Przy 5 na start masz 67% na GGG, Armora lub Arsenala czyli w 1/3 gier Mk-II jest totalnym deadem na opening, co przy 5 kartach na start ma jeszcze większe znaczenie niż kiedyś, bo otwierasz z 4 kartami. Nie ma żadnej rank3, która zwalałaby z nóg, a cutnięcie trójek daje trochę oddechu w Extra dla dużo lepszych czwórek. Tbh od początku wydawało mi się, że mk gra się tylko pod GGG, a teraz jest jedno. Jako że mk nie powala to wypadałoby go cutnąć do dwóch przynajmniej, a wtedy szanse, że dobierze się martwe GGG rosną.
Gram Geargiano zwykłego do floatowania.
A tak poza tym to albo Machina engine albo Traptrixy. Testuje na razie Machinę i jest ok. Poza standardowym dedzeniem Fortresów w early dają outy na duże poty (jak wiadomo, coś czego purowi bardzo brakuje), opcje na agresywniejszą grę i wbijanie dmg z wszystkimi deckami, które działają tylko dlatego, że Soul Charge jest na 3, albo są c******m Lightswornem, no i z naszymi Chargami (gram 3) działają mega, wstawianie za 2k dwóch handów z 2500 ataku zrzucających karty przy targetowaniu jest HUGE. Nie wspomnę o broken openingach z Soul Charge, Gearframem i dowolną maszyną, a jak jeszcze jest to Arsenal to basically gg.
Zapisane
A duel is like sex. Good players are like sex masters. They can last a long time, holding in their load while wearing down the partner, getting him ready for the finish. Bad players just furiously pound their dicks and within 30 seconds sloppily spray jizz everywhere.