbujesz się ramować na ofiarę a mnie postawić w złym świetle. W porządku jak to powtarza jeden z moich mentorów Michał Wawrzyniak (Polecam!) "Haters make me famous".

Na koniec przypomnę moje prośby odnośnie turnieju Warsaw Challenge. Później kilka drobnych sytuacji. I wreszcie dzień wczorajszy + raport.

Sytuacja - przed turniejem sprzedaje protectory jednemu z uczestników. Cena 10 pln. Na co mówisz zadowolony "Sprzedam Ci za 5". Czyli w skrócie idziesz do sklepu i zaczynasz mówić pośrodku że sam masz tańszy towar. Myślę że przynajmniej został byś wyproszony lub dostał w twarz ze względu na Polską mentalność.

No i kwestia reklamowania swojego turnieju w raporcie mojego wydarzenia. Nie jest to ani w mojej ocenie zachowanie etyczne ani okazaniem szacunku dla imprezy. A skoro go nie okazujesz zgadnij co...

Myślę że oba te zachowania określa odpowiedni wulgaryzm na literę k.  ;)

Jednak myślę że to tylko drobne potknięcie i masz kręgosłup moralny, który po prostu w tym przypadku zawiódł i nie chciałeś okazać braku profesjonalizmu i złości :D

Mimo wszystko życzę wam i waszym imprezom sukcesów :)

Pozdrawiam serdecznie

Marcin Pruszkowski
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: PATH OF CHAMIONS - 24 Styczeń 2015
Wiadomość wysłana przez: ak1r4 w 25 Styczeń, 2015, 07:43:46
Próbowałem wziąć udział w transakcji więc uważam, że mogę się wypowiedzieć :)
Jeżeli turnieje organizowane przez Ciebie mają określona listę osób które nie zostaną przyjęte to fajnie byłoby gdybyś o tym pisał przed turniejem, bo niestety straciłem trochę czasu przygotowując się do turnieju do którego podeszłem serio a nie dostałem się na niego z jakichś niejasnych przyczyn. Jeżeli chcesz organizować takie imprezy zamknięte, nie ma sprawy, tylko określaj jasno zasady bo niektórym jest przykro, że nie zagrali :)

Co do sprzedaży protków, mogę sprzedawać co chcę i komu chce, gdzie chce. Nie był to teren żadnego sklepu więc nie widzę żadnego problemu. Towar był mój zakupiony przeze mnie. Jeżeli boli Cię, że inni sprzedają taniej, to takie prawa rynku. Jak będę sprzedawać boxa po 100 zł to też będziesz mnie straszyć, że mnie ktoś pobije? ;)

Nie reklamuje swojego turnieju jak go nazwałeś, tylko turniej klasy WCQ oficjalnie uznawany przez KONAMI. Ja nie miałem nic do Twojego turnieju, sam nawet chciałem na nim zagrać :)


Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: PATH OF CHAMIONS - 24 Styczeń 2015
Wiadomość wysłana przez: KOMÓRCZAK w 25 Styczeń, 2015, 07:45:46
Z mojej strony dalszego dialogu z Tobą nie będzie.
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: PATH OF CHAMIONS - 24 Styczeń 2015
Wiadomość wysłana przez: ak1r4 w 25 Styczeń, 2015, 08:10:34
Ależ ja o niego nie proszę :) Nie wiem co zasugerowało Ci, że chcę z Tobą porozmawiać. Nie chciałem pozostawić kwestii które poruszyłeś bez odpowiedzi bo ktoś by mógł pomyśleć, że masz rację :)
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: PATH OF CHAMIONS - 24 Styczeń 2015
Wiadomość wysłana przez: Lampart w 25 Styczeń, 2015, 09:19:05
Wygląda na bardzo fajny turniej, chciałbym kiedyś przyjechać lecz boje się że po przebyciu sporej drogi nie zostanę dopuszczony do turnieju.

Nie wiem boisz się że jak Koledzy z drużyny będą wygrywać wszystko to inny uznają to za spisek i  nikt nie będzie przychodził?

Anyway jak robisz turniej zamknięty to rób go zamknięcie a nie na publicznym forum gdzie każdy może przeczytać a nie każdy może wejść.
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: PATH OF CHAMIONS - 24 Styczeń 2015
Wiadomość wysłana przez: KOMÓRCZAK w 25 Styczeń, 2015, 09:28:53
Mówię przeniescie to sobie i piszcie śmiało  :D ale ten temat niech zostanie dla uczestników  ;)
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: PATH OF CHAMIONS - 24 Styczeń 2015
Wiadomość wysłana przez: Lampart w 25 Styczeń, 2015, 09:37:01
To jest jak najbardziej odpowiednie miejsce. Raporty służą żeby ludzie mogli poczytać jak było, zarówno dobre i złe strony turnieju, żeby czytający mógł na jego treści zdecydować czy chcę na taki turniej przyjechać czy nie.

I na c**j odpierdalasz takie akcje, te mentalsreje i inni naciągacze hajsu za mówienie g***a musiały ci coś poprzestawiać. Turniej jest chyba dla graczy większa ilość graczy=większa zabawa. Nie rozumiem po co chcesz niszczyć małą i tak scene takimi akcjami.

A jest mi tym bardziej przykro że miałem cię za Przyjaciela i kiedyś nawet Mentora.
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: PATH OF CHAMIONS - 24 Styczeń 2015
Wiadomość wysłana przez: kuros w 25 Styczeń, 2015, 10:06:50
Oj , dajcie spokój.
Poprostu się nie lubią i tyle.
To tak, jakby ktoś kogo bardzo nie lubisz przyszedł Ci na domówkę.Nie wkurzył byś się? Jasne że tak.

Ja obecnie lubie ich wszystkich . Komór jest bardzo odpowiedzialny i dba o swoich klientów.Byłem przy tej akcji miki akira komór to widziałem jak się wstydził ich wyprosić.
Co do drugiej strony też ich bardzo lubie szczególnie akire , J**any jest taki miły że zapomniałem sie wysajdować na niego w 2giej turze na mp (1raz go wtedy widziałem), pomoże w znalezieniu  kart, usiądzie pogada.
Miki też spoko , tylko nie raz ma swoje humorki  i jest czepliwy ale też na +;)

Raport dam Później:


PS: Tort świetny!
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: PATH OF CHAMIONS - 24 Styczeń 2015
Wiadomość wysłana przez: Lampart w 25 Styczeń, 2015, 10:09:33
Ale na domówkę zapraszasz ludzi, to była impreza otwarta :)

Jeżeli ich lubisz to czemu się nie wtrąciłeś? nie zareagowałeś? Czy według ciebie to było okej?
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: PATH OF CHAMIONS - 24 Styczeń 2015
Wiadomość wysłana przez: kuros w 25 Styczeń, 2015, 10:29:10
No ok zapraszasz ludzi ale zawsze przyjdzie Ci kierowca zaproszonych i wiele nie proszonych gości przynajmniej u nas jest tak szczególnie jak robisz ogniska zaprosisz 10 osób a przyjdzie 30 i prawie zawsze jest niesmacznie....

Nie wtrąciłem się bo znam sytuacje, jestem na większości Turniejów i widze zachowania stron.
Jestem u jednej strony na turnieju to jest gadanie na drugą i podeśmiewywanie się .
U drugiej strony jest to samo.Oni non stop się kłócą , nie mogą razem być a co dopiero robić ze sobą interesów .Przyjechał byś to byś zobaczył;)
chociaż akire to mógł wpuścić bo myślałem że tylko z mikim mają na pieńku ;)
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: PATH OF CHAMIONS - 24 Styczeń 2015
Wiadomość wysłana przez: Viamortis w 25 Styczeń, 2015, 10:30:59
Jeśli lubisz jednych i drugich to  najlepszym wyjściem jest nie wtrącać się, gdyż jeśli to zrobisz, zazwyczaj będziesz musiał poprzeć którąś ze stron aby to złagodzić a w tedy tracimy u drugich :)
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: PATH OF CHAMIONS - 24 Styczeń 2015
Wiadomość wysłana przez: Lampart w 25 Styczeń, 2015, 10:46:06
Kuros zachowujesz się dwulicowo :)

Viamortis to po co trzymać z kimś z kogo racjami się nie zgadzamy ? to zachowanie też wygląda na takiego fałszywego kumpla to trzyma z kimś bo ten mu burgera w maku stawia
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: PATH OF CHAMIONS - 24 Styczeń 2015
Wiadomość wysłana przez: Hiruma w 25 Styczeń, 2015, 10:58:22
Turniej był świetnie zorganizowany,dawno nie miałem takiej zabawy z gry.Atmosfera szampańska jedyne co ją zepsuło to nie fajne zagrania mikiego z pożyczaniem kart i ich zabieraniem.Lampart jako team mate mikiego i członek crissisa będzie hejtować jak cały team turniej komóra ale nawet nie widział sytułacji więc nie powinien jej komentować bo zna tylko zeznania jednej strony a organizator miał powody o nie dopuszczenie zawodnika do turnieju.
Bardzo dziękuje Hirum
PS Kuros jeszcze spotkam twojwgo qliporta i z chęcią się z nim zmierze
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: PATH OF CHAMIONS - 24 Styczeń 2015
Wiadomość wysłana przez: Panda w 25 Styczeń, 2015, 11:01:33
Mimo, że nie zgadzam się w tej kwestii z Komórem (jak i w wielu innych), to jednak muszę mu przyznać troszeczkę racji - rozmowa Lampart-Kuros zaczęła być tu spamem, więc kontynuujcie ją gdzieś indziej z łaski swojej.

Ja mam pytanie, żeby i to nie był zbytnio spam. Co było tymi "produktami niespodziankami" i co ciekawego padło na nagrody?


Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: PATH OF CHAMIONS - 24 Styczeń 2015
Wiadomość wysłana przez: Hiruma w 25 Styczeń, 2015, 11:04:26
W boxie pierwszym dla miejsc 9 i w góre monolit,jinzo nowy,blue skilled magician jakieś superkowe samuraje i trohe rarek
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: PATH OF CHAMIONS - 24 Styczeń 2015
Wiadomość wysłana przez: Lampart w 25 Styczeń, 2015, 11:07:20
Świetny pomysł :) jak tylko flashera dorwę poproszę go o zrobieniu wątku o rozkładaniu sceny i fałszywych ludziach i śmiesznych argumentów Hirumy które miałem znegować ale nie chcę robić więcej spamu.Jednak ku przestrodze pare linijek o tym że nie wpuszcza na turnieje.
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: PATH OF CHAMIONS - 24 Styczeń 2015
Wiadomość wysłana przez: kuros w 25 Styczeń, 2015, 11:07:46
to że mam kumpla wroga za kumpla to znaczy że jestem dwulicowy?No proszę Cie.
Nie znasz powiedzenia, gdzie 2 się kłuci tam 3 korzysta?
dzieki temu mieliśmy 3 turnieje w styczniu;)
Niestety lubie organizatorów ,nawet bardzo ale bardziej lubie karcianke;)




ps: mam nadzieje że nie bedzie wielkiej któtni o to ale dzieki  Mikiemu za pożyczenie części kart, nawet z ich pomocą nie dałem sobie rady.
Metka naprawde była syta!
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: PATH OF CHAMIONS - 24 Styczeń 2015
Wiadomość wysłana przez: Viamortis w 25 Styczeń, 2015, 11:26:07
Jeszcze jeden mały spamik i uciekam

Lampart chodzi mi o to ze instynktownie zawsze będziesz kogoś bardziej lubił i poprzesz jedną  ze stron i w tedy stało by się tak jak mówisz czyli fałszywe podejście ( choć nie do końca tak bym to nazwał, zbyt ostry argument podałeś ) stąd lepiej nie wtrącać się póki nie dojdzie do rękoczynow , po reszta to nie są przyjaciele od dziecka aby ingerować w to co się między nimi dzieje .

Turniej udany 3:2 mogło być lepiej szkoda ze nie topy, grałem  Denko dollem, skill był misow mało tylko ręce z d**y 
1st - 2 denko dad bls mst
2nd - 3 el shaddoll beast mst
3th - 2 beasty 2 mst squamata   
Deck przegrywał sam ze sobą , zabrakło trzeciego konstrukta nie udało się pożyczyć  ( dzięki Miki to chyba nagroda za pożyczenie shaddola na YCSy  ) przez to między innymi wdupilem z BA
Atmosfera dobra, organizacja również niczemu sobie, duele bez spinki. Ogólnie good.

Do następnego
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: PATH OF CHAMIONS - 24 Styczeń 2015
Wiadomość wysłana przez: kuros w 25 Styczeń, 2015, 11:32:42
dodaj jeszcze że to była 5runda z BA i Dostał byś się do topów;)
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: PATH OF CHAMIONS - 24 Styczeń 2015
Wiadomość wysłana przez: Kanashimi Tomo w 25 Styczeń, 2015, 12:00:48
@Panda - Zexalowe Calendary, takie przynajmniej chodzą słuchy.


Raport :
Przybyłem około godziny 10tej z nadzieją na znalezienie Stellarknight Constellar Diamonda w boosterach na centralnym. Okazało się, że Boxy nie przybyły i było mi lekko smutno (ale plakat Sneak SECE zgarnąłem :) ). Przybyłem około 10tej na miejsce, gdzie czekał już Maras, z którym to zrobiłem parę deali. Parę godzin później musiałem wprowadzić zmiany w deckliście, bo Raigeki towarem ekskluzywnym, a Chaos Trap Hole'a drugiego nie miałem (do side'a), więc zrobiłem lekką prowizorkę i mogłem oddać wszystko i czekać na pierwszą rundę.


R1 vs Lightdeck (Blackwing) 2:0
(kliknij aby pokazać/ukryć)

R2 vs MarcinX (Satellarknight) 2:1
(kliknij aby pokazać/ukryć)

R3 vs Lost (Constellar) 2:0
(kliknij aby pokazać/ukryć)

R4 vs Maras (Satellarknight) 0:2
(kliknij aby pokazać/ukryć)

R5 vs Fifczak (Burning Abyss) 1:2
(kliknij aby pokazać/ukryć)

Skończyłem 5ty w Swissie i dostałem info, że będę grał z Kornim. Tutaj nie będę się rozpisywał, gdyż faktem jest to, jak skoncentrowałem się na mirror matchach, BA i Shaddollach, a Qli nie wziąłem sobie do głowy (myślałem, że Main poradzi sobie w połączeniu z minimalnym sidem). Dostałem za to karę w postaci Porno u oppa (vanity, Skill Drainy itp.) i już nie żyłem moment potem. Mimo to po meczu wziąłem parę rad od mojego przeciwnika i zdecydowałem się na testy mojego Satellara pod nowym kątem. Thx Korni.

Z Boostów dropnąłem Void Seer oraz Superheavy Samurai Trumpetera, więc nie było źle. Na koniec podziękowania wszystkim obecnym za dobry turniej oraz wrażenia. Naprawdę wspaniale się bawiłem w ten weekend i mam nadzieję, że niebawem znów się zobaczymy w licznym gronie. Pozdrawiam i życzę miłego dnia.

BONUS :
(kliknij aby pokazać/ukryć)

P.S - Decklista została zmieniona tylko o 3 karty : 2x D.Prison ->Snatch Steal oraz Chaos Trap Hole oraz 1x Delteros ->1x Triverr
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: PATH OF CHAMIONS - 24 Styczeń 2015
Wiadomość wysłana przez: Matt w 25 Styczeń, 2015, 12:15:57
hejt na organizatora za niewpuszczanie na turniej z idiotycznych powodów ;D
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: PATH OF CHAMIONS - 24 Styczeń 2015
Wiadomość wysłana przez: Wolv w 25 Styczeń, 2015, 12:32:24
Awantury zapraszam tutaj:
http://yugioh.pl/inne/kwasy-turniejowe-tu-mozna-wirtualnie-dac-sobie-w-twarz/new/#new

Teraz każdy, kto napisze w tym threadzie coś innego niż raport/odniesienie się do raportu dostanie ostrygą. Mam dziś dobry humor, uczę się na egzamin. :P
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: PATH OF CHAMIONS - 24 Styczeń 2015
Wiadomość wysłana przez: Vardøger w 25 Styczeń, 2015, 14:57:19
   No to zjeżdżając w dół i omijając cały wysyp komentarzy strzelę sobie raptora xD Na miejscu byłem około godziny przed czasem, jakieś trade’y wszystko fajnie, karty od komóra odebrane (Fairy wind o wydajności 0% nawet raz nie użyty ;D) pokręciłem się pogadałem no i czas na rundę pierwszą.

Runda 1 vs Viet (Mermail)
(kliknij aby pokazać/ukryć)

Runda 2 vs Kuros  (Qlifarts)
(kliknij aby pokazać/ukryć)

Runda 3 vs Korni (Qlifarts)
(kliknij aby pokazać/ukryć)

Runda 4 vs Pok (Batteryman)
(kliknij aby pokazać/ukryć)

Runda 5 vs Viamortis (Chaos Spookydolls)
(kliknij aby pokazać/ukryć)

PRZERWA TECHNICZNA/OBIADOWA
(kliknij aby pokazać/ukryć)

TOP 8
Runda 1 vs MarcinX (Nutellarknight)
(kliknij aby pokazać/ukryć)

Runda 2 vs Fifi (Burning abyss)
(kliknij aby pokazać/ukryć)

Runda 3 vs Korni (Qlifarts)
(kliknij aby pokazać/ukryć)

   Ogółem 3 miejsce więc fine by me, miałem nadzieję na Top 8 więc mogę to odznaczyć jako cel na sobotę, z boosterów padł Constellarknight i Wild Monster appears więc syto. Fajnie się bawiłem i polecam warszawskie turnieje Hardo ;D z mądrości który wyniosłem to na pewno „Na Satele idziesz pierwszy albo idziesz do Game 2 od razu” Pozdro dla wszystkich i do następnego
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: PATH OF CHAMIONS - 24 Styczeń 2015
Wiadomość wysłana przez: Regis w 25 Styczeń, 2015, 15:02:47
Fajnie, że tellarknigth ftw. Zarzućcie jakimiś decklistami jakby Wam się chciało :P
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: PATH OF CHAMIONS - 24 Styczeń 2015
Wiadomość wysłana przez: Cienias w 25 Styczeń, 2015, 15:32:08
W turnieju nie brałem udziału, moim celem było tylko kupienie Infernoidów oraz wspieranie grającego kumpla  ;D
Tak więc przyjechałem na miejsce coś po 10.30 i zacząłem szukać karcioch. Znalazłem tylko Eye of the Void więc stwierdziłem, że zostanę do draftu i poczekam co wypadnie :D No i tak się złożyło, że zgarnąłem playset Infernoid Patrulea 1x Void Seer i 1x Void Launch. Najgorzej było z Infernoid Harmadik, bo zrobiło mi się smutno, gdy spojrzałem na prices i okazało się, że w ciągu jednego dnia skoczył w cenie o jakieś 10$  :( Jednak kuros okazał serce i spuścił sporo z ceny, za co mu serdecznie dziękuję  ;) Ogólnie to pomimo tego, że nie brałem udziału w turnieju, bawiłem sie całkiem nieźle  :D
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: PATH OF CHAMIONS - 24 Styczeń 2015
Wiadomość wysłana przez: jona w 25 Styczeń, 2015, 15:37:14
Też chętnie zobaczę listy TOP4. Brawo Marek, ja od początku wiedziałem, że to wygrasz.
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: PATH OF CHAMIONS - 24 Styczeń 2015
Wiadomość wysłana przez: jona w 25 Styczeń, 2015, 16:36:29
Szkoda, że bez sideów.

I: później dodam :)
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: PATH OF CHAMIONS - 24 Styczeń 2015
Wiadomość wysłana przez: Miki w 25 Styczeń, 2015, 18:47:37
Turniej był świetnie zorganizowany,dawno nie miałem takiej zabawy z gry.Atmosfera szampańska jedyne co ją zepsuło to nie fajne zagrania mikiego z pożyczaniem kart i ich zabieraniem.Lampart jako team mate mikiego i członek crissisa będzie hejtować jak cały team turniej komóra ale nawet nie widział sytułacji więc nie powinien jej komentować bo zna tylko zeznania jednej strony a organizator miał powody o nie dopuszczenie zawodnika do turnieju.
Bardzo dziękuje Hirum
PS Kuros jeszcze spotkam twojwgo qliporta i z chęcią się z nim zmierze

Napisałem w temacie Wilka. A co do Ciebie Hiruma rozumiem że jeśli cała sytuacja dotyczyłaby Ciebie to byś został i czekał do końca imprezy na karty które pożyczyłeś? Osoby z którymi widuję się regularnie miały karty ode mnie przykładem Kuros i Qli z którym tak chętnie znowu byś się zmierzył.
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: PATH OF CHAMIONS - 24 Styczeń 2015
Wiadomość wysłana przez: Maras w 25 Styczeń, 2015, 22:17:11
Dobra, to czas na mój raport. Sprawę wszyscy-wiecie-jaką pominę, bo nie wiem jak sytuacja miedzy stronami wygląda naprawdę, o co chodzi itd. Powiem tylko, że według mnie nierozsądne podejście organizatora, tym bardziej, że stara się być bardzo profesjonalny. Jednak jak zawsze każdy ma pewnie swoją rację.

Moje założenie na turniej było proste, poprawić mój ostatni wynik w stolicy :D (1:4 i ostatnie miejsce). Po cichu liczyłem, że może uda się jakoś ugrać TOP8.
Na turniej stawiłem się pierwszy, chwilę po mnie przyszedł Tomo. Ludzie zaczęli się zbierać, zapisy się rozpoczęły, z lekko obsuwą zaczęliśmy. *Mała dygresja: fajnie by było jakby miejscowi gracze poszanowali czas i "ograniczenia" transportowe przyjezdnych i przychodzili na tyle wcześniej, żeby zdążyć oddać decklistę na czas. Jeżeli jednak muszą się z jej oddaniem spóźniać, to niech chociaż udają, że zależy im na czasie.*

R1 vs Unicron (Insecty)
Kojarzę talie przeciwnika, tak więc wiedziałem mniej więcej czego się spodziewać. O ile dobrze pamiętam to Uni zacząl z setem potka i pass. Ja dobrze, bo Satellarknight Deneb i Stellarnova Alpha i coś. Atak w seta, Magical Merchant, który za bardzo grave nie zapełnił (pierwsza karta z reveal'u była spellem). Wiedziałem, żeby obawiać się Creature Swapów, tak więc bez wachania użyłem na niego Alphy. Pełna kontrola pola za pomocą Stellarknight Triverra dała szybki win. W drugiej bardzo podobnie, znowu Merchant, znowu Alpha na Swapa, znowu Triverr. Trochę dmg od przeciwnika, jednak niedużo. Miałem kontry na wszystko, szybko poszło dla mnie.
1:0

R2 vs Fifi (BA)
Fifi czarował wszystkich, że gra Shaddollem, jednak nie ze mną te numery. Przyznał mi się, że od razu go rozgryzłem i gra po płonącej stronie ciemnej mocy. Zacząłem bardzo słabo, 2x Mystical Space Typhoon, Reinforcement of the Army, Satellarknight Altair i Fiendish. ROTA po Satellarknight Vega co by zrobić Abyss Dwellera, sety i pass. Opp wezwał TGU, fiednish dostał mstkiem i wezwał Mechquipped Angineera, zdjął Dwellera i 2 sety, które dostały mstkami. Ja niestety 0 opcji i po dwóch minutach intensywnego myślenia złapałem za side.
W drugiej już lepiej dla mnie. Fifi prawie wygrał, jednak dzięki Honestowi zablokowałem mu OTK przy okazji zdejmując Dantego. Chłopczyna trochę wystukał się z opcji i gra dla mnie.
W trzeciej dobrałem dwa Maxx "C" na start, poza tym kupa. Jednak Maxxy pozwoliły mi przyśpieszyć trochę dociąg a fifiego zblokować. Nie dało mi to niestety przewagi. Kiedy zrobiło się bardzo ciężko dobrałem jednak Flying "C". Filip oświadczył, że idzie po OTK w co mu uwierzyłem. Bez wiary rzuciłem desperacko Flying "C" co okazało się punktem zwrotnym. Fifi potraktował Fire Lake of the Burning Abyssem mojego seta i Satellarknight Deneb oraz flyinga. Został mi jeden potwór na polu co pozwoliło zrobić Triverra po grę.
2:0

R3 vs Hiruma (Shaddoll)
Shaddoll to chyba toptier, którego najmniej się obawiam. Głównie ze względu na ilość rozegranych meczów z tą talią. Zacząłem znowu dobrze, bo z Deneb i Alphą. Stellarnova Alpha zniszczyła Lyla, Lightsworn Sorceress, plusy które generowałem pozwolił szybko zrobić Stellarknight Triverra a na niego Stellarknight Constellar Diamond, który zrobił grę. W drugiej Opp zaczął z przytupem robiąc El Shaddoll Winda, co mogło wprawić mnie w kłopoty. Jednak Snatch Steal z topa, plus Solemn Warning na Shaddoll Fusion nie dały szans przeciwnikowi. Opp bronił się Puppet Plantem, jednak nie dało to mu przewagi i gra dla mnie.
3:0

R4 vs Tomo (Stellarknight)
No i mirror, obawiałem się tego. Kostkę wygrałem, mimo wszystko zdecydowałem się iść pierwszy. Byla to dobra decyzja, bowiem na start 2x Stellarnova Alpha, Satellarknight Deneb, Call of the Haunted i Solemn Warning. Zrobiło to grę bardzo szybko. W drugiej było bardz podobnie. Dobrałem Alphy i Warninga, do tego Oasis of Dragon Souls po plusy, Honest tez zadziałał a Flying "C" przesądził o grze. Zdumiewająco łatwo i szybko poszedł mi mirror, dobrałem niemiłosierne porno.
4:0  (jako jedyny) - są topy.

R5 vs MarcinX (Stellarknight)
Duel, do którego poszedłem na ogromnym luzie. Wiedziałem, że mam topy, dodatkowo jakoś nie zależało mi bardzo na 1st place po swissie (klątwa ;D). Oczywiście jednak nie chciałem oddać gry za darmo. Mimo wszytko nie dobierałem zbyt dobrze, w przeciwieństwie do Marcina. Brak jakichkolwiek kontr z mojej strony, malutki minusik z odpaleniem kart w złej kolejności i bardzo szybko obie gry dla Marcina.
4:1, ale i tak pierwszy po swissie.

Zadowolony z wyniku, mniej zadowolony z par w topach (Qliphort, którego obawiałem się najbardziej). Przydługaśna przerwa na jedzenie, "lekko" po czasie mogliśmy zacząć topy.

TOP8 vs kuros (Qliporth)
Ja zacząłem, tylko jedno MST i brak możliwości wystawienia rank 4 w pierwszej, w takim wypadku Satellarknight Deneb po Satellarknight Altair, set czegoś tam i pass. Nie setowałem MSTka żeby nie dostać Night Beamem. Opp Summoner's Art po Qliphort Scout, w pole bodajże Qliphort Helix z Saqlifice, atak i dwa sety. Wzywam Altaira, eff -> Skill Drain -> Mystical Space Typhoon -> drugi Skill Drain, scoop.
W drugiej postawiłem Number 103: Ragnazero first turn i zblokowało to przeciwnika kompletnie, szybko gra dla mnie, przy mega kupie przeciwnika. Dodatkowo Bottomless Trap Hole na pendulum summon po 2. Trzecia gra wyglądała bardzo podobnie, udało mi się zrobić Ragnę, brak skill drainów, dodatowo Snatch Steal po Qliphort Diska i wygrana dla mnie.

TOP4 vs korni (Qliporth)
Drugie Qli z rzędu, trudniej tym bardziej, że przed turniejem typowałem korniego jako winnera. Nie pamiętam niestety zbyt dużo, ale znowu udało się zrobić Number 103: Ragnazero, która zrobiła grę (sam Korni przyznał, że zrobił potwornego missa używając Saqli na normal summonowanego potwora zamiast najpierw go trybutować co by miał potka unaffected). W drugiej grze, o ile pamietam, korni zaczął średnio. Ja chyba również, chociaż raz udało się odpalić alphę. Bylem już pod ścianą, dlatego zaryzykowałem odpalenie Fairy Winda na Scouta i 2x saqli. Dało to trochę plusów przeciwnikowi, dodatkowo Pot of Duality ryzykownie po Upstart Goblin, które dało Scouta. Grę bym przegrał, gdyby nie Call of the Haunted. Zostało mi 100 lp po wpierdulum summon, Coth po Altaira i Deneb. Atak Altairem, źle obliczyłem LP i opp został na 900 życia (skala zmieniła atak Altairowi), damn. Zaryzykowałem minus: Book of Moon na Qliphort Scouta jako potka, co ożywiło mi Evilswarm Exciton Knighta. W secie Bottomless Trap Hole więc GG. Poszło dziwnie łatwo, prawdopodobnie jakieś dzikie szczęście było ze mną wczoraj.

Finał vs Fifi (BA)
Czułem, że może być bardzo ciężko. Tym bardziej, że Fifi był głodny wygranej po przegranej ze mną w R2 (a raczej przegranej ze swoim, jak on to nazwał, brakiem mózgu :D). W trakcie tasowania poprosił mnie o patrzenie sobie w oczy, co by nie stackować. Wygrał kostkę, zaczął i o ile pamiętam to było to 2x Vanity's Emptiness i 3x Mystical Space Typhoon :D. Ja z drugiej strony bez trapów, same potki, ROTA i mst. Udało mi się obejść dwa razy VE, w swojej drugiej zrobiłem Triverra (Soul Charge gg), na niego Diamonta, fifi przeczytał kartę i scoop.
W drugiej znowu zaczął kupą. Ja natomiast 2x Maxx "C" a w późniejszych turach Flying "C", który od razu się ożywił. Zczyścił przeciwnikowi pole, sam również dostałem flyinga, który jednak mnie nie bolał przy 3 potworach w polu. Zabralem sobie mojego-jego flyinga Snatch Stealem, jego-swojego flyinga postawilem w atak i wyszedł wjazd po grę.

Szok, niedowierzanie, 7:1 w całym turnieju i Vita dla mnie. Z boostów ghost zamieniony na gotówkę, tak więc Vita + 200 zł zawsze ok. Pojechałem po lepszy wynik niż poprzednio, zamieniłem 1:4 - ostatnie miejsce na 4:1 i pierwsze miejsce. Progress chyba jest ;).
Listę macie wyżej. Można mówić, że luck all the time skoro ani Oasis of Dragon Souls ani Call of the Haunted nie dedziły, bo przecież to niemożliwe. Jednak możliwe, robiły mi gry wiele razy (może tego nie wspomniałem, ale szczegóły gier wypadły mi z głowy). Oczywiście wygrałem nie swoją talią, bo pożyczyłem 4 karty do side'a ;p (dzięki czwarty!) i jedną do extra (dzięki Kuzu!). Cieszy wygrana z wszystkimi obecnymi top tierami. Dzięki również chłopom z Vaionu za wsparcie,a szczególnie jonie za pomoc w deckbuildingu ;).
Dzięki wszystkim za grę, pogadanki ;). Fajnie było poznać nowych ludzi ;). Może do następnego ;).
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: PATH OF CHAMIONS - 24 Styczeń 2015
Wiadomość wysłana przez: Fifi w 26 Styczeń, 2015, 09:58:09
nie umiem piać raportów ale powiem od siebie, że grało się przednio. Jedyne porażki dnia z Marasem, po przemyśleniach uważam, że przegrałem zasłużenie, gdyż on grał swoje , ja poczułem się zbyt pewnie, a overexcending nigdy nie jest dobry ;D Gratulacje jeszcze raz dla Marasa liczę na rewanż następnym razem! ;D
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: PATH OF CHAMIONS - 24 Styczeń 2015
Wiadomość wysłana przez: Izorist w 26 Styczeń, 2015, 10:13:29
update decklist w pierwszym poście. decklisty są też dostępne w deck constructorze
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: PATH OF CHAMIONS - 24 Styczeń 2015
Wiadomość wysłana przez: Wolv w 26 Styczeń, 2015, 21:31:24
Kuros, jeżeli ktokolwiek, kiedykolwiek cię na coś (cytuję) "wy**bał", to życie na braku kultury osobistej.

Czytamy karty. Jeżeli masz wątpliwości to zgłaszasz je do sędziego (po coś on kuźwa tam jest), a nie po fakcie z ryjem na całe forum. Trochę ogłady się przyda. I ogaru.

W prezencie od wujka Wilka ostryga. A reszta nie dokarmia.
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: PATH OF CHAMIONS - 24 Styczeń 2015
Wiadomość wysłana przez: KOMÓRCZAK w 27 Styczeń, 2015, 10:56:15
W pierwszym poście znajdziecie konkretną fotorelację a także opinie Fifczaka i Korniego ;) reszta opinii VIPów będzie się pojawiała niebawem :D

Zapraszam Was do pisania raportów i dziękuję za wszystkie, które się pojawiły. W tym również Cieniasa , który co prawda nie grał ale uczestniczył w evencie do samego końca dopingując przyjaciela, dzięki ;)

PS. Jeśli chodzi o Marasa i kurosa - trochę Cię Kamil poniosło , zdarza się natomiast Marek fajnie odpowiedział na luzie - komentarze prowokujące można usunąć , bo żadnej wartości nie wnoszą ;)
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: PATH OF CHAMPIONS - 24 Styczeń 2015
Wiadomość wysłana przez: Viet w 27 Styczeń, 2015, 20:59:11
Szybki raport z turnieju dnia 24 stycznia tutejszego roku postanowiłem strzelić.
Trafiłem na miejsce koło godziny 12:30, gdyż napotkałem pewne komplikacje po drodze, ale to nic.. nie o tym mowa.

Turniej się zaczął tak jakoś po godzinie 13 dokładnie 13' c 13 dokładnie to nie pamiętam.

(kliknij aby pokazać/ukryć)

(kliknij aby pokazać/ukryć)

3 runda zaczęła się od razu po 2 bez przerwy tak jak oczekiwałem

(kliknij aby pokazać/ukryć)

(kliknij aby pokazać/ukryć)

(kliknij aby pokazać/ukryć)

Nadszedł czas na przerwe obiadową była tam świetna atmosfera z komunistycznymi anglikami którzy mieli ogromny wpływ na humor na sali. Wracając z Rosjaninem armi komunistycznej ZSRR i 2 innymi uczestnikami turnieju pooglądać jak to kolega Hruszczów ujął "Idziemy poogladać konferencje wręczania pucharów" niestety zawineliśmy się wcześniej i takowa konferencja nas ominęła. Podsumowując bardzo dobry był ten turniej świetna atmosfera, można było pograć się pobawić.

Pozdrawiam .
(:_:)
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: PATH OF CHAMPIONS - 24 Styczeń 2015
Wiadomość wysłana przez: pokkkqwexxxsnorexxx w 18 Luty, 2015, 08:37:46
Gdyby Ktoś tam coś tam, na Drodze Czempionów byłem.
Dostęp do Netu mam Jednak Teraz dość rzadki, i zwykle krótki bądź mierny,
albo jedno i drugie, stąd też opóźnienie z raportem. Rzekłem jednak, że tym razem raport zrobię, więc tako uczynię,
choć z telefonu to istna katorga.

Mam Teraz dość Wygodnie, bo mieszkam trzy do siedmiu przystanków komunikacją miejską + dwa Metrem od Szkoły,
więc w ciągu piętnastu-dwudziestu minut docieram. Dotarłem, Marcin użyczył Mi Talię,
tu jednak jest zwykle szkopuł, bo zazwyczaj brakuje jakichś kart i trzeba je doorganizować.
Pół biedy, kiedy to jakieś pierdy, zabawnie robi się, gdy zbraknie czegoś kluczowego.

Tak czy siak, talię złożyłem niemalże kompletną, i rozpoczęło się...

Round 1 (vs. ... Tak, tak, uwaga, uwaga... Sam Krul, czyli nikt inny, jak Krzysztof Bziuk!!!)
On Sam twierdzi, że jestem Jego Pierwszym Fanem (nawet Mnie tak w Fonie zapisał :P),
ale Ja doskonale wiem, że tak naprawdę, to On skrycie jest Moim Fanem.
To pierwsze starcie z Krulem od lat. Niestety, lose. :P

Round 2 (vs. Piękny Armed Sieben)
Drzewa. Drzewa. Drzewa. <niemożnaniestetynapisaćtutajjakie> drzewa.
Pojedynki z Armedem dłużą się, ale zwykle mają dość ciekawy przebieg, co wynagradza ich total time. Tak też się stało, obaczyć trzy przeklęte komposty i trzy przeklęte przemądrzałe drzewa - bezcenne. Lose. :P

Round 3 (vs. Always4Fun Unicron) :)
Robaki. Z Unim Duelki Zawsze są Wesołe i Wychillowane. :) Czysty Four&Fun. ^^
Win. :)

Round 4 (vs. Burei - Teraz to Vardøger, jak się okazało, gdy Tu wszedłem :P)
Trochę Smuteczki, Burei zapomniał, jak mam na Nazwisko, i nie wiedział, że to Ja. :(
Pierwsze Moje Starcie na Żywo z Tym Diabelstwem, Cała Talia Sanganów. :P
Łomot - Lose.

Aaand, Finallyyy...
ROUND 5!
To co Naprawdę lubię - Pojedynki z Dark Shadowem. :3
Duelki - czy to w Kartoniki, czy w Tekkena, Zawsze odbywają się w Zupełnie Innym Świecie. Nasz Drogi, Krytyczny (kryzysowy jakoś tak dziwnie brzmi :P) Mistrz Polski jest Ciekawym i Wymagającym Przeciwnikiem Nawet Wtedy, Gdy nie gra Regularnie. Niemniej - Win. :)

Next była Przerwa, jakoś tak dziwnie trafiłem z VIP'ami do Dominium - Mega Hawajska na Grubym i Duża Cola, Idealnie, pojedliśmy, popiliśmy, i nazad do szkoły. Mieliśmy doczekać na Rozdanie Nagród, jednakże nie wytrwaliśmy - Ja, DiSi, Vietnamski Bandyta, i Reprezentant Rosyjskiej Dumy udaliśmy się do Miszcza Polszy. Popili, popalili, poTekkenili, pograli, no, i cóż, w końcu dopadło Mię Zmęczenie Ostatnich Dni, i Troszkę się kimnąłem na Krześle. :P Gdy się przebudziłem, ujrzałem Yu-Gi-Oh!'owy Pojedynek-Trójkącik. Później (to jest, Gdy skapnęliśmy się, że Już 7 Rano) opuściliśmy Domostwo na Krańcu Warszawy i rozjechaliśmy się do Domków. Niestety, zostawiłem Swój Artefakt w Chacie Miszcza DiSi, Trzeba Go odzyskać. :"

Co mogę rzec - bawiłem się, jak Zawsze, Przednio, Bateryjki to Sympatyczna Talia, Świetnie było zobaczyć Tyle Dawno Nie Widzianych Twarzy, jak też zresztą i tych niedawno Widzianych. Przykro, że części zabrakło. Fajnie było spotkać Jarzyna - Ile to już lat od Kiedy widzieliśmy się Ostatnio? Sporo Całkiem.

Dziękuję Wszystkim, Którzy Współuczestniczyli w Stworzeniu Drogi Czempionów, a przede Wszystkim, Tobie, Marcinie, za zaproszenie, to naprawdę sympatyczny gest, i wiele dla Mnie znaczy; Również za pożyczenie Kart, a także, za ten Jubileuszowy Tort. Liczę, a Nawet wierzę, że za Kolejne 10 lat, Zezjemy już Naprawdę Grube Torcisko, i będziem Hucznie święcić kolejną rocznicę. ^^
Coraz Lepiej, Coraz Więcej Fun'u, coraz to Profesjonalniej. :)

Podsumuję to Słowami Pewnegoż Bazarowicza:
"Jest Przyjaźń". :D
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: PATH OF CHAMPIONS - 24 Styczeń 2015
Wiadomość wysłana przez: Vardøger w 18 Luty, 2015, 16:13:17
Cytuj
Trochę Smuteczki, Burei zapomniał, jak mam na Nazwisko, i nie wiedział, że to Ja. :(
Przepraszam ;_____; nie miałeś brody jak ostatni raz się widzieliśmy xD
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: PATH OF CHAMPIONS - 24 Styczeń 2015
Wiadomość wysłana przez: pokkkqwexxxsnorexxx w 18 Luty, 2015, 18:11:22
Luzik. ;)
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: PATH OF CHAMPIONS - 24 Styczeń 2015
Wiadomość wysłana przez: Los w 27 Luty, 2015, 10:29:30
Na turniej wybrałem się po trade i swag. I był udany. Grałem Constellarem po raz ostatni i będę go dobrze wspominał. Uważam za przykre że Stellarknight Constellar Diamond mimo swojej nazwy nie ma sensownej możliwości wezwania w tym decku. Jednak miałem farta i w swoich meczach nie trafiłem na nic shaddoabyssowego zbyt często więc grało się przyjemnie.

vs Krzysztof D. / HERO Norleras
2 - 0

G1: Opp miał kilka setów ale nic nie odpalał więc po kilku turach wciskania direct wygrałem. Na dobrą sprawę nie wiedziałem dalej czym gra. Uznałem że nie dobrał jakiegoś combo. WIN

G2: Kiedy spadł Sky Scourge Norleras wiedziałem już co jest grane i jeden Breakthrough Skill na Phantom of Chaos załatwił sprawę. Opp nie miał nic co pociągnęłoby jego grę dalej więc wciski direct once again. WIN



vs Krzysztof B. / Lightsworn
WIN

Opp na szczęście millował moby minimalnie wolniej niż ja wstawiałem swoje na pole. W ostatniej grze wygrałem jedną turę przed znukowaniem wszystkiego. Opp nie mógł uwierzyć w swojego pecha i mu się nie dziwię.



vs Fallen Angel Tomo / Satellarknight
0:2

G1: Jako że Tomo nie miał dobrej ręki była szansa coś ugrać. Niestety kiedy odpalił Snatch Steal na Constellar Pleiades popełniłem błąd i zwróciłem sobie Fire Formation - Tenki zamiast zlikwidować samego potwora. Liczyłem że uda mi się zniszczyć steala i wykorzystać puste pole. Niestety Tomo miał karty żeby zatrzymać mój plan. LOSE

G2: Tym razem i ja miałem dead draw. W odpowiedzi na Vanity's Emptiness Tomo po prostu zaczął dobierać monstery. LOSE



vs Fifi, Czak i Fifczak / Burning Abyss
0:2

Widziałem Fifiego tylko na forum i w sumie jest zupełnie innym duelistą niż sobie wyobrażałem. Pomimo tego grało się z nim dobrze i na najwyższym poziomie. Niestety z mojej strony trochę spina bo jednak Abyss too stronk a chciałem chociaż stawiać opór.
G1: Szybko mnie zabił. LOSE
G2: Zabił mnie jeszcze szybciej. LOSE



vs Kuros / Qliphort
1:2

Walka przeznaczenia. My fated opponent. Kiedyś przegrałem z jego Skill Drain Barbaros antymetą co mnie wybitnie wkurzyło (jego double Prohibition too stronk). Potem przegrałem z jego Qlipem pomimo zatrzymania wszystkich Scoutów co wkurzyło mnie jeszcze bardziej bo wynikało z moich missów (aktywowałem swoje zasetowane kontry w najgorszej możliwej kolejności - my bad). Niestety i tym razem nie udało mi się pomścić swojej przegranej ale pamiętaj Kuros - następym razem wygram.

G1: To było bardzo łatwe. Kuros skupił się na zrobieniu pleya z Magical Hats co po prostu nie wyszło i dało mi czas przygotować ofensywę. WIN

G2/G3: Tym razem niestety nie zapamiętałem żadnego szczególnego momentu. Mój opis to blabla dead draw blabla sajd nie podszedł blabla Kuros miał farta. LOSE LOSE
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: PATH OF CHAMPIONS - 24 Styczeń 2015
Wiadomość wysłana przez: kuros w 27 Luty, 2015, 16:07:30
to żeś sobie przypomniał;)