Ludki, jak stoją Paladyn i Priest? Głównie jak sobie radzi ten drugi, bo o Paladynie już poczytałem, ze dość mocny. Zacząłem sobie wczoraj i jak na razie ciułałem złoto w pojedynkach (z tego 3 winy = 10 złota + questy). Mam 450 golda i chyba jakieś 120 dustu + parę kart do na przemiał, więc już trzeba lecieć na arenę i zacząć myśleć, co by składać. Do tej pory uczyłem się grać i grindowałem na basic Priescie (ten build, co abusuje Kleryki po draw, trochę ulepszony, bo z darmowych paczek na początku mam Akolitę i tego 3/5, co zmienia heal w dmg), ale wydaje mi się, że po prostu nie wyrabia tempa - w sumie niedziwne, w końcu deck z zeszłego roku. Może dlatego, że wszyscy mają 2/3 za 1 many, Golemy, BGH-y, Jugglery itd., a ja nie. Pewnie jak bym już to powkładał zamiast standardowych 2-3-4 mobków i miał lepsze spelle, to by szło łatwiej.
Poza tym grałem aggro Paladynem (szybkie buffy + Champion, Frostwolf Warlord, Raid Leader, SS Cleric etc). I w sumie Paladyn mi bardziej leży, tylko nie jestem pewny czy jest sens w to iść. Duid strasznie nudny, Handlock też, a reszta albo słaba, albo nieciekawa. Może jeszcze Mag albo Szaman wyglądają fajnie, ale nie mam pojęcia, czy coś grają. Więc generalnie wybieram z tych 2, względnie 4. W co najlepiej iść, biorąc pod uwagę łatwość złożenia i metę? I jeszcze, czy lepiej najpierw pozbierać te uniwersalnie dobre mobki, jak właśnie Golemy itd. czy od razu brać się za rzeczy potrzebne stricte do danego decku?
A, i tak btw. jak się do cholery zmienia język? Polska lokalizacja jest moim zdaniem zajebista, ale nazwy kart i efektów mnie dobijają. Na internetach wyczytałem, że trzeba w configu zmienić na "enGB" albo "enUS", zmieniłem, i ciągle mam po polsku...