Start standard (czytaj: niewyspany i z niezłożoną talią), małe opóźnienie turnieju i tylko 10 osób. ==' Grałem trochę inną wersją i chyba źle zrobiłem, że nie zmieniłem talii do końca...
1. vs Lost Planet (Dark world) 2:1
G1 Obaj po
Upstart Goblin na start, jakiś błąd z graphą , 2
Archfiend's Roar po grę.
G2 5 trapów +
Trade-In, zaspałem z
Bottomless Trap Hole na Beiige, potem zapomnialem
Solemn Warning na
Grapha, Dragon Lord of Dark World i
Eradicator Epidemic Virus na +5, scoop.
G3 Niezamierzona stall game, opp wyraźnie nie chciał dać mi searchu z
Archfiend Heiress (
Number 49: Fortune Tune <3). W międzyczasie
Falling Down na Graphę, zbicie do 800 lp i moje EEV na spelle. Skończyliśmy w terminacji jego 800 do moich 11000 (po Warningu
). A, i obviously tryb automatyczny się włączył, n/c. xD
1:0
2. vs lightdeck (Frajer Fist[/ygo] 1:2
G1 Bez potów, LD prawie same, w sumie nic nie pamiętam poza Upstartami u nas, skończyl na 8900.
G2 Słabszy hand u nas obu (
Coach Soldier Wolfbark i 5 setów), Fortune Tune stall, zdjęcie
Shadow-Imprisoning Mirror, potem Skill Drain, ld scoop.
G3 Znowu zabrakło efektu Heiress + Piotr zaczął z
Banisher of the Radiance,
Tour Guide From the Underworld->
Ghostrick Alucard i warning na niego. Jakoś zdjąłem Banishera
Book of Moon +
Archfiend Cavalry i
Trance Archfiend, miss ld z
Number 101: Silent Honor ARK, ale niewiele mi to dało, bo nie dobrałem niczego (
Allure of Darkness tak bardzo martwe - w sumie mogłem użyć potem, może bym sie wybroni). Kolejny Wolfbark po
Number 50: Blackship of Corn i gra.
1:1
2. vs Armed7 (Bujin)
G1 znowu tryb automatyczny, armed zaczal z
Bujin Yamato po Hare, a ja do ataku nie odpaliłem
Dimensional Prison (typowy ja!), także duel troche sie przedłużył. Wymusiłem
Bujingi Crane i
Honest Emperor +
Archfiend Empress combo, ale zostalem na 1800. Drugi lord, armed BTH->Roar po Empress i chronię Lorda (zostaję na 1300),
Foolish Burial po Trzeciego Lorda. Miałem 3
Archfiend Emperor, the First Lord of Horror, ale bałem się kolejnego Crane'a, zwłaszcza jak zaatakował
Bujintei Susanowo w Lord. Okazało się, że nie miał,
Bujincarnation po kolejną Zuzannę,
Fiendish Chain na summon. 3 Lordy +
Maestroke the Symphony Djinn zdjęły go i wcisk po grę.
G2 nie dobrałem nic poza debunkiem na Crane, a zniszczonego kamikadze style
Bujin Mikazuchi zastąpił kolejnym, mial już ustawiony grave i ręke, nie dobralem nic, scoop.
G3 Szybka wygrana po rozpoczęciu z Alucardem zamiast wróbla i protechu
Trap Hole na Yamato. xD
2:1
4. vs Hiruma (Inf Hirumy) 2:0
G1 znów po Upstarcie, drugi Hirumy, Alucard put in work i miss Hirumy z BoMem, przez co musial zmarnować dwie karty na pota, w sumie nie pamiętam co dalej, combo mu nie weszło zbytnio and that's all.
G2 Oba
Needle Ceiling zeszły, Crevice na moje poty i nie dobierałem nic długo, także zostałem na 1800 lp. Combo mu weszło ale skromne (
Leviair the Sea Dragon,
Infernity Archfiend,
Infernity Necromancer,
Number 66: Master Key Beetle),
Prohibition na Heiress bolała,
Fiendish Chain na 66, także nie miał jak przebic Cavalry. W mojej
Mystical Space Typhoon na wyszukane
Infernity Barrier, TGU-> Leviair i zdjęcie Archfienda i Necro. Hiruma w swojej Leviair po moja druga kawalerię - dzień dobry,
Torrential Tribute, poproszę plusy. xD Od tego momentu gładki win.
3:1, trzecie miejsce, z nagród
Skill Prisoner i pomarańcza, bazar skromny. Trochę zły jestem, bo wystarczyła jedna zmiana i deck by dzialał dużo lepiej + robię straszne missy w trybie automatycznym...
Prawdy i wnioski:
- MVP turnieju - Alucard i
Downerd Magician.
- Nadal obowiązuje zasada "It's over nine thousand!".
- Ile można dobierać Wolfbarków? W samym meczu z ld widziałem go częściej niż TGU na całym turze. xD
- Missy z kategori l2p.
- 7 101 dropniętych w warszawie, 0 Excitonów lub Downerdów, the hell?
Tyle na dziś, do następnego - albo do Torunia.