Yu-Gi-Oh! TCG Polska

Scena Turniejowa => Raporty i relacje => Wątek zaczęty przez: KOMÓRCZAK w 23 Listopad, 2014, 16:05:37

Tytuł: [2014-11-22][Warszawa] LA - Victory Gate
Wiadomość wysłana przez: KOMÓRCZAK w 23 Listopad, 2014, 16:05:37
(http://i61.tinypic.com/x2451x.jpg)


Witam Was bardzo serdecznie :)

Przygotowania do tego turnieju z mojej strony trwały ponad miesiąc i pozwoliły stworzyć tak wspaniałą imprezę, która jeszcze na długo będzie w pamięci jej uczestników.
Na samym początku chcę podziękować Dream Teamowi bez którego ta impreza nie miała by wielu blasków : na początku osobie, która stanęła wraz ze mną na pierwszej linii frontu - IZORISTOWI dziękuję za pomoc przy przebiegu eventu i 100% zajęcie się stroną techniczną samej gry, wsparcie oraz dobre słowo oraz fakt że relacja jest budowana na szczerości. Kolejna kwestia to graficy odpowiedzialni za bannery , bilety , numery stołów oraz maty które wzbudziły ogromny zachwyt wśród uczestników bardzo dziękuję FREYOWI i VENOM MASTEROWI , byliście rewelacyjni nawet pod presją czasu! Kolejna sprawa to kwestia tego aby wszystkie projekty nabrały realnej namacalnej formy - tutaj z pomocą przyszedł LIGHTDECK, który zarwał dla mnie noc przed turniejem aby wydrukować i pociąć maty. Muszę również wspomnieć o nieocenionej pomocy FIFCZAKA przy zaproszeniach moim oraz Izorista - dziękuję Ci bardzo za Twoją energię i chęci. Dziękuję Ci bardzo to dla mnie naprawdę dużo znaczy. Oprócz tego chce podziękować DS'owi za transport , JARZYNOWI za drukarkę i oczywiście mojej Dziewczynie za wsparcie. Na koniec oczywiście pozdrawiam moich "Fanów" którzy jak na hejterów przystało nieświadomie stworzyli ruch i zamieszanie wokół wydarzenia. Dziękuję Wam bardzo! I oczywiście dziękuję za obecność każdemu UCZESTNIKOWI to był dzień dla Was i naprawdę wspólnie sprawiliśmy że był niesamowity. Na dodatkowe wyróżnienie zasługuje 4-osobowa ekipa z Krakowa zaszczytem dla mnie było Was gościć i czekam na Wasze raporty bo ciekaw jestem jak wspominacie sobotę ;)
Na koniec pozostaje mi docenić jeszcze siebie. Uważam że impreza wyszła świetnie i pomimo kilku drobnych wpadek będę na długo o niej pamiętał ;)
Jeśli ktoś mnie zapyta jaki będzie kolejny event odpowiem że na pewno jeszcze lepszy i doskonalszy jednak pod pewnymi względami pozostanie bez zamian - będę robił to dla Was i dla siebie żebyśmy wszyscy mogli się tym cieszyć.

Służę ,

Marcin Pruszkowski


FOTORELACJA :

https://www.facebook.com/media/set/?set=a.750491905030003.1073741827.746600162085844&type=1


OPINIE O TURNIEJU :

Opinia Aliasa

https://www.youtube.com/watch?v=ZpRMcs8c6zY

Opinia Nikity Chruszczowa

https://www.youtube.com/watch?v=9lgVOQv2188

Opinia Vieta

https://www.youtube.com/watch?v=YCZt6Waoyh8



DECKLISTA ZWYCIĘZCY

(kliknij aby pokazać/ukryć)
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: VICTORY GATE - 22 Listopad 2014
Wiadomość wysłana przez: Lincoln w 24 Listopad, 2014, 09:17:49
Wolololo jadąc na ten turniej myślałem że dostanę soczysty wpierdziel a tu taka niespodzianka :3 Mimo to ze najniższe miejsce na podium to i tak jestem happy as f**k.  Więc... Tak, czas na raport!

Round1 Vs DS (burning abyss)

G1 wygrał mi dweller a G2 dead hand przeciwnika, cóż, to było źle i współczuję takiego drawu dla przeciwnika, potem tylko przyjacielska fajka i wszystko po przyjacielsku ^^

Round2 Vs Kuros (qli qli boom~)

G1 chujnia z grzbnią, ból sromu u mnie bo miałem 0 kontr, zero Mystical Space Typhoon,  zero Stellarnova Alpha... Lose
G2 To była kwintesencja trollingu. Alphy, MST i Dust Tornado latały wszędzie a ja tylko dziubalem za 1200 za pomocą Satellarknight Vega Win
G3 jeden potwór w polu, przeciwnik Skill Drain i dwa qliphorty. GG, lose :=:

Round3 Vs Miki (kolejny qli qli boom~)
Skill + dobry deck = przegrana z miejsca, nic dodać nic ująć, GG.  Lose oba.

Round4 Vs Viet (constellar)
Oh well, wszystkie trapy świata i porno, wygryw xD Oba win.

Round5 Vs Hiruma (LS Shadoll?)
G1 było po prostu fartowne bo wszystkie trapy świata a przeciwnik nie dobrał Royal Decree Win.
G2 tym razem były Royale i to aż dwa, ale ja jestem wróż i i topdeckuje 2 mst pod rząd, potem tylko Dark Rebellion Xyz Dragon dokończył dzieło z trap linem <3 Win.

Do topów wszedłem ze statami 3:2 i byłem na 6 miejscu.  A teraz krótki opis topów:

Top8 Vs Kuros (Pomsta za round2!)
Zemsta! Topdeck mst by zniszczyć skill drain a potem przypomniało mi się że mam Gagaga Cowboya w extra i poszedłem po grę i top4 xD Win.

Top4 Vs Tomo (Stellar mirror mach, uczeń Vs mistrz)
Tym razem uczeń nie wskoczył ponad mistrza i cóż, drop do top 3 :=: Lose.

Walka o 3 miejsce Vs Alias (Yang Zing)
Wałęsa była zacięta do końca, chociaż myślałem że przegram... Ale ja jestem wróż i zawsze coś topdeckne, tym razem był to Reinforcement of the Army! Poszedłem po Satellarknight Altaira i leci arka na tego synchro lighta xD potem tylko dziubiemy i boom 3 miejsce! Przyjacielsko i zwycięsko.

50 zł, yazi i utopia beyond dla mnie, czekamy tylko na 5ds i all happy day.
Chciałbym podziękować dla Marcina za organizację takiego turnieju i Izoristowi za posługę sędziowską, dobra robota.

Welp, that's all folks,
Linkin out.
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: VICTORY GATE - 22 Listopad 2014
Wiadomość wysłana przez: Viamortis w 24 Listopad, 2014, 09:33:58
Linkin  nie korni czy kroni tylko Kuros xD
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: VICTORY GATE - 22 Listopad 2014
Wiadomość wysłana przez: Lincoln w 24 Listopad, 2014, 09:36:20
Pisałem na szybko na fizyce xD powaliły mi się nicki, już poprawione :=:
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: VICTORY GATE - 22 Listopad 2014
Wiadomość wysłana przez: Kanashimi Tomo w 24 Listopad, 2014, 11:37:49
Przyjechałem na miejsce około godziny 10. Mogłem wcześniej, jednak miałem event w postaci "opóźnienia na własne życzenie" (ze zmęczenia na Warszawie Wschodniej wsiadłem w SKM do Rembertowa zamiast na Śródmieście xD). Mimo to dojechałem na miejsce i po wszystkich Trade'ach można było zacząć zmagania.


R1 vs PoK (Norlelas.dek) 2:0
(kliknij aby pokazać/ukryć)

R2 vs UnicroN (InZektpsychikor) 2:0
(kliknij aby pokazać/ukryć)

R3 vs kuros (Qliphort OTK Version) 0:2
(kliknij aby pokazać/ukryć)

R4 vs Hiruma (LShaddoll) 2:0
(kliknij aby pokazać/ukryć)

R5 vs Miki (Qliphort) 1:2
(kliknij aby pokazać/ukryć)

Żegnałem się z nadzieją na topy (klątwa 9tego miejsca mogła się powtórzyć) i witałem Alucarda z draftu, gdy usłyszałem swoje nazwisko jako ostatnie. Nie ukrywam, byłem nieźle zaskoczony (Wariacje z Linkinem na sali były tu stronk). Podczas przerwy przyszedł czas na Kebab i Minerałkę + mała drzemka na wyższym piętrze (xD), aby Top8 zacząć z nową dawką sił. Ofc miałem fajną niespodziankę.

Top8 vs MarcinX (Tellarknight) 2:1
(kliknij aby pokazać/ukryć)

Top4 vs Linkin (Tellarknight) 2:0
(kliknij aby pokazać/ukryć)

Finał vs Miki (Qliphort) 0:1:2 (Dziwny wynik, co?:P)
(kliknij aby pokazać/ukryć)

Wbrew pozorom cel osiągnąłem w dość dobry sposób. Dostałem się do topów i 2nd place zaliczone. 100zł + LC5D's i Boostery (z NECHa nic nie trafiłem), więc było spoko. Ogółem cały raport jest wnioskiem z turnieju i wierzę, że w przyszłości skoryguję zarówno swoją grę jak i dobór side'a. Gratuluję Mikiemu zajęcia 1st place'a, a także całemu top8 za niesamowity wynik. Tak trzymać :)

Na końcu chciałbym podziękować Komórczakowi za zorganizowanie świetnego Eventu, Izo za sędziowanie i pilnowanie nas wszystkich (Nie, rulesharking nie udał się nikomu xD), a także wszystkim graczom za obecność, szczególnie moim przeciwnikom za gry pełne emocji i zwrotów akcji. Mam nadzieję, że przy następnym turnieju w podobnej lub większej frekwencji będzie dane nam zobaczyć się ponownie. Do tego czasu pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego :)
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: VICTORY GATE - 22 Listopad 2014
Wiadomość wysłana przez: Chichotek w 24 Listopad, 2014, 12:31:44
"Poranek piąta rano nie mogę spać bo muszę grać..."

Jednak zanim dojdziemy do tego chcę powiedzieć, że raport zaczyna się dzień wcześniej w sklepie Dragonus. Testowałem tam przez 5h nowy build Scrapów - bardziej pod metę (w końcu to wawa i tur o 1000 zł same Shaddolle/Satelle/BA/Qliphorty będą latać). Nie mogłem się przyzwyczaić do nowego buildu i 2 przegrałem... ale później już było tylko lepiej. Pożyczka Raigeki (który tylko raz był) i powrót do akademika, czytanie o NECHu (bo nie grałem po NECHu ;D ). 0:30 kimono.

05:00 - pobudka. Współlokator po imprezie... ogar na paluszkach i jazda. Recepcja patrzy jak na debila, a ja sobie człapię prawie, że boso przez świat. Jestem na dworcu o 06:00 ... 1h czekania. Idę do kasy pytam się o bilet do Warszawy. Na to kobieta Centralna (myślę a skąd mam wiedzieć jaka)... Niech będzie. Okazało się że dobrze trafiłem. Ok. 30 min później wbił MarcinX, Alias i Vkito. O 07:00 ruszyliśmy w drogę.

W pociągu wszyscy spisywali karty, poza mną - już wiedziałem czym gram itp. , jednakże fakt miałem dalej dylemat grać po mojemu czyt. Forbidden Lance czy MST ... wybrałem 3x MST (i dobrze ;D). Zagraliśmy parę for fun, pożyczki itp. W końcu jesteśmy na miejscu. W drodze na turniej oczywiście moja matula dzwoni. Życzyła nam KRK scenie powodzenia zatem było jasne jak to się skończy. Na miejscu poznałem Komóra, spotkałem FATa, Wróżkę i innych ludków. Przy okazji DS mnie rozwalił ... pyta się czy może kartkę, mówię że tak na to on mi podaje ten mój zeszycik... ja tak myślę o co chodzi po czym mówię to wyrwij sobie :D. W końcu się zaczęło.Pok był przy tym jak prosiłem żeby pierwsza gra nie była z meta deckiem ani KRK. Paringi i jazda:

1. Ja vs Viet "V.I.P." (Constellar) <<< Udało się
G1: Viet wygrywa kostkę... I zaczyna z Constellar Pleiades... po czym patrzę na rękę Scrap Beast i 4 tisy na łapie... można grać na Niego... i tak też robię. End Phase myślę eff Pleiadesa... nope bo po co ;D. Jego tura - atakuje w mojego beasta - Compulsorka w chainie. on chainuje pleiadesa na beasta. Jedno g***o mniej ;). Później jakoś miałem 3300 LP, ale przyszła fabryka, opp nie wie jak działa mój deck - OTK.

G2: Znowu zaczął ale nie było Pleiadesa ... A ja z kontem 8k hp kontrolowałem sobie pole - WIN.

1:0   (V.I.P. - lose)

2. Ja vs Viamortis (Shaddoll)
No to Shaddoll w końcu coś meta.
G1: Wygrana bo opp miał g***o... a Sinister Shadow Games odpalił jak ja dostałem Trap Stuna turę wcześniej ... bo na cholerę używać tego wcześniej. Ps. znowu kostkę przegrałem.

G2: Tu mogę pomieszać wydarzenia z G3 (sorki ale gdzieś moje notki wywiało). W każdym razie tutaj chyba Judge wołałem bo play Viamortisa był OP. Ma seta Shaddoll Falco i odpala Sinister Shadow Games. Zrzuca Shaddoll Squamata eff squamaty, zrzuca Shaddoll Beast po czym uwaga flipuje z effu Sinistera- Falco. Ja tak patrzę You've got to be kidding me. Po czym słyszę że to jest podstawowe zagranie combo shaddoll. Myślę, hmmmm... chyba jednak nie. Co innego jakby zrzucił Beasta z sinistera. Judge... wyjaśnił że mam rację i Viamortis się pyta czy może cofnąć. Bez namysłu mówię spoko nie będę c****m (Izo zrobił zajebistą minę)- co z tego że gramy o 1k złota... przyszedłem tu for fun i głównie dlatego, że KRK pojechał. Zrobił standardowe combo... dostał Raigeki. Koniec końców przegrałem bo opp dostał dobre karty, a ja side'u nope.

G3: Zaczynam, patrze na rękę BTH i De-Fusion już zaciesz ale mina smutasa. Zaczynamy na easy. Ogólnie gra była nudna do pewnego momentu. Shaddoll Fusion i summon El Shaddoll Shekhinaga, BTH... El Shaddoll Fusion. Mówię ok... zrzuca kolejną kartę z łapy biorąc Shaddoll Fusion i teraz De-Fusion... Na co Viamortis : "TO TY TAK MOŻESZ?"... załamka grać T1-T1,5 Deckiem i nie wiedzieć co kontruje ten deck ;/. Później zrobiłem Synchro (yeah nie pamiętamy że ma shaddoll fusion)... zniszczył mi fabrykę Dragonem. Zaatakował mojego złomowego pota po czym ja sobie zgarnąłem Goblina. I nie zaatakował bo mówi że nic się nie stanie... ja mu mówię za chwilę że jak zaatakuje face-up to w end bp się zniszczy przy okazji żeby sam przeczytał. Na to on to czemu nie mówię tego... mówię ok dalej masz bp. Patrzy na mój grave tam Golem i Beast... no to nie atakuje (f**k Logic?). 3 tury tak sobie setowałem blefy ...po czym Chimera po ARK. Już rzucił tym Constructem... to wiedzieliśmy z Mikim że game.

2:0 dla mnie... wygrałem z Shaddollem ;D. (nie żeby 2x Sanctumy były warte tyle co mój main deck z extra Scrapami ;D)- Serce wali jak szalone ale ciśniemy dalej.

3. Ja vs Miki (Qliphort)
G1: Znowu przegrałem kostkę... pierwsza tura opp Scout i normalna łapa. Ja mimo że miałem Shark Fabryka combo to było słabo.
G2: Zaczynam Shark + Factory (albo fabryka, storm i goblin) yeah ;D. I co dostaje w którymś momencie na ryja - Soul Drain ... mimo to walka do końca. Dostaje TT... Effy z grave się nie odpalą ale Fabryka op (mógł mi missnąć fabrykę ale nie pomyślał, poza tym hmmm... miał MST ale nie użył ;D). Szybko golem poszedł i wpierdollo.
G3: Opp zaczął 4 tisy. Ja hand pt. all or nothing. Scrap Shark siedzi?- siedzi ... już icha cieszy bo jakby coś miał to pewnie by użył, Fabryka siedzi? - siedzi ;D. Golem i jedziemy synchro. Redox po golema i jazda wcisk DMG za miliard. Tu coś Miki zrobił... Później mind game czy on coś ma w setach... patrze po czym widzę głupi uśmiech Mikiego - blefuje jak nic. Atak Twinem ... opp podaje rękę. ;D

3:0 grając g****m.

4. Ja vs MarcinX "V.I.P." (Satelle)
Ciulowo mi się z tym gra + to Marcin... gracz, który wg. mnie ma mega skilla i wszystko przemyśli.
G1: Wygrałem kostkę i przegrałem w skrócie nie mam fabryki
G2, Mam 3 fabryki na łapie.

3:1

5. Final Round
Ja vs Wojtas (Chain Burn)
Podchodzę do stolika, pytam się czy Wojas mówi że tak patrząc dalej na swój deck... Aura wokół Niego prawie tak jakbym widział "L" z Death Note'a. W głowie Wojtas z SF coś mi mówi ten nick i widać że zna się na rzeczy w końcu 3:1 Chain Burnem nie ma się za jestem debilem. Problem był taki że pierwszy raz grałem na to (wiedziałem tylko że używa trapów które są zależne od mojego pola, ręki itp.)

G1: Znowu przegrałem kostkę. No ja ręka taka sobie oczywiście Trap Stunów nie dostałem... bo po co. Można powiedzieć że sam się zabiłem bo dostałem 1x tego trapa co jest jak Cylinder ale nie targetuje.
G2: Trap stun i Mind Crush z side. Był nagle moment ja 4300 LP, opp 4 tisy i 4 karty na łapie. Ja Trap stun w setach. Eff Golema po beast... wychainował wszystko na co ja trap stun baybe. Wiedziałem że to jest ten moment all or nothing bo wie że mam stuny itp. Opp tak patrzy na mnie... jak gadam do siebie jak Cię tu wykończyć on na to, że ma 8k hp... ja uśmiech to nie jest problem. Pytam się czy Scarecrow działa na atak czy direct... odp. że na Direct. Buchnąłem śmiechem w myślach pierwszy raz zrobię to combo ;D. Summon Scrap Chimera i po Scrap Goblin, Redox, Dragon Ruler of Boulders eff... summon Golem z grave. Synchro Scrap Archfiend opp śmieje z lekka i ja też eff Scrap Golem po goblina ... na pole oppa w Atk ... i pytam się wygrałem? Tak. No to G3.
G3. Atakowałem sobie Scrap Beast 2x... W końcu był moment gdzie zrobiłem Twina i miałem Beasta. I atak... Waboku, Trap stun, Roar, Trap Stun (Izo śmieje)... niestety nie miał kart żeby zadać 6300... zatem win dla mnie (Ps. Goblina rzecz jasna mu podrzuciłem żeby nie używał Scarecrowa.

4:1 BAYBE...

2 miejsce ... i teraz topy -_-

Godzina przerwy kichy zaczęło wykręcać lipa... bo nie lubię myśleć jak jestem najedzony...

Ja vs Alias "V.I.P" (Yang Zing)
G1: Alias dominował, po czym role się odwróciły i przegrałem przez głupotę... bo po cholerę atakować ... lepiej rozwalić krita w mecie gdzie wszyscy grają 3 MST. (Poza tym heh... przegrałem przez jego skill charge'a jakbym cofnął skill draina ... to by nie mógł użyć skill charge'a ;D)
G2:  nie komentuje gra się skończyła w pierwszej turze bo zapomniałem sobie o nowym Tunerze.

Dziękuję 6 miejsce ;D ... Brak w Topach BA, Shaddolli ;D. I Cały KRK w Topach baybe.

Idziemy na piwo z Komórem i Izo. Pogadaliśmy po czym musieliśmy spadać. MarcinX ogranął ulicę na swoim fonie. Ja tak patrzę kurde ale my mamy jechac tam. Zostałem przegłosowany że nie mam racji. Patrzę na przystanki w autobusie i żaden mi nie pasuje. Ale ciul wszyscy za 1 i jeden za wszystkich. Wylądowaliśmy po czym Wojtas dlaczego jesteśmy koło Narodowego? Ja mówię mnie się nie pytaj mamy pilota tutaj. Okazało się ze ulica czy cos tam się nazywa "Metro Wilanowska", a my jesteśmy na ul. Wilanowskiej ;D. I lekka panika mamy ok. 30 min. co robimy, idziemy na główną może będzie jakaś taksówka. Nawet nie byliśmy na głównej jedna taksówka była na tej bocznej uliczce co my. Marcin zapytał się czy czeka na kogoś powiedział że nie. Wsiedliśmy i następny problem nas jest 5... co robimy... pytamy się czy możemy jakoś się zagospodarować. Kierowca mówi że jeden do bagażnika... w myślach kurde jestem najdrobniejszy -_-. Ale ktoś rzucił pomysłem żeby Wojtas wbił na kolona. No to siedzi ja kaptur na łeb żeby mnie widać nie było. Wojtas wyglądał jakby miał 2m ;D. Jedziemy wesoła taksówka. Zdążyliśmy ogarnęliśmy miejsca w busie ... o 05:30 w akademiku i kima.

Tymi o to słowami dziękuję za zawalisty turniej, przygodę życia i poznanie nowych ludzi.

PS. am nadzieję że będą zdjęcia niebawem ... + filmik gdzie mnie ludzie podnoszą jak śpiewam "Jestem Zwycięzcą" ;D

Macie decklistę:
--- main [40] 14 / 15 / 11

1 Redox, Dragon Ruler of Boulders
2 Scrap Beast
3 Scrap Chimera
2 Scrap Goblin
2 Scrap Golem
1 Scrap Orthros
3 Scrap Shark

3 Mystical Space Typhoon
1 Raigeki
3 Scrap Factory
3 Scrapstorm
3 Scrapyard
2 Terraforming

1 Bottomless Trap Hole
2 Call of the Haunted
1 Compulsory Evacuation Device
3 Fiendish Chain
1 Solemn Warning
1 Torrential Tribute
2 Trap Stun
--- extra [15]

1 Abyss Dweller
1 Castel, the Skyblaster Musketeer
1 Diamond Dire Wolf
1 Gagaga Cowboy
1 Leo, the Keeper of the Sacred Tree
1 Number 101: Silent Honor ARK
1 Number 103: Ragnazero
1 Scrap Archfiend
2 Scrap Dragon
2 Scrap Twin Dragon
1 Star Eater
1 Stardust Dragon
1 Thought Ruler Archfiend

--- side [15]

2 De-Fusion
2 Gozen Match
3 Light-Imprisoning Mirror
2 Mind Crush
3 Shadow-Imprisoning Mirror
1 Trap Stun
2 Waboku
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: VICTORY GATE - 22 Listopad 2014
Wiadomość wysłana przez: Izorist w 24 Listopad, 2014, 13:17:44
Update pierwszego postu o decklistę zwycięzcy :) (jeśli interesują was jakieś decklisty - pisać!)

Dziękuję wszystkim za wspaniały turniej, wywołał u mnie mnóstwo pozytywnych emocji.
Podziękowania szczególne dla:


Super było móc posłuchać kilku opowieści (niektórych nieznanych a niektórych znanych, ale z innej perspektywy) z "dawnych lat" karcianki :)
Będę miło wspominał ten wyjazd. Lepiej się przyzwyczajajcie, bo coś mi mówi, że jeszcze odwiedzę stolicę ;D
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: VICTORY GATE - 22 Listopad 2014
Wiadomość wysłana przez: Yuri w 24 Listopad, 2014, 13:32:30
Bardzo interesuje mnie decklista Yang Zing ;D
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: VICTORY GATE - 22 Listopad 2014
Wiadomość wysłana przez: Razmus w 24 Listopad, 2014, 13:43:04
Decklisty satelli poproszę ;D
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: VICTORY GATE - 22 Listopad 2014
Wiadomość wysłana przez: Lincoln w 24 Listopad, 2014, 18:27:56
Walić deck listy, zdjęcia dawać :D
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: VICTORY GATE - 22 Listopad 2014
Wiadomość wysłana przez: KOMÓRCZAK w 24 Listopad, 2014, 23:09:08
Link do zdjęć zamieszczonych na Fanpage'u LA na portalu Facebook znajdziecie w pierwszym poście. Mój raport pojawi się zapewne w dniu jutrzejszym ;)


VINNER <3
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: VICTORY GATE - 22 Listopad 2014
Wiadomość wysłana przez: Lampart w 24 Listopad, 2014, 23:30:54
Kto był jeszcze u dudy ;p zmobilizuj na następny tur Jarka i Matta i robimy powrót do przyszłości z side eventów :)
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: VICTORY GATE - 22 Listopad 2014
Wiadomość wysłana przez: KOMÓRCZAK w 24 Listopad, 2014, 23:37:03
Najpierw z ekipą z Krakowa poszliśmy do pubu Student potem we 2óch do Krzysia pojechaliśmy ;) Obaj rano mieliśmy wycieczki Izo do domku ja do Aśki do Olsztyna ;) Ale i tak Krzyś zdążył naprodukować całą masę tekstów i nagraliśmy jedną produkcję filmową z Sidu ;)

Spokojnie będą porządne side eventy tym bardziej że LA: PATH OF CHAMPIONS już w drugiej połowie stycznia :) wcześniej zamknięty turniej LA: Club Meeting #1. Więc będzie naprawdę gorąco ;)
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: VICTORY GATE - 22 Listopad 2014
Wiadomość wysłana przez: KOMÓRCZAK w 27 Listopad, 2014, 15:00:27
W pierwszym poście pojawił się mój raport , wieczorem zamieszczę w serwisie Youtube opinię Vieta a opinia Hirumy idzie do montażu ;) czekam na Wasze raporty!
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: VICTORY GATE - 22 Listopad 2014
Wiadomość wysłana przez: Frey w 27 Listopad, 2014, 15:10:51
Chciałbym sprostować; ja byłem tylko pośrednikiem i tak naprawdę zajmowała się tym moja dziewczyna ;)
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: VICTORY GATE - 22 Listopad 2014
Wiadomość wysłana przez: KOMÓRCZAK w 27 Listopad, 2014, 15:13:17
Chciałbym sprostować; ja byłem tylko pośrednikiem i tak naprawdę zajmowała się tym moja dziewczyna ;)

Tak więc dziękuję Ci za pośrednictwo ;) bo do Ciebie szły moje wizje, pomysły i potrzeby. Oczywiście o tym pamiętałem i możesz śmiało jej podziękować ode mnie i społeczności ;)
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: VICTORY GATE - 22 Listopad 2014
Wiadomość wysłana przez: Izorist w 27 Listopad, 2014, 15:50:18
decklisty na życzenie ;D

(kliknij aby pokazać/ukryć)
(kliknij aby pokazać/ukryć)
(kliknij aby pokazać/ukryć)
(kliknij aby pokazać/ukryć)
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: VICTORY GATE - 22 Listopad 2014
Wiadomość wysłana przez: jona w 27 Listopad, 2014, 16:03:15
Tomo, 41 kart, 3 upstarty, #notaproblem.
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: VICTORY GATE - 22 Listopad 2014
Wiadomość wysłana przez: Miki w 27 Listopad, 2014, 16:13:02
Tomo, 41 kart, 3 upstarty, #notaproblem.

Jona to secret tech na Phoenix Wing Wind Blast jak opp mu tym zagrał to FAT używał goblina i już nie był do tyłu;)
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: VICTORY GATE - 22 Listopad 2014
Wiadomość wysłana przez: jona w 27 Listopad, 2014, 16:17:12
Tomo, 41 kart, 3 upstarty, #notaproblem.

Jona to secret tech na Phoenix Wing Wind Blast jak opp mu tym zagrał to FAT używał goblina i już nie był do tyłu;)

Genialne ;D no i ten dodatkowy space post side też na pewno robił swoje. Jak się ma 16 trapów to czasem aż żal coś wysideować :C
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: VICTORY GATE - 22 Listopad 2014
Wiadomość wysłana przez: Lincoln w 27 Listopad, 2014, 18:26:31
Przekonałem się jednak że bez soli da się grać xD
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: VICTORY GATE - 22 Listopad 2014
Wiadomość wysłana przez: KOMÓRCZAK w 27 Listopad, 2014, 22:42:18
Na jutubach , fanpagu LA i w pierwszym poście macie opinie Vieta :) sprawdzajcie !
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: VICTORY GATE - 22 Listopad 2014
Wiadomość wysłana przez: Miki w 08 Grudzień, 2014, 18:05:17
A co z resztą nagród? 5ds-y miałby przyjść do tygodnia po turnieju a nadal ich nie widać.
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: VICTORY GATE - 22 Listopad 2014
Wiadomość wysłana przez: KOMÓRCZAK w 08 Grudzień, 2014, 18:13:47
Do końca tego tygodnia zostaną wysłane - jak tylko dotrą zdjęcie trójki pojawi się na fanpag'u.
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: VICTORY GATE - 22 Listopad 2014
Wiadomość wysłana przez: Miki w 15 Grudzień, 2014, 11:05:21
Mam pytanie o to czy 5ds zostały wysłane oraz kiedy mogę się spodziewać jakiś informacji na temat LA: CLUB MEETING #1?
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: VICTORY GATE - 22 Listopad 2014
Wiadomość wysłana przez: KOMÓRCZAK w 15 Grudzień, 2014, 16:17:11
Odnośnie przesyłki - jak napisałem nie mam na to za bardzo wpływu. Jednak jak napisałem dziś do Linkina - do Wigilii Bożego Narodzenia kurierzy do Was dotrą z zaległymi paczkami :)

Osoby zaproszone na Club Meeting #1 znają już datę miejsce i nagrody. Moje stanowisko również im już przestawiłem :

"Nagrody: Na każdego uczestnika 1 Special Edition Next Challengers (24 boostery + promki w puli)
Wpisowe: Wstęp wolny"

"Sprawa Drzewieckiego - wygrał zaproszenie jednak nie widzę powodu żeby brał udział w tej imprezie. Żeby jednak wykazać się profesjonalizmem otrzyma pocztą 1 x SE NECHa."

A więc po prostu spodziewaj się w paczce jednego więcej przedmiotu.
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: VICTORY GATE - 22 Listopad 2014
Wiadomość wysłana przez: Miki w 15 Grudzień, 2014, 16:47:09
Rozumiem. Ze względu na to że ja wygrałem zaproszenie to go nie dostanę. Bardzo ciekawe profesjonalne podejście jak widzę nic się w Twoim zachowaniu nie zmieniło. Lista nagród która podałeś w temacie była jasna i klarowna a mimo wygrania zaproszenia na turnieju go nie otrzymuje.
I możesz przestać używać mojego nazwiska a zacząć używać Nick-u bądź imienia i nazwiska już raz Ci o tym pisałem.
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: VICTORY GATE - 22 Listopad 2014
Wiadomość wysłana przez: KOMÓRCZAK w 15 Grudzień, 2014, 17:08:41
Dokładnie tak chodzi oczywiście o twoją osobę. Warunkowo zgodziłem się na Twój udział w turnieju LA: Victory Gate ponieważ pożyczyłeś karty Krzysiowi.

Jest taki termin w Polsce słabo znany jak zwalnianie klientów. I to właśnie robię. Po więcej szczegółów odsyłam Cię chociażby do książki Roberta Kyosaki'ego "Zanim rzucisz pracę".

Dziękuję za twoją ocenę mojego zachowania chociaż o to nie prosiłem. Jak rozumiem chcesz wnieść wartość w moje życie. Bardzo ci za to dziękuję ;)

Odnośnie listy nagród - masz podany deadline który obowiązuje odnośnie tego co po prostu nie dotarło do dnia dzisiejszego do mnie. Złożyło się na to kilka czynników jak chociażby brak na stronie dystrybutora. Jednak jak zawsze tylko ja jestem za to w pełni odpowiedzialny :) (tak samo jak za wszystko co było świetne, ale nikomu nie mów)

Wiesz dobrze o tym że dialogu na żadnej płaszczyźnie handlowej, biznesowej, towarzyskiej czy przyjacielskiej prowadził z tobą nie będę, więc tym bardziej nie wymagaj ode mnie jak mam się o tobie wyrażać.

Na koniec jak już powtarzałem wielokrotnie, życzę Ci jak najlepiej całkowicie szczerze tylko proszę ode mnie i moich turniejów trzymaj się jak najdalej ;) I oczywiście daj znać w temacie jak dotrze do Ciebie paczka :)

Pozdrawiam serdecznie

Marcin Pruszkowski
Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: VICTORY GATE - 22 Listopad 2014
Wiadomość wysłana przez: Miki w 15 Grudzień, 2014, 18:41:58
Termin zwalnianie klientów jest mi doskonale znany niestety jak widzę Ty nie do końca go rozumiesz. Nie zwalniasz klientów z którymi podjąłeś się "współpracy" a zrobiłeś to przyjmując moje wpisowe na turniej. Fakt że nie możesz nie chcesz wywiązać się z tej umowy to jest zwykłe nie wywiązanie się z umowy/porozumienia. Dwa przy zapisach nie dostałem informacji o "warunkowym" przyjęciu na turniej to też w czasie turnieju jak i po obowiązują mnie te same zasady co innych uczestników, co powinieneś doskonale wiedzieć w swoim zawodzie. Lista nagród zmieniła się ponieważ zamiast zaproszenia które mi się należy dostaje marny zamiennik. Jako że tak chętnie chciałeś poszerzyć moją wiedzę to zrobię to samo dla Ciebie na stronie dystrybutora informacja o braku produktu była widoczna na dużo wcześniej niż Twoje ogłoszenie na forum więc na przyszłość polecam sprawdzić wszystko za nim zaczniesz zapewniać ludzi. Szkoda że nie uczysz się na błędach bo jest to Twoja kolejna wpadka w ten sam sposób.
(http://memomania.pl/pic/1345722447-88kNEl.jpg)
Swoją drogą bardzo ciekawe jest to że uczyniłeś sobie ze mnie wroga numer 1 ale z drugiej strony ktoś przecież musiał być odpowiedzialny za to co sam zawiniłeś ludziom.
Kolejna rzeczą jest fakt że nie zależnie od tego czy chcesz ze mną rozmawiać czy nie ludzie na poziomie znają i potrafią wykorzystywać zasady dobrego wychowania niestety sposób w jaki się wypowiadasz zmusza mnie to zweryfikowania tego za jakiego człowieka Cie uważałem. I na końcu jeśli z jakichkolwiek powodów nie przyswoiłeś sobie tych zasad polecam lekturę Savoir vivre.

Tytuł: Odp: [Warszawa] LA: VICTORY GATE - 22 Listopad 2014
Wiadomość wysłana przez: KOMÓRCZAK w 15 Grudzień, 2014, 18:58:49
Tak jesteś mistrzem i zwycięzcą. Atakuj , szukaj dziury w całym. Stosuj swoje zaczepki jednak nadal nie wpłynie to na mnie. Nie mam z tym żadnego problemu.

Zasobem w tym przypadku był $ nie produkt., z czym nie mam najmniejszego problemu ;)

Jak to moja Babcia mówi "Każdy mówiący ma rację." Swoją. Ja mam swoją Ty masz swoją. I niech tak zostanie.

Wciąż życzę Ci jak najlepiej :)

PS. Czekam na Veilera na Ultimate Rare lub zwrot pieniążków za niego ;)