(http://i.imgur.com/yri2kwV.png)
No więc taki oto build. Exa, Enforcer of the Nekroz głównie pod kombo z Great Sorcerer of the Nekrozem i Gold Sarcophagus. Sarkiem banishujemy Sorca i zrzucamy co tylko pragniemy, żeby wezwać Cyklem albo exę żeby ją potem zbanishować lustrem/valkyrem i wezwać coś z banisha. Dance Princess of the Nekroz przede wszystkim do odzyskiwania jedynego shurita i plusów z valkyra, ale przydaje się(tak jak sorcer) do zabijania jakiś locków ala alius z vanity ( :D ) razem z Nekroz of Decisive Armor. Generalnie deck stabilny w uj i generuje fajne plusy ale mam wątpliowści czy nie jest aby zbyt yolo no i na pierwszy ogień do obcięcia jest sarco i exa za jakieś veilery może? Generalnie trapy też są upierdliwe ale póki co nie mam kasy na denko więc koleja rozkmina - mst czy decree do maina?
Podsumowując: kminię czy sarcophagus i exa nie zawalają mi przypadkiem slotów na defa i czy nie warto by było dorzucić 3 mst jakoś i ewentualnie 3 decree zamiast mstków.