Tak! To byl najlepszy WCQ w Polsce (MOIM ZDANIEM BELI). Jak zwykle super atmosfera dobre nagrody i super ludzie.
Zająłem 9 miejsce, znowu
I to jest żal, ze bylo tylko tyle osób. Brakowalo jednej osoby do dwóch boxow. Kurde, ludzie jak nie pojedziecie to sie nie zapisujcie. Bo Kamil kupil 24 astral packi a przyszlo mu 16 osób, i co mial z tym zrobić? Serio i jak tu organizować turnieje...
RAPORT
Wstałem rano i wsiadłem do pociagu. Rozmyslalem o tym jak fajnie by bylo mieć top8, jak widać prawie się udalo, gdyż zająłem dziewiąte miejsce przez co jest mi trochę smutno
Wbilem do WCQu i pomoglem Kamilowi z rozłożeniem stolików i krzeseł.
Pomagala nam tez pani "Beatka" czyli dziewczyna Kamila
Minelo trochę czasu i zjawili się ludzie. Bylo ich stosunkowo malo jak na tak zajebiste nagrody.
Wbil tez Kuzu, ku zdziwieniu naszym. Ostatecznie zje*bal mi tiery i mogl nie przyjeżdżać xD
Pierwszy Duel.
Ja kontra Nieustraszony Leff
Sergio vs Leo
Evilswarm vs rank 4 zombie.
Pierwszy przegralem po dosyć długiej wymianie ciosów. Próbował obejść mojego
Number 66: Master Key Beetle razem z
Safe Zone i niestety mu sie to udalo, gdyż dobral
Creature Swap i mnie ogral dziad.
Drugi to juz moja inicjatwya, lecz niestety mimo pustej reki u Leo i moim pustym polu Leff dobral
Tour Guide From the Underworld z której zrobil
Number 30: Acid Golem of DestructionMialem wtedy 2800 życia :( Warto dodać, ze mialem Kerykeiony dwa w lapie :(
No szkoda :(
Bez zalamki i idziemy dalej.
Ja kontra zboczony pustelnik.
Sergio vs Kuzuryu
Evilswarm vs Madolche.
Zdenerwowalem sie, ze gralem z Madolche :( Verz ma bardzo slaby match up z tym deckiem.
W pierwszym duelu nie dobralem
Fiendish Chainow dlatego
Madolche Queen Tiaramisumnie zjadla :(
W drugim grę ustawil
Trap Stun na mojego
Torrential Tribute, gdyż dostalem OTK z
Madolchepalooza Bylo mi smutno, gdyż mialem stary 0-2.
Przegranie jeszcze jednej gry rownalo by się z moim scoopem turnieju.
Ja kontra ognisty kolega.
Sergio vs Korni
Evilswarm vs Cha... Fire King!
Jak widać nastawialem sie, ze kolega będzie gral ogniem i jak widać się nie zawiodlem
Oczywiście pozytywnie bo Evil ma dużo lepszy match up z Fire Kingiem niż z Chian Burnem.
No to wygralem kostkę.
Pierwszy mecz zrobilem Ophiona i trzymam Korniego tak by nie udali mu sie z niego wyjść. Gładko wygralem.
Drugi juz nie taki różowy bo dobralem bardzo średnio. Pozwolilem na wpuszczenie
Fire King High Avatar Garunixa. Właściwie przegralem gdyż się polasilem. Bo opp mial jednego seta i dlatego zrobilem
Evilswarm Bahamuta ukradlem i liczylem na wygrana no przeciwnik mial tylko jednego seta a gdyby ataki weszly, byłoby po grę. Niestety Korni zagral
Call of the Haunted bo kolejnego Garunixa. Zamiast lokowania polasilem sie na latwa wygrana i przez to przegralem grę. Pojawila się spina.
Gramy trzeci a ja Rabbit, i lokowanie Ophionami. Gladki win.
I w końcu wygralem!
Mialem 1-2 i chciałem zrobić comeback.
Kolejna gra to kolejny mój teamowiec Elbem.
Sergio vs Meble
Evilswarm vs Sylvan.
Wygralem kostkę i polokowalem. Deck byl strasznie niestabilny, gdyż Elbem dobral 2 Hermitree na rękę.
Scoopnal po paru turach i juz graliśmy drugi.
W drugim mniej więcej ta sam sytuacja. Ophion z mandragory i helii i set 5.
Gladka wygrana :)
2-2 i comeback byl coraz bardziej mozliwy.
Jedyne o co sie modliłem to o to by nie grac z Flasherem lub z Dizlem a na tego drugiego wlaśnie trafilem.
Ja kontra Świetlny Rycerz Ser Kamil.
Evilswarm vs Constellar.
Pojedynek bliźniaczych deckow. Dobro prawie zawsze zwycięża, lecz to byla wyrównana walka!
Wygrana kostka i gramy.
Ophoon set pięć.
Gra pierwsza byla strasznie nudna. Ja mialem Żuczka wraz z
Safe Zone i chyba Ophiona plus 5 setów. A Dizel
Constellar Kausa z Safe Zonem. Trochę czekalem na dobranie MST, gdyż zważywszy na setowane spelltrapy nie moglem nic zrobić. Gdyż oprócz safe zona mial jeszcze Dizel
Vanity's Emptiness. W końcu odpalilem ceda na swojego potwora, uzylem MST w Zona i zrobilem chyba OTK za pomocą Castora plus Kery i Helii.
Druga gra to popis Dizla, gdyż juz w drugiej rundzie wygral. Zaczal z
Constellar Pleiades mial tenki i dwa sety. Ja summonowalem thunderbirda plus 5 setów. Dizel odpalil mst w seta i dodatkowo, te kartę co niszczy dwa face upy i trzy spelle trapy. Tym sposobem wyczyscil mi caly backrow i skupnalem.
Trzecia gra to cholernie wyrównana bitwa. Zrobilem pole juz chyba w trzeciej turze 2 Ophiony plus helia,
Evilswarm Castor i
Evilswarm Kerykeion. Dizel jeszcze myslal, lecz nie dalby rady zdjac tego pola przy hulającej Infekcji zmieniającej poty w Kerykejony.
Scoopnal i tym sposobem mialem 3-2. Caly uradowany bo Dizel mówil, ze jak wygralem to mam topy wstalem. Niestety, później się dowiedzialem, ze jestem dziewiąty. Bylo mi bardzo smutno. Turniej byl super i szkoda mi Dizla bo musi świecić teraz oczami przed dyrektorem WCQu i chyba nie będzie juz takich turnieji robil. Bylo super :)
Później win a mat jeden, ale przegralem z Izo dwa- jeden bo wygral kostkę xD
Fajne myśli.
Ludzie spoko
Dizel ma spoko dziewczynę grającą w yugiego.
Flasher mi sprzedał mate Yey :)
Bardzi dobre deale :)
Dzięki za pozyczki a w szczególności Izoristowi, Leowi (Leffowi) i Elbemowi :)
Bylem najlepszy ze S.W.A.R.M.U again xD
Nie oplaca sie kupowac dodatków Yuga xD Kupilem deluxa i mnie oujali bo mial byc
Evilswarm Exciton Knight a byl tylko
Shared Ride :)
Do następnego. :) Bylo super Good Gamee everyone :)
Kuzu zwaliłeś bo przegrałeś z Nervem. I przez to nie bylem w Top 8iem xD
Good Gamme, do następnego. :)