Odzewu brak, bo nie ma ludzi grających w Podkarpackim, albo powyjeżdżali na studia. Ja sam pochodzę z Rzeszowa, ale teraz głównie przebywam w Krk. Kojarzę tylko 3 osoby, które coś grają. 2 z nich nie były faktycznie zainteresowane jakąś reaktywacją i obstawiam, że nawet już nie grają, a 3 osoba to mój kuzyn, który na co dzień raczej jest zajęty i sam gram z nim od święta, góra raz na miesiąc. Także Podkarpackie chyba trzeba już policzyć na straty